Maraton bodajże 6/10 :')
Kto nie przeczytał poprzedniego rozdziału niech przeczyta bo nie będzie wiedział o co chodzi :*
Miłego czytania. :)***
Perspektywa Lendera(sry musiałam) <3
Wyszłem z domu udając się do Sky.
Zapukałem do drzwi. Otworzyła mi wysoka blądynka. Miała około 35 lat. Przywitałem się i Weszłem do środka.-Sky! Do ciebie! - krzyknęła ta kobieta.
Pewnie ta dziewczyna jej ojca.
-Idę. - usłyszałem. Ze schodów zeszła Sky ubrana w sukienkę którą jej kupiłem. Miała lekko pofalowane włosy, które opadały jej na ramiona.
Wyglądała wow.
-No no Devries postarałeś się. - powiedziała biorąc kurtkę do ręki i dając mi buziaka w policzek.
-Wychodzę! - krzyknęła do swojej..opiekunki.? Sam nie wiem..
Złapałem dziewczynę za rękę.
Gdy wyszliśmy z jej domu przyciągnąłem ją do siebie i pocałowałem w usta co dziewczyna odwzajemniła.-Chodź bo się spóźnimy głupku. - powiedziała przytulając się do mnie.
-No idziemy, idziemy . -powiedziałem.
***
Jesteśmy w kinie. Odbieram nasze bilety.
Wchodzimy na salę. Nikogo tam nie ma.. I bardzo dobrze.
-Leo czemu jesteśmy tu sami? - zapytała dziewczyna.
-Zamówiłem całą salę dla nas. - powiedziałem.
Dziewczyna Popatrzyła na mnie z oczami jak dwa duże diamenty.
-Całą?! - krzyknęła.-Calutką. - powiedziałem. Dziewczyna Zdjęła kurtkę i usiadła na swoim miejscu.
Wolałem żeby siedziała teraz bliżej mnie. O wiele bliżej. Złapałem dziewczynę za biodra, na co dziewczyna pisnęła.
-Ej! Zboczuchuuu! - krzyknęła.
-No co?! - zapytałem udając, że nie wiem o co chodzi.
-Dobra.. Po prostu mnie przytul Devries. - powiedziała.
Dziewczyna wtuliła się we mnie.
Oglądała film bawiąc się moimi palcami.
Gdy film się skończył udaliśmy się do wyjścia.
-Dziękuję było super. - powiedziała dziewczyna gdy już byliśmy przed jej domem.-To do jutra? - zapytałem trzymając jej rękę.
-Do jutra. - powiedziała przytulając mnie mocno.
Poczekałem, aż dziewczyna weszła do domu i udałem się do własnego.
***
Perspektywa Sky
Weszłam do domu. Ta „randka" była super i chętnie to kiedyś powtórzę.
Rzuciłam buty do szafki i Weszłam do salonu gdzie siedział mój tata z Sophie. Lecz byli jakoś dziwnie cicho.-Hej coś się stało? - zapytałam.
-Tak.. - powiedział mój tata.
-Ale co? - zapytałam zdenerwowana.
-Sophie jest w ciąży. - powiedział.
Że kurwa co?!!
***
Oto nexcik. Zostawcie komentarz.. Wiecie co? Chyba zbliżamy się do końca.. Ale to jeszcze nie pewne :*
Komentarze mnie baaardzo motywują :*
Kc kc kc
Wasza Ola :*
CZYTASZ
Fucking Perfect |L. D| ZAWIESZONE
Fanfiction#29 w fanfiction - 12.10.2016r. #177 w fanfiction.❤️-23.08.2016r. #8 w fanfiction - 20.05.2017r #6 w Fanfiction-22.05.2017r Gł. Bohaterzy. - Sky Blue, Leondre Devries, Charlie Lenehan Okładka wykonana przez : @olciakowa