Perspektywa Sky
Jesteśmy na lotnisku . Czekamy na upragniony samolot do Port Talbot. Siedzę razem z Leo na jednej z ławek . Jest 5 rano. Chce mi się spać.
Wreszcie mogliśmy wejść do samolotu. Usiedliśmy na jakichś miejscach . Leo siadł przy oknie ,a ja obok niego . Wtuliłam się w chłopaka , a ten zaczął gładzić mnie po włosach . Automatycznie zasnęłam .
Gdy się obudziłam zobaczyłam śpiącego Leo.
Zamknęłam oczy i zamierzałam znów zasnąć lecz po chwili poczułam jak chłopak muska moje usta.
Oddałam pocałunek .-Widzę ,że jednak księżniczka nie śpi ..-powiedział chłopak zaspanym głosem .
-Noo..-powiedziałam .-Chcę już lądować.-powiedziałam .
-Ja też. Ale tylko dlatego ,bo będę mógł cię non stop przytulać.-powiedział Leo .
-Ty tylko o przytulaniu..-powiedziałam ze śmiechem.
-Nie tylko o tym .-powiedział na co momentalnie zrobiło mi się gorąco,a na moje "już" rozgrzane policzki wstąpił rumieniec.Jak najszybciej zmieniłam temat naszej rozmowy.
-Podasz mi wodę?-zapytałam lekko się rozluźniając.Chłopak podał mi wodę,a ja szybkim ruchem ją odkręciłam i wypiłam połowę zawartości.
Ten chłopak mnie wykończy.. ( ja to bym chciała XDD -Aut.)
***
WITAJ W CARDIFF!!!!
Taki znak zobaczyłam zaraz po tym jak wysiadłam z samolotu.Razem z Leo odebraliśmy walizki i udaliśmy się w stronę wyjścia.Na parkingu czekała na nas jego mama i siostra Matilda. Przywitaliśmy się z nimi. Mama Leo cały czas się uśmiechała. To bardzo sympatyczna kobieta. Od niej,aż czuć pozytywną energie.
Droga do Port Talbot była już prosta. Siedziałam obok Leo ,a z przodu siedziała Tilly.
Jesteśmy na miejscu. Pogoda jest śliczna.Weszliśmy do domu.Razem z Leo od razu udaliśmy się do pokoju. Weszłam do pokoju bo Leo wrócił po coś na dół.To co zobaczyłam przyprawiło mnie o Łzy..łzy szczęścia.
Na drugim dostawionym łóżku leżał ogromny bukiet z jasnoróżowych róż,ogromna bombonierka i ramka ze zdjęciem i podpisem "witaj w domu".
Rzuciłam walizkę na podłogę i zaczęłam dosłownie ryczeć.Gdy do pokoju wszedł Leo, rzuciłam mu się na szyje.
-Sky...nie płacz..-powiedział podnosząc mnie z powierzchni ziemi.
-Kocha-m cie głup-tas-ie..-powiedziałam przez płacz.
-Ja ciebie też...tyle czekałem..-powiedział poczułam pod sobą miękki materac.-Musimy to nadrobić.-powiedział chłopak całując mnie delikatnie.
-Mamy na to dużo czasu..-powiedziałam odwzajemniając pocałunek.
***
Oto NEXCIKK <3 Yeeey?
No i przesłodziłam wiem ale lubie takieeee <3 Co sądzicie o Skydre? 😂😗👌🏻
Pomyślałam ,że 20 Votes i 18 komentarzy ??
Dacie rade XD <3
Wasza Ola ^^
CZYTASZ
Fucking Perfect |L. D| ZAWIESZONE
Fanfiction#29 w fanfiction - 12.10.2016r. #177 w fanfiction.❤️-23.08.2016r. #8 w fanfiction - 20.05.2017r #6 w Fanfiction-22.05.2017r Gł. Bohaterzy. - Sky Blue, Leondre Devries, Charlie Lenehan Okładka wykonana przez : @olciakowa