~20~

2.1K 78 32
                                    

- Idę trochę się pomoczyć – stwierdziła Helena. Wiedziała, że leżała obrócona twarzą w jej stronę, dlatego tylko kiwnęła głową i mruknęła cicho na znak aprobaty dla jej pomysłu. Ona już dość się kąpała w morzu i miała ochotę złapać trochę słońca dla odmiany. Uwielbiała siedzieć w wodzie, kiedy było gorąco, ale nie przyjechały przecież tylko po to, żeby spędzać czas na pluskaniu się. W wodzie niby opalało się znacznie lepiej, niż leżąc na plaży, ale z samego przekręcania się z pleców na brzuch i odwrotnie i kąpieli słonecznej czerpała równie dużo przyjemności. Póki nie zasnęła i nie ryzykowała poparzeniem, wszystko było w porządku.

Spodziewała się, że Heleny nie będzie jakiś czas, więc sięgnęła ponad swoją głowę i wyciągnęła z torby telefon i słuchawki. Uchyliła powieki, by szybciej połączyć ze sobą urządzenia oraz żeby wybrać świeżo ułożoną przez siebie poprzedniego dnia wakacyjną playlistę na Spotify. Pierwszym, co zaczęło grać jej w uchu, do którego włożyła słuchawkę, było „Dance the night away", które dzięki swojemu przyjemnemu i żywemu rytmowi zdecydowanie pobudzało, a przy okazji budowało luźny, wakacyjny klimat i podtrzymywało jej dobry humor. Przy okazji zerknęła na godzinę i obliczyła sobie, że Jimin obiecał odezwać się za jakąś godzinę. Miała jeszcze trochę czasu, ale czy to mogło powstrzymać ją przed tym, żeby wysłać mu jakąś wiadomość? A nóż widelec znajdzie jednak chwilę po to, by się do niej odezwać wcześniej. Krótką chwilę zastanawiała się nad tym, jakie dokładnie zdjęcie chciała mu wysłać, a potem podjęła kilka prób, które zakończyły się fiaskiem. Zrezygnowana, porzuciła zarówno pomysł wysłania mu selfie, jak i typowego wakacyjnego zdjęcia z nogami na tle morza i pochwyciła ostatnią deskę ratunku, która może nie była i strzałem w dziesiątkę, ale najwyraźniej nie stać jej było na nic innego.

 Zrezygnowana, porzuciła zarówno pomysł wysłania mu selfie, jak i typowego wakacyjnego zdjęcia z nogami na tle morza i pochwyciła ostatnią deskę ratunku, która może nie była i strzałem w dziesiątkę, ale najwyraźniej nie stać jej było na nic innego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Paula: Pozdrowienia z pierwszego dnia na plaży

Opuściła rękę, cały czas trzymając w niej telefon. W międzyczasie jej playlista z Twice przeskoczyła na Hyolyn i bardzo pasujące do sytuacji „See Sea", które zaczęła nucić sobie bezwstydnie pod nosem i nieznacznie poruszać przy tym głową. Pomyślała, że w sumie to sama wskoczyłaby popływać do morza, ale póki Helena nie wróciła, nie mogła opuścić posterunku. Niektórzy ludzie zostawiali wszystko i szli kąpać się w grupie, ale one wolały dmuchać na zimne i zawsze jedna z nich zostawała, by pilnować rzeczy. Bezpieczeństwo podczas wakacji było jednym z warunków tego, by były one udane. Jak miałyby się w końcu dobrze bawić, gdyby w czasie ich zabawy w wodzie, ktoś ukradł ich torebki, portfele i telefony?

Ktoś sypnął jej na stopy piaskiem i jeszcze przed tym jak otworzyła oczy, była pewna, że to Helena się z nią droczyła w ten sposób.

- Zgłupiałaś? – zapytała i potrząsnęła nogami, żeby pozbyć się piasku. Potem jednak i tak musiała usiąść, by pozbyć się ziarenek z kocyka. Helena tymczasem opadła na miejsce obok niej, cała lśniąca od kropelek wody, które jednak za kilka sekund miały zniknąć w obliczu gorąca, jakie panowało.

DESPITE THE DISTANCE/ PARK JIMIN [skończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz