Rozdział 45. Ruda.

85 8 0
                                    

/Piotrek/

Od zaręczyn Nowego i Kuby minęły trzy dni. Wszyscy z bardzo się z tego cieszyliśmy. Dziś akurat Nowy i Kuba mieli wolne więc mieli czas by się zająć sobą. Wiedziałem jednak, że trudno im będzie wziąć w Polsce ślub z powodu ich sytuacji. Jednak wiedziałem, że jeśli im coś nie wyjdzie to ja z resztą im pomożemy. Ale doskonale wiem jaka mogłaby być reakcja ich rodziców. Na pewno ojca Kuby była by negatywna. Obecnie z resztą piłem kawę w bazie w przerwie od wezwań. Każdy z nas zapewne już planował prezenty dla nich z tej okazji. Z tego co Anna i Wiktor mówili Czarek się dowiedział o ślubie i już pytał się co by mógł założyć. Niestety Zośka nieco negatywnie się zachowała. Jak Banach to mówił widziałem po nim, że wstyd mu za zachowanie swojej córki. Nie dziwię się. Mam nadzieję, że Lidzia nie będzie miała takiego podejścia do osób o tożsamości LGBT. Spojrzałem słysząc nagle pukanie. Uśmiechnąłem się widząc Rudą i jej partnera Pierre'a.

-Cześć wszystkim. Widzę, że skład się zmienił nieco.- Powiedziała Julia na co zacząłem ja z niektórymi się z nimi witać.

-A żebyś wiedziała Ruda. Mamy nowego szefa. Beniamin to brat Wiktora, a Britney to nowa ratowniczka no i nowy kierowca Zdzisław.- Powiedziała Basia. Wszyscy się cieszyliśmy z ich odwiedzin. Spojrzałem na Rudą. W oczy rzucił mi się lekko okrągły brzuch.

-Będzie mała Ruda.- Powiedziałem śmiejąc się na co po chwili przytuliłem dziewczynę.- Gratulację.- Powiedziałem patrząc na nią po czym po chwili poklepałem jej partnera po ramieniu. Usiedliśmy wszyscy i zaczęliśmy rozmawiać ze sobą. Niestety w międzyczasie zespół Benka musiał jechać na wezwanie. Zaś Pierre poszedł do bistro przynieść coś swojej partnerce.

-Właśnie nie uwierzysz co się działo po twoim wyjeździe.- Powiedziała Martynka pijąc z kubka kawę.- Ta piosenkarka Maryna wrobiła Nowego w dziecko. W gazetach pisali, że ona i ten raper od lat marzyli o dziecku. Kretyni nie napisali, że wykorzystała Nowego. No i potem jak wrócił do Zosi to... Gdy był z Piotrkiem i Górą na kawalerskim doktora to mój mąż i Nowy myśleli, że przespali się z jakąś laską. Lecz do niczego nie doszło.- Powiedziała Martyna wstawiając kubek do zlewu i zaczynając go po chwili myć. Oczywiście była dyspozytorka zapytała co się działo dalej.

-Nowy bardzo bał się, że Zosia go zostawi bo nie był pewny czy ją zdradził. Sama wiesz Ruda, że Nowy jest typem osoby która idealna jest do bycia w związku. Tak się bał, że Wiktor nawet traktował go jak wroga. Ostatecznie tak był zmęczony maratonem rowerowym, że się przewodnił. W szpitalu rozmawiał przez komputer z Zosią i... Go zostawiła. Według mnie to było nie fair. Ona sama okłamała go jak się zakochała w Tomku, a Nowy mimo obaw powiedział jej prawdę. No i po czasie zaczęło coś się z nim dziać. Okazało się, że zakochał się w Kubie.- Powiedziałem na co brunetka spojrzała na mnie, a potem na pozostałych.

-Serio? Nie spodziewałam się tego. Ale mówcie co było dalej bo widać, że coś musiało jeszcze być.- Powiedziała zainteresowana sytuacją Ruda.

-Na początku Nowy był zdenerwowany byciem z Kubą. Miał obawy, że to z litości ale ostatecznie zostali parą. Taką prawdziwą. Gabryś był jakby pierwszy raz się zakochał. Niestety ojciec Kuby namieszał i możesz się domyślać co było dalej. Na szczęście pogodzili się, a trzy dni temu Kuba się Gabrysiowi oświadczył. Problem tkwi w ślubie i weselu. Sama rozumiesz.- Powiedziała Britney która poprawiała włosy stojąc przy szafkach.

-Wiecie z Pierre'em zostajemy tu do końca mojej ciąży więc... Koniecznie dajcie znać jeśli mieli by się hajtać. Zawsze im pomożemy. W końcu jesteśmy taką wielką rodziną.- Powiedziała z uśmiechem. Miała rację. Liczyłem jednak, że uda się nam coś wymyślić by ślub i wesele się odbyło.

Kim jestem?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz