3.3

3.5K 206 43
                                    

Perspektywa Sky

Obudził mnie ogromny ból głowy i rąk. Próbowałam otworzyć oczy. Starania poszły się jebać. Czułam jakby moje ciało przygniotła tona jakiegoś kamienia. Moje ciało było ciężkie.
Znowu spróbowałam otworzyć oczy . Nic z tego .

Nagle poczułam jak ktoś łapie moją dłoń.

-Sky..czemu?-usłyszałam.-Nie rób mi tego słońce, tak bardzo cię kocham .-usłyszałam.

Chciałabym coś powiedzieć ,ale nie mogę.

-Wiesz..brakuje mi ciebie..tego jak mnie przytulałaś..całowałaś..brakuje mi całej ciebie ..twojego śmiechu i czasami płaczu...-usłyszałam.

-Charlie mi powiedział..wiesz jestem o ciebie cholernie zazdrosny...chyba nie całuje lepiej ode mnie ?? Jak się obudzisz to zabiorę cię na kolacje ... Będziemy tylko my i nikt nam nie przeszkodzi.-powiedział głos .

-J..j..j..-tyle z siebie mogłam wydusić.

-Słyszysz mnie?-zapytał.-Jeśli tak to ściśnij moją rękę..słońce.-usłyszałam.

Zebrałam siły i spróbowałam ścisnąć rękę Leondre.

-Wiedziałem ,że mnie nie zostawisz ...słoneczko zaraz przyjdę..-powiedział puszczając moją dłoń.

***

Nagle poczułam jak moje ciało staje się lżejsze. Otworzyłam oczy.
Szpital. Mogłam się tego spodziewać. Obok siebie zobaczyłam Leo który siedział na krześle i spał.

-Le-Leoś...-powiedziałam słabo.
Chłopak otworzył lekko oczy . Gdy mnie zobaczył odrazu kucnął przy łóżku i złapał mnie za rękę.

-Sky...słoneczko...-powiedział gładząc moje włosy .

-Leo..ja i Charlie..-powiedziałam .

-Wiem..ale to nieistotne ..ja tak strasznie cię kocham ...-powiedział chłopak . Był bardzo zdenerwowany.

-Leoś..czemu się denerwujesz?-zapytałam.

-Bo..kocham cię cholera.-powiedział i pocałował mnie czule.

Oddałam pocałunek. Byłam jeszcze słaba.

-Zostań..ze mną ..-powiedziałam.-Nie chcę spać sama.-powiedziałam.

-Jasne myszko..-powiedział.

Przesunęłaby się trochę i zrobiłam brunetowi miejsce. Chłopak objął mnie swoimi rekami. Znów czułam to co kiedyś..ciepło płynące do mojego serca.

-Prześpij się..-powiedziałam. Pewnie długo już tu jesteś .

-Dobranoc,kochanie.-powiedział.

Kochanie.

-Dobranoc,Leo..-powiedziałam i nim się obejrzałam zasnęłam.

💞❤️💞💔❤️💞

No to ja idę po nowe chusteczki bo ryczę przez 3 rozdziały.

Kocham was wszystkich za wsparcie 💞❤️❤️❤️ dzięki wam jeszcze pisze.

Vote i komentarze miłe widziane.

Do nexcika

Wasza Ola 😍💞😭😭

Fucking Perfect |L. D| ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz