1.7

7.1K 519 116
                                    

Perspektywa Leondre

Do Sky zadzwonił telefon. Dziewczyna odebrała go. Po chwili zachwiała się na nogach i oparła o kanapę. Jej wzrok stał się szklisty. Z jej oczu zaczęły lecieć łzy. Jej twarz zrobiła się blada.

Szybko podbiegłem do dziewczyny która upuściła telefon na podłogę. Objąłem ją mocno w pasie. Dziewczyna była załamana. Moja bluza była mokra od jej łez.

Usiedliśmy na kanapie. Sky leżała z obojętną twarzą mokrą od łez z oczami wpatrującymi się gdzieś w sufit.

-Sky.. - powiedziała Chloe wyłaniająca się z kubkiem herbaty. - Wypij... To dobrze ci zrobi-powiedziała siadając obok niej.

Dziewczyna nie odezwała się nawet słowem. Charlie siedział na przeciwko nas i patrzył na obrót sytuacji.

W końcu dziewczyna spojrzała swoimi zapłakanymi oczami w moją stronę. Wreszcie mogłem się jej lepiej przyjrzeć. Ma duże brązowe oczy i pełne malinowe usta.

Nagle usłyszałem jej cichy załamany głos.

-L.. Leo.. - szepnęła.

-Słucham Księżniczko.. - powiedziałem.

-Moja.... Mama... Ona.. Nie żyje.. - powiedziała.

Moje serce pękło. Gdy widzę jak ona płacze.... Oh.. Tego nie da się opisać słowami.

-Sky.. Spokojnie... - powiedziałem. Dziewczyna była cała roztrzęsiona. Postanowiłem że zostanę z nią cały dzień choć dzisiaj powinienem wracać z Charliem do mnie.

-Królewno.. - powiedziałem podnosząc jej podbródek tak aby na mnie patrzyła.

-Zostane z tobą ile będziesz chciała... Okej? - zapytałem naco dziewczyna delikatnie się uśmiechnęła.

Chloe i Charlie siedzieli jeszcze z nami 30 minut.

-Trzymaj się Sky.. Przyjadę jutro jak mi się uda.. Obiecuję - powiedział Charlie całując dziewczynę w policzek.

-Pa Sky-powiedziała Chloe wychodząc z Charliem.

****

Zostaliśmy sami.
Dziewczyna odwróciła głowę w moją stronę.

-Leo... - powiedziała.

-Hmm? - zapytałem.

-Mógłbyś złapać mnie za rękę? Proszę - powiedziała.

Rozumiem ją. Potrzebuje bliskości. Bliskości którą kiedyś dostawała od mamy, którą niefortunnie straciła.

Złapałem ją za rękę. Dziewczyna wtuliła się w moją bluzę i zasnęła.
Po chwili ja też zasnąłem.

****
LWstaliśmy o 17. Dziewczyna była cicha i o wiele spokojniejsza.

Wziąłem z szafki nutelle i chleb.
Zrobiłem jej kanapki. Dziewczyna podała mi jedną z nich i zaczęła jeść.

Po zjedzeniu podwieczorku postanowiłem iść do domu. Ale nie zostawię Sky samej.

-Sky. Ubieraj się idziemy do mnie. Nie zostawię cie samej... Pobędziesz pare dni u mnie. - powiedziałem.

-Leo ja nie mogę. - powiedziała na co złapałem ją za rękę.

Dziewczyna wtuliła się w mój bok i poszliśmy do mojego domu.

Gdy weszliśmy do środka powitała nas moja mama.

-Leon.. dre... - powiedziała - O.. Dzień dobry - powiedziała z promiennym uśmiechem.

-Dzień dobry - powiedziała Sky.

-Leo może przedstawisz mi koleżankę? - zapytała moja mama na co zrobiłem się cały czerwony.

-To jest Sky.. Mieszka nieopodal - powiedziałem do mamy.

-Miło mi cię poznać złotko.. Leo nie przyprowadzał tu nigdy dziewczyn..-powiedziała na co dziewczyna lekko się uśmiechnęła.

-Mamoo.. - powiedziałem przeciągając ostatnią literę.

-No co? Leondre taka prawda... Sky jesteś „Bambino"-zapytała a ja miałem ochotę zamknąć jej twarz.

-Nie.. Nie jestem.. - powiedziała dziewczyna idąc za mną.

Poszliśmy do pokoju. Bez zbędnego gadania.

Dziewczyna usiadła na łóżku i z zrezygnowaniem patrzyła przez okno.

-Leo..dziękuję. Wiesz? Za wszystko... Pewnie teraz bez ciebie bym leżała sama w łóżku pełnym chusteczek. I pewnie bym teraz nawet się do ciebie nie odzywała ani do nikogo.. - powiedziała a potem ciepło mnie przytuliła.

Staliśmy tak 10 minut.

Nagle ktoś wszedł do pokoju. Dziewczyna odskoczyła odemnie jak oparzona.

Czemu akurat teraz..?

-Ja.. Wychodzę na - powiedziała moja mama Victoria. - na chwilę do sklepu... Może nawet na dłużej do galerii więc jeśli coś chcecie to powiedzcie. - powiedziała.

-Nutelle!! - powiedzieliśmy w tym samym czasie.

-Jesteście tacy sami-powiedziałam moja mama wychodząc.

Dziewczyna uśmiechnęła się szeroko. Fajnie było zobaczyć ją przez chwile usmiechniętą.

Włączyłem film. Dziewczyna wtuliła się w poduszkę i oglądała.

****

17 gwiazdek 5 komentarzy! Na początek :*

Maraton 2/10

Fucking Perfect |L. D| ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz