11. "Nie wkurwiaj głodnego."

23.4K 1K 546
                                    

- Otwartę! - krzyknął.

Nawet mu się dupy nie chciało ruszyć ,aby otworzyć drzwi. - pomyślałam i weszłam do mieszkania. Od razu zauważyłam tego idiotę. Siedział na kanapię i oglądał ,jakiś głupi program.
- Jestem możemy zacząć zaczynać projekt. - powiedziałam.

- Zaraz. - zmył mnie ,a ja stanełam mu przed oczami zasłaniając telewizor.

- Kurwa Isac nie mam czasu ,ani ochoty oglądać twojego głupiego ryja ,więc rusz dupę i pomóż mi zrobić ten projekt , abym mogła stąd wyjść szybciej! - krzyknęłam ,a on pociągnął mnie za biodra przyciągając bliżej siebie. Rzucił mnie na sofę i nachylił się nade mną unieruchamiając ręcę.

- Nie możesz wytrzymać dziesięciu minut bez krzyczenia i narzekania? - zapytał i uważnie analizował moją twarz.

- Isac puść mnie! - wrzasnęłam.

- Kiedy ostatno ktoś cię pieprzył? - zadał kolejne pytanie ,a ja się zarumieniłam. Zaczął się śmiać. - Nie mów ,że jesteś dziewicą? - dodał.

- To nie twoja sprawa i złaź ze mnie! - krzyczałam.

- Kto by się spodziewał ,że taka pyskata ,wredna ,samolubna i arogancka zimna suka ,jak ty nigdy nie doznała orgazmu. - powiedział i pozwolił mi wstać. - Gdzie twoja koleżanka? - zadał pytanie.

- Niedługo będzię. - odpowiedziałam.

- Masz ,już jakiś pomysł na ten projekt? - spytał.

- Możemy zrobić prezentacjię. - zaproponowałam.

Wstał z kanapy i poszedł w kierunku schodów.

- Piken rusz ten swój seksowny tyłek i chodź do mojego pokoju. - powiedział ,a ja w końcu ruszyłam się. Jego pokuj był duży. Na środku stało łóżko ,ściany były koloru niebieskiego ,a w  rogu stało biórko ,na którym leżał laptop.

Zaczeliśmy robić prezentacjię. Ja szukałam w internecie najważniejszych informacji o Andrzeju Dudzie ,a Isac szukał zdjęć. Potem się zamieniliśmy on szukał informacji o Beacie Szydło ,a ja szukałam jakiś fajnych fotek.

                         ***

- Nareszcie skończyłyśmy. - jęknęłam i położyła się na łóżko Nivesa. - Czy ty mi zdjęcie zrobiłeś!? - zapytałam.

- Nie. - odpowiedział krótko i zaczął się śmiać. - Seksownie wyszłaś. - dodał.

- Wal się. - fuknęłam.

- Z tobą zawsze. - odparł.

- W snach kotku. - mruknęłam. - Będę już szła. Mam dosyć oglądania twojej brzydkiej mordy. - dodałam.

- Wzajemnie! - krzyknął.

Droga od domu tego idioty do swojego nie zajęła mi więcej ,niż trzy minuty i ,już po chwili byłam w swoim mieszkaniu.

- Wróciłam! - zawiadomiłam.

- Jak poszło? - zapytał tata.

- Nawet dobrze. Skończyliśmy w trzy godziny. - odpowiedziałam.

- Przyszła do ciebie paczka. - poinformował mnie.

- Paczka? Od kogo? - spytałam.

- Nie mam pojęcia. - przyznał. - Jest w twoim pokoju. Sprawdź. - zaproponował.

- Najpierw muszę coś zjeść. - mruknęłam i poszłam do kuchni ,gdzie siedział mój głupi brat.

- Siemka. - przywitał się.

- Nie wkurwiaj głodnego. - odpowiedziałam ,a ten się tylko zaśmiał. Wzięłam jogurta i poszłam do siebie. Usiadłam na łóżko ,a kiedy zjadłam przypomniało mi się o paczcę.  Otworzyłam ją i co tam zobaczyłam? Wibrator. Kurwa w środku był wibrator!

Psotkamak

Bezczelny Sąsiad (Zakończone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz