3.1

3.5K 210 56
                                    

Perspektywa Sky

Jestem daleko od tamtego miejsca. Postanowiłam zadzwonić do Charliego,żeby po mnie przyjechał.
Wybrałam numer.

1 sygnał

2 sygnały

-Halo?-usłyszałam.

-Hej ..Charlie..-powiedziałam .-Chciałam zapytać czy mógłbyś po mnie przyjechać .-powiedziałam lekko załamującym się głosem .

-Gdzie jesteś ..? Już po ciebie jadę ..-powiedział.

-Ulica *****-4 .-powiedziałam .

***

Czekałam na chłopaka 15 minut. Gdy przyjechał wyszedł z samochodu i zapytał :
-Sky..co się stało ?

Ja tylko przytuliłam się do chłopaka. Charlie jest najlepszym przyjacielem na świecie .
Chłopak tylko mocniej mnie przytulił i powiedział : -Chodź jedziemy do domu.-powiedział puszczając mnie i otwierając drzwi samochodu.

Gdy opowiedziałam Charliemu całą historię widziałam na jego twarzy współczucie i złość .

-Charlie wszystko okey?-zapytałam kładąc rękę na jego ręce gdy miał ją na zmianie biegów .

-Sky..bo ....ja zerwałem z Chloe..znaczy to ona ze mną i ja zrozumiałem ..-powiedział .

To zdanie totalnie mnie zszokowało.

-Co zrozumiałeś ??-zapytałam .

-Nic..em..nieważne .-powiedział .

Nagle usłyszałam dźwięk dzwoniącego telefonu .

Leoś ❤️

Ugh..odebrać czy nie odebrać...

Dobra walić to odbieram.

-Halo?-powiedziałam.

-Sky..odebrałaś..proszę wróć do domu i do mnie...ja chcę tylko z tobą być ..-słyszałam jego załamujący głos .

-Leo...-powiedziałam.-Wrócę ..ale nie wiem jeszcze jak z nami będzie .-powiedziałam .

-Zrobię wszystko ..-powiedział .

-Cześć Leo.-powiedziałam rozłączając się.

***

Jestem u Charliego . Siedzę i zastanawiam się czy Leo naprawdę jeszcze coś do mnie czuje.

Moje rozmyślania przerwał Charlie.

-Hej..zjedz coś..-powiedział stawiając przede mną miskę owsianki.

-Dzięki.-powiedziałam.-Em..Charlie..nie wiem co ja bym bez ciebie zrobiła ..-powiedziałam wstając i przytulając chłopaka.

-Sky..jesteś dla mnie bardzo ważna ..-powiedział gładząc mnie po włosach.-Nigdy cię nie zostawię ..-powiedział.
Wtuliłam się w niego bardziej zapominając o wszystkich problemach.

***

Postanowiliśmy razem z Charliem pojechać do Domu Leo. Było mi ciężko ,ale to co zobaczyłam było dla mnie jeszcze cięższe.
Gdy zadzwoniłam do drzwi otworzyła mi ta suka.

Nie wierzę.

-Czego chcesz ?-zapytała.

-Spierdalaj!!-krzyknęłam popychając dziewczynę do środka .

-Sky..to nie tak jak..-powiedział Leo.

-A jak ?? Jak mam myślec skoro ta suka jest u ciebie w domu!!-krzyknęłam.

Dobrze ,że mamy Leo nie było w domu.

-Ale ja ..-nie dałam mu dokończyć .

-Nie Leo ..nie ... Zapomnij o nas..okey?-zapytałam wycierając łzy .

-Sky..ona jest wariatką..-powiedział.

-Nie mów tak Leeeeo!!-powiedziała podchodząc do niego i całując go prosto w usta na co wybuchłam .

-Skoro tak łatwo jest pocałować ci inną to ..-powiedziałam.

Podeszłam do Charliego i zbliżyłam się do niego . Chłopak rownież się do mnie przybliżył . Musnęłam delikatnie jego wargi na co on przemienił to w prawdziwy pocałunek.

-Charlie..przepraszam.-powiedziałam cicho.

-To koniec Leo..-powiedziałam wychodząc z domu.

***

Jezu ..jak pisałam to płakałam ;(
Trochę się nam sprawy skomplikowały ,ale obiecuje jakoś to odkręcę (chyba) hehee

Ta Ann spieprzyła wszystko.

No dobrze No to tak ...

Komentarze i vote miłe widziane 💞😭

Kckckckckkckckc 💞😭😭

Ola ❤️❤️

461 słów 💗

Fucking Perfect |L. D| ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz