Nie było kolacji w restauracji ani żadnych rejsów. Nie musiała nawet korzystać z taksówki, co sprawdziła sobie w internecie po tym, jak wysłał jej adres miejsca, w którym mieli się wspólnie spotkać. Rozumiała, że bezpieczniej było, by dotarli tam osobno, więc w tej sprawie nie dyskutowała, ale wiedząc, że dysponowała zapasem czasu, postanowiła odrzucić jego propozycję opłacenia taksówki i wybrała spacer berlińskimi ulicami. Przy okazji porobiła trochę zdjęć, które miała zamiar zachować sobie na pamiątkę, a wieczorem wysłać Helenie. Miała też czas na przemyślenie paru spraw, między innymi na dalsze zastanawianie się, co zaplanował. Nie miała jednak szans, by to odgadnąć, bo wykazując się sprytem, podał jej adres oddalony od docelowego miejsca od kilka minut drogi. Tak więc kiedy już się spotkali, miał szansę jednak ją zaskoczyć. Nie było to znowu nic wielce nowego, takie przynajmniej miała poczucie przez ostatnie dni. Ten wcale się pod tym względem nie różnił, o czym na pewno świadczył wyraz jej twarzy, kiedy okazało się, że miejscem, od którego zaczęła się ich wspólna podróż tego dnia, była wypożyczalnia rowerów. Po festowaniu w dniach poprzednich przyszła pora na odrobinę ruchu, jak stwierdził dumnie, kiedy już stali wewnątrz hołdującego sportowi przybytku.
Nie pamiętała, kiedy ostatni raz jechała na rowerze, ale na szczęście należało to podobno do tych rzeczy, których tak łatwo się nie zapominało. Okazało się z resztą, że Jimin również dawno nie miał do czynienia z dwukołowym pojazdem oraz że chyba obojgu zatarło się w pamięci, że była to jedna z przyjemniejszych czynności fizycznych, jakich mógł doświadczyć człowiek.
Była pod wrażeniem tego, że Jimin zaplanował tę podróż podczas lotu samolotem, czyli w stosunkowo krótkim czasie. Przynajmniej tak twierdził. Choć oczywiście posiłkował się mapą w telefonie, by na pewno dotarli w to miejsce, które było celem ich podróży. To jednak nie było niczym znaczącym, a tym bardziej gorszącym, bo należało to do zachowań ostrożnych i przy okazji odpowiednich dla odpowiedzialnych turystów i chłopaków, którzy zaplanowali sobie wyjście z dziewczyną. Dzień może nie należał do tych najcieplejszych, ale nie był też najchłodniejszym i dżinsowa kurtka zupełnie wystarczała jej jako okrycie, tak samo jak jemu obszerna bluza. Czyste niebo, brak porywistego wiatru i zapowiedzi na deszcz sprzyjały dobremu nastrojowi, choć oczywiście nie w tak wielkim stopniu jak towarzystwo odpowiedniej osoby. Dobre warunki pogodowe były jednak rzeczą, z której można się było cieszyć w taki dzień, choćby i dlatego, że nie trzeba było o nich myśleć podczas jazdy i można się było skupić na rozmowie oraz spokojnie podziwiać piękno widoków dookoła. Przyjemności całej wycieczce dodawało również to, że mieli poczucie tego, że czas się dla nich zatrzymał i że byli na tym świecie tylko dla siebie i ze sobą.
W ten sposób ponad godzinę później znaleźli się w położonym na obrzeżach Berlina lesie nad jeziorem Wannsee. Widok był cudowny już od samego początku, ale jakby tego było mało, kiedy przedostali się dalej wzdłuż brzegu, już pieszo i prowadząc wypożyczone rowery, okazało się, że dotrzeć można było do plaży. Twarz Jimina, gdy na niego spojrzała, świadczyła o tym, że bardzo dobrze zdawał sobie z tego sprawę i że do tego miejsca właśnie zmierzali.
Zatrzymał się kilka kroków od niej i kilka sekund po tym, jak ona to zrobiła, by chłonąć oczami widoki przed sobą.
- Czy jest pani zadowolona z miejsca, które wybrałem na nasze pertraktacje? – zapytał. Spojrzała na niego, wyrwana ze świata wewnętrznego zachwytu. Uśmiechał się do niej lekko, a delikatny wietrzyk płynący od strony jeziora poruszał jego włosami. Wyglądał cudownie, aż miała ochotę zrobić mu zdjęcie i ustawić sobie nową tapetę. Opanowała się jednak i zachowała trzeźwość umysłu, być może pierwszy raz od tych kilku dni albo i nawet dłuższego czasu.
CZYTASZ
DESPITE THE DISTANCE/ PARK JIMIN [skończone]
FanfictionOn: Park Jimin, członek najpopularniejszego na świecie zespołu kpopowego. Napisał urzeczony głosem dziewczyny z nagrania. Ona: Paula, studentka koreanistyki. Nie ma pojęcia, że osobą, z którą nawiązała relację przez internet, jest sam Park Jimin. On...