Fucking Perfect |L. D| ZAWIESZONE

2.8

Perspektywa Sky

Obudziłam się otulona kocem po samą szyję. Obok mnie leżał Leo. Jego ręce były oplecione wokół mojej talii.

Jejku jak on słodko wygląda jak śpi. Pocałowałam chłopaka w usta przy czym wstałam i poszłam się ogarnąć. Z walizki wyjęłam krótkie spodenki i krótką bluzkę. Do tego koszulę w kratkę w pasie i czarne trampki.

Jest 7:00. Postanowiłam zrobić naleśniki na śniadanie. Gotowe posmarowałam nutellą i postawiłam na stole.

Nagle ujrzałam jak Leo biegnie w pełni ogarnięty do stołu.

-Ej, spokojnie Devries! - powiedziałam patrząc na chłopaka biorącego naleśnika do ręki.

-Skyy... Wiesz, że takie najbardziej lubię - powiedział na co się głośno zaśmiałam.

-Okey.. Ale ty sprzątasz.. - powiedziałam kończąc jeść swoją porcję.

***

Siedziałam z Leo w jego salonie. Odblokowałam telefon i spojrzałam na wyświetlacz.

45 Nieodebranych połączeń od ~Tata

12 sms od Tata

Sky wracaj do domu!

Wracaj bo wezwę policje!

Z czego będziesz żyła?

Jak dla mnie możesz nawet nie wracać!

Pewnie umrzesz gdzieś na jakimś chodniku..

[..]

Dalej już nie czytałam. Moje oczy zalały łzy. Mój tata. Moja jedyna nadzieja już całkiem zgasła.

Leondre zauważył moje łzy i szybko je otarł.

-On mnie nie chce na oczy widzieć! Raczej ja jego.. - powiedziałam ze szlochem, który powoli przeobrażał się w rzęsisty płacz.

-Sky.. - powiedział lecz ja noe zamierzałam słuchać. Wtuliłam się w bruneta jak najmocniej umiałam.

- Wiesz co? - powiedziałam.

-Hm? - mruknął mi do ucha.

-Dziękuję że jesteś - powiedziałam zamykając oczy.

-Jestem tylko dla ciebie.. - powiedział przytulając mnie.

*****

Dzisiaj tak słodko.. No i trochę dramy też musi być....Przepraszam ale Mam dzisiaj zły humor i jakoś rozdziały to chyba wyrażają.

Mam nadzieje że wam się Podoba :)

Wy wiecie co klikać :)

Wasza Ola