Rozdział 70

140 26 0
                                    

Uzyskawszy zgodę cesarza, Luo Wei uśmiechnął się i wstał, aby nalać mu gorącą filiżankę herbaty.

- Poszedłem dziś z piątym księciem do drugiego księcia i usłyszałem, że pani Liu jest bardzo chora.

- Nie musisz się nimi przejmować. - Cesarz Xing Wu łyknął herbaty.

- Wiem, że drugi książę zawsze chciał iść do wojska, aby wziąć na swoje barki część stresu Waszej Cesarskiej Mości i chronić naród. Tylko teraz, gdy pani Liu jest chora, nie będzie mógł zostawić jej samej z racji tego, jak bardzo jest lojalny wobec rodziny. - Powiedział Luo Wei.

Cesarz Xing Wu wydał odgłos "mm" i kontynuował popijanie herbaty. Po chwili namysłu spojrzał na Luo Weia.

- Wei Er, bądź ze mną szczery, czy nie przepadasz za przebywaniem w pałacu?

- Chciałbym zostać u boku Waszej Cesarskiej Mości, ale są rzeczy w pałacu, których nie rozumiem i nie mogę ogarnąć umysłem. -Luo Wei uśmiechnął się z pewną rezygnacją.

- Na przykład co?

- Ojciec zawsze mnie uczył, że w tym świecie czarne jest czarne, a białe jest białe. Ale w pałacu nie potrafię chyba oddzielić tych dwóch rzeczy.

Cesarz Xing Wu westchnął. W pewnym sensie cieszył się, że Luo Wei nie dorastał u jego boku i do tej pory nie był narażony na tego typu rzeczy.

Następnego dnia, Long Xuan naprawdę przyszedł do cesarza, aby poprosić o pozwolenie na wyjazd z armią.

- Twoja matka-konsorcjantka jest chora w łóżku, a ty nadal chcesz udać się do Yun Guan? - Brwi cesarza Xing Wu zmarszczyły się.

Luo Wei wiedział, że cesarz Xing Wu zamierzał pouczyć Long Xuana toteż szybko oznajmił:

- Wasza Cesarska Mość, twój pokorny sługa powinien się usprawiedliwić.

- Możesz iść. - Cesarz Xing Wu odprawił Luo Weia machnięciem ręki.

Luo Wei stał na krużganku bocznej sali, nagle Zhao Fu podszedł do niego.

- Młody Mistrzu, twój pokorny sługa rozmawiał z Jego Cesarską Mością odnośnie kwestii, które poruszyłeś, kiedy wczoraj wieczorem kładłem go do łóżka. - Wyszeptał do ucha Zhao Fu.

- Przepraszam za obciążenie tym zadaniem, panie. Co powiedział Jego Cesarska Mość? - Luo Wei podziękował mu.

- Nie powiedział wiele, ale dał mi nagrodę. Twój pokorny sługa musi ci za to podziękować! - Odpowiedział Zhao Fu.

- To jest zasłużone, panie, nie ma potrzeby, aby mi dziękować. - Luo Wei uśmiechnął się łagodnie.

Gdy ci dwaj wciąż dyskutowali, młodszy kanclerz i jego syn przeszli obok. Zhao Fu podbiegł, aby powitać tych dwóch, oddając im szacunek.

- Kanclerzu, Jego Cesarska Mość i Jego Cesarska Wysokość drugi książę rozmawiają w tej chwili, pozwól, że najpierw ich poinformuję.

Luo Wei stanął przed duetem ojca i syna i ukłonił się, uśmiechając się niegroźnie.

Liu Shuang Shi również uśmiechał się do Luo Weia, ale Liu Wu Sheng tylko chrząknął i odwrócił głowę, unikając kontaktu wzrokowego z nim. W rodzinie Liu, Liu Wu Sheng był jedynym, który wybrał wojsko w swoim pokoleniu. Był utalentowany i ciężko trenował sztuki walki, a do tego był o cztery lata starszy od Luo Qi. Jednak pod względem doświadczenia, Luo Qi znacznie go przewyższał.

Niedługo potem Zhao Fu wyszedł z głównej sali i zaprosił ojca i syna do środka.

Luo Wei czekał w centrum budynku. Nie trzeba było długo czekać, aby Long Xuan wyszedł z bocznej sali.

Long Xuan został surowo pouczony przez cesarza i choć nie był skłonny przyjąć tego na klatę, to nie było mowy o kłótni z cesarskim ojcem. Pani Liu była chora, to prawda, ale jeśli tym razem nie pójdzie do Yun Guana, układ, który miał z Si Ma Zhu Xie, będzie o wiele trudniejszy do zrealizowania, a jego cel, jakim było zdobycie jakiejś władzy w tej kampanii wojskowej, będzie całkowicie stracony.

Luo Wei ukłonił się Long Xuanowi z pewnej odległości, ale nie ruszył się, by podejść bliżej. Nic też nie powiedział.

To właśnie Long Xuan podszedł do Luo Weia. Patrzył na tego młodzieńca, który był u jego boku przez tak wiele czasu i, który nieraz zabawiał go przy jedzeniu, i nie mógł uwierzyć, jak bardzo teraz wydawał mu się obcy, tak bardzo odległy.

- Luo Wei.

- Tak, Wasza Cesarska Wysokość. - Luo Wei wyglądał jakby był gotowy pokornie przyjąć wszystko co Long Xuan miał do powiedzenia.

- Nie spodziewałem się, że jesteś światowej klasy aktorem. - Powiedział zimno Long Xuan.

Luo Wei uśmiechnął się. Przepiękny uśmiech zahaczył o kąciki jego ust, wyraz ten rozprzestrzenił się na całą resztę tej ślicznej twarzy, niczym delikatny wiatr na wiosennym jeziorze.

Gdyby tylko ta osoba nadal była przy jego boku! Pomyślał sobie Long Xuan, ale szybko i surowo przeklął się za to, że tak pomyślał. Czy chciał, aby znowu go okłamano? Long Xuan odwrócił się i wyszedł. Nazwisko tej osoby to Luo, a on będzie stał tylko u boku Long Yu. Byli przeznaczeni do bycia wrogami w tym życiu!

Luo Wei obserwował, jak Long Xuan odchodzi. Bez względu na to, w jakiej sytuacji znajdował się Long Xuan, drugi książę zawsze miał wyprostowane plecy, nigdy nie rezygnując ze swojej dumy. Long Xuan byłby dobrym cesarzem, i w rzeczywistości nim był, ale tym razem Luo Wei nigdy nie pozwoliłby mu zasiąść na tronie. W poprzednim życiu Luo Wei był osobą, której Long Xuan nienawidził najbardziej, ale w tym życiu Luo Wei jest jego największym wrogiem.

Rebirth: Degenerate S*ave Abuses TyrantOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz