Rozdział 116

124 18 0
                                    

- Wei Er mnie znienawidzi. - Cesarz powiedział do Liu Zhi Qiu, kiedy skończył zajmować się cesarzową wdową. - Nie chcę, żeby mnie znienawidził.

Ale Liu Zhi Qiu martwił się o coś innego. Gdyby Luo Wei wiedział, że jest księciem, Liu Zhi Qiu nie śmiałby myśleć, co by zrobił. Tron jest ogromną pokusą, jeśli Luo Wei również chciałby mieć to miejsce, to kogo wybrałaby rodzina Luo? Long Yu czy Luo Weia? Luo Zhi Jin była jego siostrą, ale Luo Zhi Yi była również jego siostrą! Czy wobec inteligencji i politycznych machinacji Luo Weia, Long Yu był w ogóle realnym przeciwnikiem? Luo Zhi Qiu miał nadzieję, że wszystko pozostanie po staremu.

Xiao Xiao przyniósł kolejną miskę congee, ale Luo Wei uparcie odmawiał, kręcąc tylko głową.

- Cesarski lekarz powiedział, że jeśli zadbasz o swoje ciało i pozwolisz mu się wyleczyć, wszystko będzie dobrze. Wei Er, po prostu skoncentruj się na poprawieniu stanu zdrowia, nie martw się rzeczami zewnętrznymi, wszystko może poczekać, aż wyzdrowiejesz. - Powiedział Luo Zhi Qiu.

- Ten... Ten burdel... - Zapytał Luo Wei.

- Jego Cesarska Mość wysłał rozkazy, wszyscy tam zostali straceni. - Luo Zhi Qiu nie pozwolił Luo Weiowi skończyć swoich pytań, zamiast tego przerwał. - Nikt inny nie będzie wiedział o tym, co się stało.

- Ten, o imieniu Ku Liu, czy on też nie żyje? - Zapytał ponownie Luo Wei.

- Kim jest Ku Liu? - Zapytał Luo Zhi Qiu.

- Ten, który mnie torturował. - Luo Wei trochę się zawahał.

- Wei Lan był tym, który sprowadził tam Smoczą Straż, nie ma szans na ucieczkę dla żadnego z nich. - Luo Zhi Qiu szybko odpowiedział.

- Smocza Straż? - Zapytał Luo Wei. - Ojcze, dlaczego Jego Cesarska Mość jest dla mnie tak dobry?

- Jesteś jego uczniem, jak mógłby się o ciebie nie troszczyć? - Luo Zhi Qiu zdołał się lekko uśmiechnąć.

- Oczywiście, że tak, ojcze. - Luo Wei również się uśmiechnął.

Luo Qi i Luo Ze weszli w tym momencie.

- Xiao Wei nadal nie je? - Luo Qi zapytał, zaniepokojony.

- Właśnie zjadłem trochę zupy z żeń-szenia. - Odpowiedział Luo Wei.

- Nawet twój głos brzmi na zmęczony, nie możesz przeżyć na samej zupie z żeń-szenia. - Powiedział Luo Ze.

- Nie martw się, starszy bracie, jak ktoś tak dorosły jak ja mógłby umrzeć z głodu? - Luo Wei lekko się uśmiechnął.

Luo Zhi Qiu i jego dwaj starsi synowie westchnęli po usłyszeniu tego od Luo Weia. Gdyby nie zupa z żeń-szenia, którą ostatnio jadł, Luo Wei mógłby naprawdę umrzeć z głodu.

- Xiao Wei, jutro wyruszam do Yun Guan, ale wciąż się o ciebie martwię. - Odezwał się Luo Qi.

- Czy idziesz z moją starszą siostrą? - Zapytał Luo Wei.

Luo Qi skinął głową.

- Starszy bracie, naprawdę przepraszam, spowodowałem kłopoty w waszą noc poślubną. To był wasz pierwszy wspólny dzień i go zrujnowałem.

Obręcze oczu Luo Qi poczerwieniały, wiedział już, że Luo Wei był tym, który połączył go i Ye Xiu. Ten jego młodszy brat prawie stracił życie, ale wciąż było mu przykro z powodu uczuć jego i Ye Xiu!

- Nie gadaj już takich bzdur. - Luo Qi puścił Luo Weiowi oczko. - Tak długo jak nic ci nie jest, po co się o mnie martwisz?

- Nie martw się tak bardzo o mnie, nic mi nie będzie. - Powiedział Luo Wei, ale jego głos był coraz cichszy, a powieki powoli się zamykały. Luo Zhi Qiu i Luo Ze szybko pomogli Luo Weiowi wejść na łóżko.

Rebirth: Degenerate S*ave Abuses TyrantOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz