Chcecie długie rozdziały i co tydzień w piątek czy krótkie co dwa trzy dni? Przepraszam ,że tak długo nie było ,ale mam próbne testy.
- Ty na serio nie wiesz co to jest orgazm? - zapytał ze śmiechem , a ja zrobiłam się cała czerwona. Byłam tak skupiona na odpowiedź ,że nawet nie zauważyłam ,kiedy on przyszedł. - Ja ci powiem. - dodał.
- Isac nie...- przerwał mi.
- Wchodzi w ciebie głębiej...szybciej. Biały płyn się wlewa...- przerwałam mu.
- Isac przestań! - krzyknęłam. - Ja znam definicję słowa orgazm. - dodałam.
- Skoro znasz definicję to może przejdziemy do teori. - stwierdził i delikatnie rzucił mnie na łóżko.
- Jeżeli ze mnie nie zejdziesz to pożałujesz. - syknęłam.
- Nie umisz się bawić. - powiedział i zszedł ze mnie.
***
- Jak ci poszedł sprawdzian? - zapytałam.
- Będze pała. - odpowiedziała. - A tobie? - spytała.
- Idiotko przecież ja od ciebie ściągałam! - wydarłam się. - Mówiłaś ,że uczyłaś się do testu przez całą noc. - wytłumaczyłam.
- Ale pomyliłam strony i uczyłam się z nie tego działu. - odparłam.
- Jesteś głupia czy głupia? - zapytałam ,a w tym samym czasie zadzwonił dzwonek na naszą ostatnią lekcję. Razem z Esmeraldą weszliśmy do klasy ostatnie i usiedliśmy w ostatniej ławcę.
Jak zwykle na muzyce chciałam wyciągnąć telefon i słuchawki ,ale dziś nie mogłam. Nasza klasa wystawia sztukę i muszę przynajmniej udawać ,że mnie to interesuje.
- Brakuje nam jeszcze osób,które zaśpiewają końcową piosenkę. - poinformowała nas pani Alles.
- Ambar ładnie śpiewa. - wtrącił się Isac.
- Zamknij...- przerwała mi nauczycielka.
- I to właśnie Ambar zaśpiewa piosenkę. - odpowiedziała. - A ty Isacu jej pomożesz. - dodała z uśmiechem.
- Co!? - wrzasnęliśmy równocześnie.
- Ja nie będę śpiewał ,jakieś gównianej piosenki. - mruknął Nives.
- A ja się nie pokaże na jednej stenie z tym idiotą. - warknęłam.
- A mnie to nie obchodzi. - odparła pani Alles. - Żadne z was nic nie robi ,więc zaśpiewace końcową piosenkę. - dodała.
- Ale ja nie chcę pokazać się na jednej stenie z tym ruchaczem. Jeszcze każdy pomyśli ,że mnie zaliczył! - krzyknęłam ,a potem tego pożałowałam ,ponieważ każda para oczu spojrzała się w moją stronę ,a ja stwierdziłam ,że za dużo czasu spędzam z Nives'em.
- Udam ,że tego nie słyszałam. - mruknęła nauczycielka. - Tu macie teksty piosenki ,którą macie umieć na jutro. - poinformowała nas.
- Na jutro? Przecież ja się tego nie dam rady nauczyć...- odparł Nives.
- Bo nie masz mózgu. - stwierdziłam.
- Mam mózg. - odpowiedział.
- Skąd? Z biedronki czy z allegro? - zapytałam.
- Z tego samego sklepu co ty masz wibrator. - mruknął.
- Dość tego! - wrzasnęła pani Alles. - Jutro po lekcjach spotykamy się w tej sali i lepiej dla was ,żebyście byli ,a przede wszystkim umieli na pamięć. - dodała.
CZYTASZ
Bezczelny Sąsiad (Zakończone)
Romance*poprawione rozdziały 6 z 24* - Posłuchaj koleś odwal się ode mnie! - krzyknęłam. - Jednak nikt cię nie pieprzył. - stwierdził. - Skąd ty to możesz niby wiedzieć? - zapytałam. - Gdyby ktoś cię pieprzył byłabyś spokojniejsza. - odpowiedział ,a ja...