Fucking Perfect |L. D| ZAWIESZONE

2.5

Perspektywa Sky

Obudziłam się. Obok mnie leżał Leo .
Westchnęłam cicho. Przekręciłam się na łóżku tak,aby nie obudzić chłopaka. Leo miał zmierzwione włosy. Jego twarz była spokojna.
Spojrzałam na zegarek,który wskazywał 7 am.
Westchnęłam. Trzeba będzie iść się ogarnąć.
Rozpuściłam włosy i dokładnie je rozczesałam.
Ubrałam się w jakieś krótkie spodenki i koszulkę. Poszłam umyć twarz i pomalować ją delikatnie. Jestem na wakacjach i nie potrzebne jest mi dużo makijażu. Mogłabym go w ogóle nie mieć,ale zostałam przy małej jego ilości. Gdy już to zrobiłam postanowiłam wrócić i jeszcze poleżeć chwile z Leo. Położyłam się i patrzyłam w sufit. Nagle poczułam jak brunet wierci się więc zmieniłam zdanie i szybko wstałam i poszłam do salonu. Wzięłam butelkę wody i spakowałam ją do torebki.
15 min później zobaczyłam chłopaka który był już ogarnięty.

-Hej..-powiedział chłopak przytulając mnie.-Jak się czujesz?-zapytał marszcząc dziwnie nos.

-Dobrze.-powiedziałam lekko uśmiechając się.-Leo..możesz mi coś obiecać?-powiedziałam niepewnie.

-Tak..dla ciebie wszystko.-powiedział chłopak patrząc na mnie.-Co jest?-zapytał.

-Leo..gdyby coś poszło nie tak..i ja bym jednak..umarła..to proszę nie zamartwiaj się mną..nie załamuj..bo ja będę wciąż tutaj.-powiedziałam wskazując na jego serce.-A ty znajdziesz sobie nową dziewczynę,która napewno cie bardzo pokocha.-powiedziałam szybko. Chłopak stał jak wryty. Widziałam,że słowa bardzo ranią chłopaka. Przytuliłam go lekko na co chłopak uścisnął mnie tak mocno jak nigdy.

-Nie opuścisz mnie.-powiedział załamującym się głosem.

-Nigdy.-powiedziałam cicho.

❤️❤️❤️

Jesteśmy na plaży. Jest tu mega dużo osób. Rozłożyliśmy nasze ręczniki i koce. Leo wziął naszą torbę i wyjął z niej jakieś przekąski.

-Jezu ale tu jest gorąco!-powiedziałam zdejmując koszulkę. Pod spodem miałam dwuczęściowy strój kąpielowy. -Wymarzone wakacje.-powiedziałam.

-Cieszę się Sky..że ci się podoba.-powiedział chłopak uśmiechając się.-O Charlie i Chloe idą!-powiedział energicznie.

Odwróciłam się. Rzeczywiście idą do nas. Zrobiłam im miejsce. Przywitałam się z przyjaciółmi. Teraz pewnie będą męskie tematy między sobą. Leo i Charlie rozmawiają ze sobą o wszystkim.W sumie chętnie pogadam z Chloe.
-Hej.-powiedziałam do dziewczyny.-Opowiadaj jak tam między wami.-powiedziałam.

-Hej Sky. No powiem ci ,że bardzo dobrze.-powiedziała dziewczyna uśmiechając się pod nosem.

-Cieszę się! Bardzo do siebie pasujecie!-powiedziałam wyciągając jakieś przekąski z torby.

-Leo i ty też..szczerze nie wyobrażałam sobie,że kiedykolwiek będzie miał tak kochającą dziewczynę.-powiedziała jasnowłosa.

Zaśmiałam się.

-Kocham go bardzo mocno.-powiedziałam uśmiechając się i ciesząc się chwilami leżałam i opalałam moje ciało w parzącym, pięknym słońcu.

❤️❤️❤️

Jesteśmy w klubie. Postanowiliśmy trochę się zabawić. Postanowiłam nie pic dużo bo strasznie źle się czuje. W pewnym momencie musiałam iść do łazienki. Wzięłam ze sobą Chloe.

Gdy weszłyśmy do pomieszczenia Chloe od razu zasypała mnie pytaniami.

-Boże Sky co cie boli? Powiedz mi wszystko!-powiedziała dziewczyna.

-Jest mi niedobrze...-powiedziałam wbiegając do łazienki.

Nigdy nie czułam się gorzej. Dziewczyna podtrzymała moje włosy.

-Wyjdź proszę..-powiedziałam.-Możesz zawołać Leo?-zapytałam.

-Tak..tylko siądź bo zemdlejesz..-powiedziała przestraszona dziewczyna.

Perspektywa Leondre

Siedziałem przy barze razem z Charliem i nowo poznanymi koleżankami.
Nagle podeszła do mnie Chloe. Była zdenerwowana.

-Leo..Sky cie potrzebuje. Źle się poczuła.-powiedziała.-Chodź zaprowadzę cię.-powiedziała szybko.

-Co?!-krzyknąłem wstając i przeciskając się przez tłum ludzi...

❤️❤️❤️❤️❤️

POLSAT

KOCHAM WAS

MAM PROBLEM OGÓLNIE
MUSZĘ ZAPŁACIĆ RACHUNEK ZA TELEFON ..I ZUPEŁNIE NIE WIEM SKĄD TO SIĘ WZIĘŁO?!!?!?

448,58 zł

KOCHANI TO JEST HIT!😂😂

NO TO TAK LECIMY DO 200k!!!

Kocham was mocniutko!❤️

Ola