Perspektywa Charliego
Weszliśmy ze Sky do pokoju. W środku zobaczyliśmy Leo który był całkowicie pijany. Był w samej bieliźnie . Bełkotał coś pod nosem. Sky stała w bezruchu i patrzyła na całą sytuację. Nie okazywała żadnych emocji ale wiedziałem ,że gdzieś w środku niej właśnie coś pękło. (Zgaduje,że serce)~aut. Dziewczyna podeszła do chłopaka i powiedziała:
-Czy ty coś ćpałeś?-zapytała łamiącym się głosem.-N..Naa...mi...?-zapytał.
-Kurwa nie !Leo nie ! Nie Nami.. Sky!-krzyknęła.-Masz natychmiast mi odpowiedzieć czy coś ćpałeś.-powiedziała z płaczem.
-Spie...spie..rdalaj szmato ..-usłyszała.
-Wiesz co?-powiedziała dziewczyna.-Jesteś największym dupkiem jakiego kiedykolwiek poznałam. Najgorsze jest to,że cię kochałam.-powiedziała rzucając w chłopaka poduszką.
-Mn..mn..ie..kocha ....ka.żdy..-odpowiedział jej wstając i chwiejąc się na nogach.
-Napewno nie ja. Śmierdzisz papierosami i alkoholem.-powiedziała.-Nie moja sprawa. Marnuj sobie życie dalej.-powiedziała dziewczyna wybiegając z pokoju.
-Zabije cię stary!-powiedziałem. Byłem na niego okropnie zły.
-Ahahhahh..No dawaj...-powiedział układając ręce w pięści.
-Sky nie jest szmatą!-powiedziałem.-Jest cudowną dziewczyną,a ty ją straciłeś!-powiedziałem .Nie dałem rady. Uderzyłem chłopaka na co ten mi oddał. W końcu odpuścił i położył się na łożku. Wyszedłem z pokoju trzaskając drzwiami. Poszedłem do Sky. Dziewczyna siedziała na łożku z głowa w rękach.
Podszedłem do niej i kucnąłem przy niej. Dziewczyna popatrzyła na mnie i jej wzrok szybko stał się przerażony.
-Charlie...Jezu co ci się stało?-powiedziała dotykając mojego nosa.-Leci ci krew z nosa..-powiedziała.
-Eh.. Nic takiego .-powiedziałem.
Dziewczyna wzięła apteczkę i zaczęła mi obmywać ranę na nosie. Syknąłem gdy przebywała ranę wacikiem z wodą utlenioną.
-Przepraszam,ale niestety będzie troszkę szczypało.-powiedziała kontynuując .
Gdy dziewczyna przemyła mi ranę poszedłem zobaczyć co z tym debilem.
❤️😭Następny dzień.
Perspektywa Sky
Obudziłam się z bólem głowy. Popatrzyłam dookoła. Tilly jeszcze śpi. Wstałam i poszłam wziąść prysznic. Ubrałam się w :
Wyszłam z pokoju i zapukałam do pokoju Charliego. Otworzył mi nie on tylko Leo.
-Przyszłaś do mnie?-zapytał już normalnym głosem.-Nie więc lepiej się odsuń!-krzyknęłam .
-Ale czekaj.. Co się stało?-zapytał.
Udaje, że nic nie pamięta.
-Nie gadaj lepiej z taką szmatą jak ja .-powiedziałam wymijając go .
Poczułam jak chłopak łapie mnie za nadgarstek . Próbowałam się wyrwać. Chłopak przyparł mnie do ściany i zaczął całować. Nie odwzajemniłam pocałunku . Łzy mimowolnie spływały mi po policzkach. Próbowałam wyrwać się z objęć chłopaka. W końcu mi się udało.
-Nienawidzę cię idioto!-krzyknęłam. Charlie przybiegł do pokoju .
-Co się stało?-zapytał.
-Nic .-powiedział Leo wzruszając ramionami.
Gdzie się podział mój Leo ? Kochany taki jak wcześniej?
- Leo spisz u Tilly.-powiedział Charlie. Leo znów wzruszył ramionami i wyszedł z pokoju biorąc swoje rzeczy.
On jest inny..
Brakuje mi starego Leo.
❤️😍❤️😍
Oto nexcik! Komentarz +Vote!!!! Bardzo proszę!!
❤️ Kc was
Wasza Ola
CZYTASZ
Fucking Perfect |L. D| ZAWIESZONE
Fanfiction#29 w fanfiction - 12.10.2016r. #177 w fanfiction.❤️-23.08.2016r. #8 w fanfiction - 20.05.2017r #6 w Fanfiction-22.05.2017r Gł. Bohaterzy. - Sky Blue, Leondre Devries, Charlie Lenehan Okładka wykonana przez : @olciakowa