~Jimin's Special Letter~

756 38 4
                                    

Army

Minęło trochę od ostatniego koncertu. Mam nadzieję, że dobrze się wspólnie bawiliśmy w tym czasie.

Nie obyło się bez problemów. Choroby oraz kontuzje uniemożliwiły nam danie Wam siebie w stu procentach. Ze swojej strony mogę obiecać, że gdy następnym razem spotkamy się w Europie, dam z siebie nawet więcej. Bardzo bym tego chciał. Wierzę, że pozostali członkowie również tak czują.

Nie dlatego jednak powstał ten list do Was. Tuż przed ostatnim koncertem wynikła pewna sytuacja ze mną w roli głównej. Sytuacja ta mogła Was zaniepokoić, sprawić, że poczuliście się zmartwieni. Jest mi źle z myślą, że sprawiłem niektórym spośród Was zawód i swoim zachowaniem przyczyniłem się do tego, że mogliście pomyśleć, że nadużyłem Waszego zaufania. Nigdy nie chciałem się do tego przysłużyć. Bardzo cenię naszą relację i wszystko, co dzielimy ze sobą. Okazaliście mi tyle wsparcia podczas mojej drogi w Bangtan Sonyeondan. Zawsze, nawet w najtrudniejszych momentach, mogłem liczyć na Wasze wsparcie i dawało mi to siłę, której niekiedy mi brakowało. Dzięki Wam, Army, osiągnąłem tyle, ile dotychczas mi się udało. Dzięki Waszemu wsparciu, miłości oraz zaufaniu, jakie ofiarowaliście mnie oraz moim najbliższym. Gdyby nie Wy, nie byłbym dzisiaj tym, kim mogę być. Kim daliście szansę mi być. Jestem Wam za to dozgonnie wdzięczny, że uwierzyliście we mnie i wiem, że nie mogłem znaleźć wspanialszych towarzyszy niż Wy. Dziękuję, że uwierzyliście we mnie kilka lat temu i że nadal we mnie wierzycie. Dziękuję za Wasze serca.

Jedyną formą w jakiej mogę się Wam za to odwdzięczyć, jest sprostanie Waszym nadziejom i sprawianie, byście czuli się ze mnie dumni. Wiem, że w tamtego dnia nie dałem Wam powodu, żebyście się tak właśnie czuli.

Wiem, także że zawiodłem wielu z Was i sprawiłem, że martwiliście się o mnie i moją sytuację. W tym liście chciałbym przeprosić Was wszystkich i prosić Was o wybaczenie. Moje postępowanie było zbyt lekkomyślne i nieprzemyślane. Zdecydowanie zbyt mało myślałem wtedy również o Was, chociaż noszę Was wszystkich głęboko w sercu i zawsze jesteście ze mną. Jest mi wstyd za to, że przyczyniłem się tym do Waszego zwątpienia we mnie oraz przede wszystkim za to, że poczuliście się przeze mnie oszukani i zawiedzeni. Nie takiego idola powinniście otrzymać w zamian za to, co mi dawaliście od siebie przez te lata. Lecz mimo że do tego doszło, tak wielu z Was nadal stoi po mojej stronie, broniło mnie i nadal mnie wspiera. Również za to Wam dziękuję. Jesteście naprawdę wspaniali, Army. Jesteście moją prawdziwą dumą i najcudowniejszym, co wiąże się z życiem idola. Tylko dzięki Wam jestem w stanie naprawdę cieszyć się życiem. Jesteście największym szczęściem, jakie mogło mnie spotkać jako idola, tacy wspaniali fani, jak Wy właśnie.

Dlatego przepraszam Was dzisiaj za te zmartwienia, których wam przysporzyłem i za niepewność, jaka Wam towarzyszyła w dniu ostatniego koncertu naszej europejskiej trasy oraz po nim. Przepraszam was za to, że stałem się przyczyną Waszych zmartwień, chociaż zawsze chciałem być jedynie przyczyną Waszej radości. Powiedzenie, że nie chciałem tego uczynić, wydaje mi się niewłaściwe, bo nie czyni mnie to mniej winnym tej sytuacji, którą stworzyłem niechcący, pragnąc być jedynie dobrym przyjacielem dla mojej europejskiej znajomej. Sprawiłem kłopot również jej swoim zachowaniem, za co ją również bardzo przepraszam.

Chciałbym obiecać Wam dzisiaj, że od tej pory będę takim idolem, na jakiego wszyscy zasługujecie. Będę jeszcze bardziej starał się, by dać Wam powód do dumy i spełniać oczekiwania, jakie macie wobec mnie. Jak również odwdzięczyć się Wam za wszystko dobre, co wnosicie do mojego życia, za Waszą miłość, wsparcie oraz wiarę, którą we mnie pokładacie. Pragnę być człowiekiem, któremu dalej będziecie mogli ufać i w którego nie będziecie musieli wątpić. Człowiekiem, z którego Wy, Army, będziecie mogli być dumni. Tak jak ja jestem dumny z Was, ze wspaniałych ludzi, którzy użyczają mi swojej siły i są moją podporą. Dlatego chciałbym Was również prosić o wybaczenie oraz o danie mi drugiej szansy. Być może nie mam do tego prawa, lecz mimo to padam przed Wami na kolana i proszę Was o to dzisiejszego dnia, po raz kolejny składając na Wasze ręce przeprosiny.

Kocham Was Army i dziękuję za wszystko, co mi ofiarowaliście w przeciągu tych lat. Będę starał się jeszcze bardziej niż przedtem. Do zobaczenia.

Na zawsze Wasz,

Park Jimin

Park Jimin ❤

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

Dzisiaj nieco (dużo) krócej, ale za to bardziej emocjonalnie. Dawno nie pisałam żadnego listu, a nigdy nie czułam się dobrze w tej formie. Nigdy jakoś mi nie leżała, a w szkole zawsze bardzo się męczyłam przy ich pisaniu - chyba nie umiem pisać listów. Mimo to stwierdziłam, że jako dzisiejsze Jimin's Special ta forma będzie odpowiednia (jak i trochę ciekawsza..?). To chyba jedyny list z jakiego jestem naprawdę dumna haha.

Jako podkład do rozdziału Jackson ❤  Może nie tak świeżo, bo z zeszłego tygodnia, ale pokochałam tę piosenkę od początku, a poza tym jakoś tak pasowała mi klimatycznie. Przepraszam jeśli za dużo się tu na te tematy rozpisuję, ale teraz rozpoczął się sezon na comebacki, więc jakoś tak mam ochotę promować nowe dobroci ^.^ 

Swoją drogą jak tak o tym napisałam, zaczęłam się zastanawiać na jakie comebacki/debiuty Wy czekacie lub czekaliście najbardziej we wrześniu i październiku?

Do zobaczenia w niedzielę!

DESPITE THE DISTANCE/ PARK JIMIN [skończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz