Na wstępie chce powiedzieć, że pomysłem zainspirowała mnie zajefajne_wd która pisze książkę o tytule ,,ZA PÓŹNO TO ODKRYLIŚMY ~NA SYGNALE~" gdzie pojawia się wątek miłosny między Gabrielem, a Kubą. Szczerze. Mam nadzieję, że doczekamy się kontynuacji bo jestem ciekawa co będzie dalej.
/Gabriel/
Minęły dwa dni od moich pierwszych Walentynek w towarzystwie Kuby. Wczoraj doktor Anna chwaliła się tym, że niebawem pewnie Czarek zamieszka z nią i Wiktorem na stałe. Cieszę się, że im się to uda. Nawet zdanie Zośki mnie nie interesuje. Możliwe, że się wścieknie ale to jej problem. Gdyby mnie nie porzucała jak zepsutą zabawkę pewnie by ze mną była. A tak to kicha bo jestem teraz z Kubusiem. Usiadłem na kanapie z miską chipsów i butelką oranżady. Wybrałem na platformie CDA anime o tytule ,,Dakaretai Otoko". Opowiadało o młodym aktorze który słyną z pięciokrotnego pierwszego miejsca jako najbardziej przytulaśny mężczyzna. Jednak jego tytuł skradł Azumaya. Z ciekawości puściłem anime i zacząłem oglądać jedząc chipsy. Jednak kiedy pojawił się moment gdy Azumaya całuje Takato zaczerwieniłem się. No to nieźle wpadłem na anime. Przymknąłem oczy i pogładziłem szyję aż do obojczyka. W głowie pojawiły mi się sceny z mojego pierwszego współżycia poza sypialnią. Zarumieniłem się jeszcze bardziej. Otrząsnąłem się słysząc pukanie do drzwi. Odruchowo wyłączyłem film. Poszedłem do kuchni. Oblałem twarz zimną wodą i poszedłem sprawdzić kto puka. Okazało się, że była to moja mama z jakimś facetem na oko trzydzieści pięć może czterdzieści lat.
-Mamo? Co ty tu robisz? Kto to jest?- Zapytałem się nie rozumiejąc kim jest mężczyzna będący u boku mojej matki. Przyjrzałem się jej dłoni ukradkiem. Nie miała obrączki. Chodź tyle dobrego. Wpuściłem ich do środka po czym zamknąłem drzwi.- Więc?- Zapytałem się patrząc na nich.
-To jest mój chłopak synku. Nazywa się Eryk. Od dwóch dni jesteśmy razem.- Powiedziała moja mama. Dosłownie mnie zatkało. Moja matka ma chłopaka. Nie no kurwa świetnie. Ja wszystko rozumiem ale miłości na chama się nie szuka. Moja rodzicielka spojrzała na zegarek.- Cholera zaraz się spóźnię do pracy.- Powiedziała po czym na szybko mnie przytuliła, a tego typa pocałowała krótko. Następnie wyszła z mojego mieszkania. Zostawiła mnie z obcym facetem.
-Olga wszystko mi o tobie opowiedziała. Jednak wolałbym poznać ciebie lepiej i bliżej.- Powiedział ten cały Eryk zaczynając się do mnie zbliżać. Ja zacząłem się cofać. Nie rozumiałem o co gościowi chodzi. Nagle złapał moje ramie i rzucił mną tak, że wleciałem do salonu upadając na kanapę. Chciałem wstać ale ten złapał mnie i związał moje ręce. Zacząłem się szarpać ale ten uderzył mnie w brzuch. Zakaszlałem mocno.- Uwierz chciałem z tym poczekać ale widząc ciebie nie mogę się powstrzymać.- Powiedział dysząc. Moje oczy się rozszerzyły. Domyśliłem się o co mu chodzi. Zacząłem się szarpać i krzyczeć. Ignorowałem to, że obrywałem za moje czyny. Chciałem by ktoś z sąsiadów mi pomógł nim Eryk mnie zgwałci. Nawet nie wiem kiedy w mojego mieszkania wpadli policjanci aresztując Eryka. Trochę się uspokajałem. Policjant kazał mi przyjść jutro na złożenie zeznań ale uparłem się na dziś. Po wyjściu policji z tym mężczyzną rozpłakałem się ze strachu. By się uspokoić wziąłem tabletki ziołowe na uspokojenie. Długo mój stan się przeciągał. Gdy wziąłem rzeczy poszedłem na komendę. Dowiedziałem się, że Eryka wsadzili na dobę do celi mówiąc krótko.
-Więc panie Gabrielu. Proszę nam opowiedzieć co się stało przed naszym przyjazdem do pana mieszkania?- Zapytał się spokojnie policjant przyglądając się mi. Drugi zapewne robił notatki przyglądając mi się. Westchnąłem cicho.
-Siedziałem w domu i odpoczywałem. Wieczorem miałem iść do pracy. W pewnej chwili zapukała moja mama. Przedstawiła mi tego Eryka. Jednak wyszła mówiąc, że musi do pracy. Eryk zagadał pierwszy. Chciał mnie lepiej i bliżej poznać. Gdy zaczął podchodzić ja się cofałem. Rzucił mnie do salonu i trzymał na kanapie. Chciałem wstać ale ten złapał mnie i związał moje ręce. Kiedy szarpałem się uderzył się mówiąc "Uwierz chciałem z tym poczekać ale widząc ciebie nie mogę się powstrzymać."- Powiedziałem i zadrżałem.- P-Potem zaczął się do mnie dobierać.- Dokończyłem patrząc na policjantów. Obaj skinęli głową. Po reszcie formalności poszedłem spacerem słuchając muzyki pod bazę. Kiedy dotarłem na miejsce widząc Kubę od razu podbiegłem do niego i przytuliłem się. Mało go nie wywróciłem.
-Hej spokojnie kochanie. Co się stało? Zaraz... Gabryś ty płakałeś?- Zapytał się Kuba unosząc mój podbródek. Sprawił, że na niego w ten sposób spojrzałem. Wytarłem oczy odruchowo. Westchnąłem i mu wszystko opowiedziałem. Wściekł się i to mocno. Na szczęście powstrzymałem go do jakichkolwiek czynów. Beniamin gdy dowiedział się o wszystkim kazał Kubie się mną dziś zająć. Niechętnie się zgodził na jego słowa.
![](https://img.wattpad.com/cover/290841802-288-k286897.jpg)
CZYTASZ
Kim jestem?
Novela JuvenilGabriel Nowak to młody ratownik pracujący w pogotowiu ratunkowym. Od wielu lat nosi pseudonim Nowy. Lecz od pewnego czasu stara się zaakceptować fakt ponownej straty swojej ukochanej, Zofii Banach. Córki żywej legendy ratownictwa medycznego, Wiktora...