Jakby ktoś pytał jak wygląda Sky..to zapraszam na górę
Sylwester
Perspektywa SkyWstałam dzisiaj bardzo wcześnie. Dzisiaj Sylwester..szybko zleciało. Wzięłam jakieś rzeczy i poszłam się ogarnąć. Wyglądałam mniej więcej tak:
Zeszłam na dół . Zastałam tam Charliego i mojego tatę..i Sushan..
-Hej..co wy tu robicie?-zapytałam.
-Wróciliśmy wcześniej.-powiedział mój tata.
-Aa..to fajnie.-powiedziałam na co Charlie już chyba w środku umierał ze śmiechu.
-Masz jakieś plany na dzisiaj?-zapytała Sushan.
-No..Taak..idziemy z Charliem..do Leo.-powiedziałam.-Nic wielkiego ..tylko jakiś taki przyjacielski wypad.-powiedziałam.-Prawda Charlie?-zapytałam chłopaka który prawie zakrztusił się płatkami które jadł .
-Tak..-powiedział .
Poszłam do pokoju ogarnąć w nim trochę. Trochę mi to zajęło. Nim się obejrzałam była 17. Na 18 mam być u Leo. Wzięłam moją sukienkę i ubrałam się w nią.
Mam jeszcze 15 minut do wyjścia. Wzięłam telefon i jakąś torebkę. Zeszłam na dół i poszłam do Charliego który czekał na mnie już gotowy.
-Gotowa?-zapytał.
-Gotowa.-powiedziałam.
***
Jesteśmy przed domem Devriesa.
Weszliśmy do środka. Muzykę było słychać od razu jak się weszło do środka. W środku było mega dużo osób. Przecisnęłam się przez tłum.
Znalazłam Leo stojącego tyłem w kuchni.
Podeszłam do chłopaka i zakryłam oczy dłońmi.-Sky?-powiedział.
-Zgadłeś.-powiedziałam.
Chłopak odwrócił się i przytulił mnie.
-Ślicznie wyglądasz.-powiedział.
-Serio?-zapytałam.-Dziękuje.-powiedziałam.
Wzięłam drinka z szafki i wypiłam jego zawartość w szybkim tempie.-Ejej..nie szalej tak słońce.-powiedział chłopak gdy kończyłam pić 5 drinka.
-Okey..narazie stop.-powiedziałam pewnie.
-Idziemy tańczyć?-zapytał. Pokiwałam głową.
Tańczyliśmy z Leo do wielu piosenek. Wypiliśmy bardzo dużo alkoholu. Czułam się mega pewnie i bawiłam się jak nigdy.
-Sky..za minutę nowy rok.-powiedział Leo.
-Mhm..-mruknęłam gdy wyszliśmy na balkon żeby pooglądać fajerwerki.
Nagle wszyscy w domu zaczęli krzyczeć...
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1-Szczęśliwego nowego roku!!-krzyknęliśmy w tym samym momencie. Przybliżyłam się do ust chłopaka. Całowaliśmy się jak nigdy.. Jakimś sposobem znaleźliśmy się u niego w pokoju.
(😏 jeśli nie chcesz nie czytaj dalej,bo informacje tam zawarte mogą utkwić w twojej psychice na zawsze) NIE NO ŻARTUJE 😂kontynuujmy ...
Atmosfera miedzy nami się zagęszcza. Korzystając z mojej chwilowej nieuwagi, chłopak odsuwa mi sukienkę i ściąga ją ze mnie. Oczywiście nie pozostałym mu dłużna. Po koszuli chłopaka nie było już śladu. Chłopak popatrzył na moją bieliznę i znacząco poruszył brwiami.
-To zdecydowanie nie będzie nam potrzebne.-powiedział odpinając mój czarny koronkowy stanik.Zaśmiałam się cicho. Już 3 raz jesteśmy w takiej sytuacji,a nadal czuje przy nim wstyd..na punkcie mojego ciała.
Chłopak całuje moją szyję,obojczyki..praktycznie każdy skrawek mojego ciała. Kiedy już jesteśmy przed sobą całkiem nadzy, Leo wyciąga z szafki srebrne opakowanie.
Oddycham szybko, nierówno. Jestem zdenerwowana..-Nie stresuj się słońce..-szepnął.-Będzie okey..-powiedział wchodząc we mnie. Kiedy chłopak przyspiesza,zapominam o strachu i zatracam się w chłopaku..którego cholernie kocham.
***
No to tak 😂😂 oto rozdział..długo się zbierałam żeby go napisać..😂ALE JEST!😂😂
Komentarze BARDZO LUBIE 😂😂
Kocham was 💞💞💞
Wasza Ola 💞💞
CZYTASZ
Fucking Perfect |L. D| ZAWIESZONE
Fanfiction#29 w fanfiction - 12.10.2016r. #177 w fanfiction.❤️-23.08.2016r. #8 w fanfiction - 20.05.2017r #6 w Fanfiction-22.05.2017r Gł. Bohaterzy. - Sky Blue, Leondre Devries, Charlie Lenehan Okładka wykonana przez : @olciakowa