~81~

986 50 2
                                    

Jimin miał tego dnia zdecydowanego pecha względem realizacji wszystkiego po swojej myśli. Taehyung i Jungkook w pierwszej kolejności wprosili się do nich na śniadanie. Choć już zdążyła poznać się z całym zespołem, osobliwa sytuacja w jakiej się znaleźli i to że była ona dla nich zupełnym zaskoczeniem, wprawiła ją w lekkie zakłopotanie. Pomijając to, że nagle towarzyszyły im dwie osoby, które co prawda odmówiły grzecznie ofercie poczęstowania czymkolwiek, to jednak powodowały, a nawet lekko wymuszały, to, że musieli się spieszyć znacznie bardziej niż pierwotnie zakładali, bo obydwaj goście cicho, lecz stanowczo dawali do zrozumienia, że należało wyjść względnie jak najszybciej. Nie pomagało też to, że Jimin stał się dziwnie milczący i patrząc na niego, dostrzegała, że pomimo optymistycznego i przyjaznego nastawienia Taehyunga oraz zażyłości między nimi, był szczerze zirytowany zachowaniem obu przyjaciół. Jungkook również początkowo wydawał się zmieszany, a przynajmniej odnosiła wrażenie, że znacznie bardziej bliżej było mu do dzielenia odczuć i emocji z nią niż z pozostałymi osobami przy stole.

Po jakimś czasie oczywiście wszystko się rozluźniło, a przynajmniej ona się tak poczuła w towarzystwie niespodziewanych gości – bo Jimin dalej był nienaturalnie cichy. W dużej mierze pozwoliła jej na to otwartość i kontaktowość Taehyunga, który zagadywał ją w międzyczasie o różne rzeczy, takie jak podróż, studia, pracę, a nawet co było słychać u Heleny. Porozmawiali przez chwilę o poprzednim wieczorze, głównie o filmie. Ku jej zdziwieniu pochwalił nawet ostatnio wstawiony przez nią cover, dzięki czemu dowiedziała się, że Jimin czasem się nią chwalił. Wcześniej jakoś nie przemknęło jej to przez myśl, choć musiała przyznać, że było to może głupie założenie z jej strony.

W końcu udało im się skończyć śniadanie i nawet zdołała wyprosić jeszcze kilka minut na to, by zaszyć się w łazience i nałożyć przynajmniej trochę korektora, pudru i tuszu do rzęs. Obawiała się trochę, że podczas jej nieobecności dojdzie do rozlewu krwi, ale choć nasłuchiwała, nie usłyszała nawet podniesionych głosów. W dodatku gdy Jimin pojawił się w łazience, nie miał na sobie śladów świadczących o tym, że kogokolwiek zamordował, choć wyraźnie nie był rozanielony.

- W porządku? – zapytała z uśmiechem na ustach. Akurat kończyła nakładać mascarę na rzęsy i w jej dłoniach wciąż znajdywał się rozłożony na dwie części tusz. Jimin rzucił jej takie spojrzenie, że właściwie mogła uznać swoje pytanie za najgłupsze na świecie, ale postanowiła robić dobrą minę do złej gry. – Powiedzieli ci coś może na temat tego „porwania”?

- Tak. Żebym się nie denerwował i że to prezent od nich dla nas – parsknął i pokręcił głową. Oparł rękę na swoim boku z wyjątkowo niezadowoloną miną. Uniosła brwi, ale zaraz je opuściła i zbliżyła ku sobie, tworząc między nimi drobną zmarszczkę.

- Prezent? – zapytała. Przytaknął. Wzruszył ramionami i rozłożył ręce na znak, że o wszystkim wiedział tyle samo co ona, czyli jakby nie było nic. Potem westchnął i poprawił włosy. Podszedł do niej, podczas gdy ona wciąż zastanawiała się, co mogło się kryć za tym wszystkim i dlaczego w ogóle Jungkook i Taehyung postanowili sprawiać im jakikolwek prezent. Położył dłonie na jej ramionach z dziwnie zmartwioną miną.

- Nie chcą mi powiedzieć nic oprócz tego. Nie mam pojęcia co mogli wymyślić – powiedział poważnym tonem, który również ją trochę zaskoczył. Pomyślała, że musiał się naprawdę przejmować tym wszystkim i poczuła żal w stosunku do niego. Złożyła tusz, by położyć rękę na jego ramieniu i pogładzić je w opiekuńczym i uspokajającym geście.

- Myślę, że czegokolwiek nie planują, z pewnością nas nie zabiją i raczej dołożyli starań, żeby było to dla nas przyjemnością, więc nie masz o co się martwić – powiedziała, posyłając mu kolejny uśmiech, gdy skoncentrował spojrzenie na jej twarzy. Wydął usta, przez kolejną chwilę znów błądząc wzrokiem po łazience i na koniec umieszczając go ponownie na niej.

DESPITE THE DISTANCE/ PARK JIMIN [skończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz