Perspektywa Sky
Obudziłam się z krzykiem. Obok siebie nie zobaczyłam Leo. Lecz po chwili przebiegł do mojego łóżka i spojrzał na mnie zdezorientowany.
-Sky.. Co się stało? - zapytał szeptem Leo.
Nie odezwałam się nie mogłam z siebie nic wydusić. Ten sen był tak realistyczny.
Podkuliłam nogi pod szyję i zamknęłam oczy z których mimowolnie wypłynęły łzy. Nagle poczułam jak Leo gładzi mój policzek wycierając płynące łzy o rękaw jego bluzy.
-Nie bój się, gdy jesteś przy mnie nic ci nie grozi.. - powiedział, na co delikatnie się uśmiechnęłam.
Otworzyłam oczy, które od płaczu zrobiły się czerwone i zmęczone.
Popatrzyłam ukratkiem na Leo, który gdy zobaczył, że na niego patrzę uśmiechnął się.
-Przepraszam.. - powiedziałam.
Chłopak popatrzył na mnie.
-Za co mnie Przepraszasz? - zapytał.
-Za to, że zadręczam cię moimi problemami... Jestem dla ciebie tylko ciężarem Leo nie zauważyłeś tego? - zapytałam z żalem w oczach.
Chłopak podniósł mój podróbek i powiedział:
-Nigdy tak nie myśl księżniczko.. Jesteś moim skarbem, którego nie chcę stracić.. - powiedział. - Jesteś moją nadzieją i moją iskierką oswiecającą mi drogę w ciemności.... - powiedział splatając nasze ręce.
To, że chłopak trzymał mój podróbek zmuszało mnie do patrzenia w jego śliczne oczka.
Nagle poczułam jego usta na moich.
Odwzajemniłam pocałunek wplatając ręce we włosy Leo.
Chłopak cicho mruknął na ten gest.
-Teraz idź już spać. Musisz się wyspać nim dojedziemy na miejsce. - powiedział chłopak.
-Ale czekaj.. Zostaniesz ze mną? - zapytałam.
Poczułam jak materac ugina się i Leondre obejmuje mnie w pasie. Natychmiast poczułam się bezpiecznie, i zasnęłam.
Nie, za dużo tej cukrzycy? XD piszcie w komentarzach.
2 tygodnie później (2 dni trasy zostało :*)
-Jeszcze Amsterdam i tyle.. - powiedział Charlie wysiadając z Tour Busa.
-Noo.. ale ta trasa jest super. Dziękuję za to, że mogłam się z wami zabrać. - powiedziałam przytulając Charliego.
-Eh.. Nie ma za co Sky.. Jesteś dla mnie jak siostra. - powiedział.
-A ty dla mnie jak brat. - powiedziałam.
Szybko ruszyliśmy do hotelu gdzie czekał na mnie pokój, który będę dzielić z Chloe. Bardzo się cieszę bo zdążyłyśmy się zaprzyjaźnić.
-Założę się, że chłopaki i tak przyjadą do nas do pokoju. - powiedziała Chloe.
-Czemu tak, myśli.. - nie dokończyłam bo Charlie razem z Leo wparowali do naszego pokoju.
Charlie położył walizkę i zaczął się tarzać ze śmiechu po łóżku.
-Co wam odjebało?-zapytałam na co Chloe wybuchnęła śmiechem.
-Leo,nie zarezerwował nam pokoju i musimy spać w jednym z wami .-powiedział Charlie.
Zrobiłam minę typu "Jesteście Genialni,naprawdę". Chloe podeszła do mnie i szepnęła :
-Mam genialny plan.-powiedziała .
***
Jest godzina 23:40.Postanowiłyśmy z Chloe iść spać.
-No to dobranoc chłopaki.-powiedziałam kładąc się na łóżku.
-Dobranoc.-powiedziała Chloe kładąc się na drugim łóżku.
-Ej czekajcie a my gdzie będziemy spać?-zapytał Leo.
-No nie wiemy ..tam na podłodze chyba gdzieś.-powiedziałam śmiejąc się.
Nagle poczułam jak ktoś (czytaj Leo) siada na mnie.
-Zejdź ze mnie grubasie!-krzyknęłam.
Odwróciłam się w stronę uśmiechniętego chłopaka który najwyraźniej dobrze się bawił.
-Jest tu ktoś gruby??-zapytał szukając wzrokiem po pomieszczeniu.
-Chloooeee ! Pomóż miii..-powiedziałam błagalnie.
Spojrzałam na dziewczynę kątem oka na co Charlie zrobił to samo co Leo i niestety nie miałyśmy wyjścia. Musimy z nimi spać.
-Dobra wygraliście...-powiedziałam .
****
Ostatni koncert.Jesteśmy na wielkiej sali na której za dokładnie 5 minut pojawi się ogromy tłum. Pewnie myślicie teraz co robi Leo i Charlie...cóż Leo wskoczył Charliemu na barana i tak chodzą sobie po sali .... Moje dwie kochane cioty.
Ja razem z Chloe czekamy na otwarcie drzwi bo siedzimy tu już od rana i nadal jesteśmy przepełnione energią . Wreszcie otworzyli drzwi i znów M&G. Stałam na balkonie razem z Chloe. Jedna z Bambino nas zauważyła na co jej pomachałyśmy...wynik tego był taki ,że machałyśmy wszystkim.
Koncert minął bardzo szybko.Wróciliśmy do hotelu po nasze rzeczy i wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu.
***
No to jest konieeec xD nie maaa już niccc...skończyłam rozdział..zostaw komenatrzi gwiazdke ,i idź....to już jest koooniec....nie ma już niccc skończyłam rozdział może jakiś maratonik? XD
WASZA Ola XD <3

CZYTASZ
Fucking Perfect |L. D| ZAWIESZONE
Fanfic#29 w fanfiction - 12.10.2016r. #177 w fanfiction.❤️-23.08.2016r. #8 w fanfiction - 20.05.2017r #6 w Fanfiction-22.05.2017r Gł. Bohaterzy. - Sky Blue, Leondre Devries, Charlie Lenehan Okładka wykonana przez : @olciakowa