- Otwartę! - krzyknął.
Nawet mu się dupy nie chciało ruszyć ,aby otworzyć drzwi. - pomyślałam i weszłam do mieszkania. Od razu zauważyłam tego idiotę. Siedział na kanapię i oglądał ,jakiś głupi program.
- Jestem możemy zacząć zaczynać projekt. - powiedziałam.- Zaraz. - zmył mnie ,a ja stanełam mu przed oczami zasłaniając telewizor.
- Kurwa Isac nie mam czasu ,ani ochoty oglądać twojego głupiego ryja ,więc rusz dupę i pomóż mi zrobić ten projekt , abym mogła stąd wyjść szybciej! - krzyknęłam ,a on pociągnął mnie za biodra przyciągając bliżej siebie. Rzucił mnie na sofę i nachylił się nade mną unieruchamiając ręcę.
- Nie możesz wytrzymać dziesięciu minut bez krzyczenia i narzekania? - zapytał i uważnie analizował moją twarz.
- Isac puść mnie! - wrzasnęłam.
- Kiedy ostatno ktoś cię pieprzył? - zadał kolejne pytanie ,a ja się zarumieniłam. Zaczął się śmiać. - Nie mów ,że jesteś dziewicą? - dodał.
- To nie twoja sprawa i złaź ze mnie! - krzyczałam.
- Kto by się spodziewał ,że taka pyskata ,wredna ,samolubna i arogancka zimna suka ,jak ty nigdy nie doznała orgazmu. - powiedział i pozwolił mi wstać. - Gdzie twoja koleżanka? - zadał pytanie.
- Niedługo będzię. - odpowiedziałam.
- Masz ,już jakiś pomysł na ten projekt? - spytał.
- Możemy zrobić prezentacjię. - zaproponowałam.
Wstał z kanapy i poszedł w kierunku schodów.
- Piken rusz ten swój seksowny tyłek i chodź do mojego pokoju. - powiedział ,a ja w końcu ruszyłam się. Jego pokuj był duży. Na środku stało łóżko ,ściany były koloru niebieskiego ,a w rogu stało biórko ,na którym leżał laptop.
Zaczeliśmy robić prezentacjię. Ja szukałam w internecie najważniejszych informacji o Andrzeju Dudzie ,a Isac szukał zdjęć. Potem się zamieniliśmy on szukał informacji o Beacie Szydło ,a ja szukałam jakiś fajnych fotek.
***
- Nareszcie skończyłyśmy. - jęknęłam i położyła się na łóżko Nivesa. - Czy ty mi zdjęcie zrobiłeś!? - zapytałam.
- Nie. - odpowiedział krótko i zaczął się śmiać. - Seksownie wyszłaś. - dodał.
- Wal się. - fuknęłam.
- Z tobą zawsze. - odparł.
- W snach kotku. - mruknęłam. - Będę już szła. Mam dosyć oglądania twojej brzydkiej mordy. - dodałam.
- Wzajemnie! - krzyknął.
Droga od domu tego idioty do swojego nie zajęła mi więcej ,niż trzy minuty i ,już po chwili byłam w swoim mieszkaniu.
- Wróciłam! - zawiadomiłam.
- Jak poszło? - zapytał tata.
- Nawet dobrze. Skończyliśmy w trzy godziny. - odpowiedziałam.
- Przyszła do ciebie paczka. - poinformował mnie.
- Paczka? Od kogo? - spytałam.
- Nie mam pojęcia. - przyznał. - Jest w twoim pokoju. Sprawdź. - zaproponował.
- Najpierw muszę coś zjeść. - mruknęłam i poszłam do kuchni ,gdzie siedział mój głupi brat.
- Siemka. - przywitał się.
- Nie wkurwiaj głodnego. - odpowiedziałam ,a ten się tylko zaśmiał. Wzięłam jogurta i poszłam do siebie. Usiadłam na łóżko ,a kiedy zjadłam przypomniało mi się o paczcę. Otworzyłam ją i co tam zobaczyłam? Wibrator. Kurwa w środku był wibrator!
Psotkamak
CZYTASZ
Bezczelny Sąsiad (Zakończone)
Romance*poprawione rozdziały 6 z 24* - Posłuchaj koleś odwal się ode mnie! - krzyknęłam. - Jednak nikt cię nie pieprzył. - stwierdził. - Skąd ty to możesz niby wiedzieć? - zapytałam. - Gdyby ktoś cię pieprzył byłabyś spokojniejsza. - odpowiedział ,a ja...