19. "Zaliczyć to ja mogę panią"

20.4K 990 133
                                    

Hejka

Pierwsza sprawa to taka , że  czytając wasze komentarze stwierdziłam , że wieksząsc z was chcę rozdziały krótkie. No więc rozdziały będą krótkie i co trzy dni.

Piszcie w komentarzach najzabawniejszą stene , którą zapamietaliscie.

- Co za głupia baba! - żaliłam się. - Es możesz odłożyć telefon i skupić się na mnie? - zapytałam.

- Ambar wyluzuj. - zaproponowała.

- Ale jak? To nie ty musisz zaśpiewać na jednej stenie z tym cymbałem. - mruknęłam.

- Isac w cale nie jest taki zły...- przerwałam jej.

- Co?! Czy ty się uderzyłaś w głowę? - spytałam.

- Wczoraj gadałam trochę z Isac'iem i nawet jest...spoko. - wyjaśniła.

- I ty to stwierdziłaś po jednej rozmowie z nim? - zadałam kolejne pytanie.

- W sumie tak. - odparła.

- Ja go nie lubie i nigdy nie polubie. - powiedziałam.

                                 ***

- Nauczyliście się tekstu piosenki na pamięć? - zapytała nauczycielka.

- Nie. - odpowiedzieliśmy w tym samym czasie.

- Dlaczego? - spytała.

- Bo ta piosenka jest...zboczona. - wydusiłam.

- Ambar masz prawie osiemnaście lat i nadal wstydzisz się podtekstu seksualnego? - zadała pytanie.

- Ja...nie po prostu uważam , że to jest idiotyczny pomysł. - wyjaśniłam.

- Na szczęście to ja tu jestem od myślenia. - odpowiedziała. - A ty dlaczego się nie nauczyłeś? - zwróciła się do Isaca.

- Bo mi się nie chciało. - mruknął.

- W takim razie nic nie róbcie. - powiedziała.

- Serio? - zapytałam.

- Oczywiście. - powiedziała uśmiechając się.

- To ja wychodzę. - poinformował Nives.

- Dobrze tylko pamiętajcie , że musicie zaliczyć semestr. - powiedziała.

- Zaliczyć to ja mogę panią. - mruknął Isac.


No no następny w wtorek. Pozdrawiam.



Bezczelny Sąsiad (Zakończone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz