Nie odrywająca nosa od książek, studentka medycyny poznaje nad Wisłą grupę chłopaków szukających kompanów do picia. Z dnia na dzień staje się częścią kariery muzycznej jednego z nich. Rozdzieli ich jedna, z pozoru błaha sprawa. Ale czy ich drogi na...
Właśnie zerwałam się z wykładu bo Matczakowi zachciało się powiedzieć mi o spotkaniu rodzinnym. Miała być jego babcia, kuzynki, jakieś ciotki razem z wujkami i kuzyn.
Jego rodzice naopowiadali im pewnie niestworzonych rzeczy na mój temat bo podobno jego rodzina, a szczególnie babcia, chcieli mnie poznać. Z resztą chłopak powiedział, że nawet jakby mnie nie zaprosili przyszedł by ze mną.
Miałam półtorej godziny na ogarnięcie się.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wstawiłam story na bliskich znajomych, oznaczając chłopaka. Byłam niezmiernie zła bo nie wiedziałam kompletnie w co się ubrać. Co prawda miałam pełno ubrań jednak tym razem musiałam wybrać odpowiedni ubiór do sytuacji.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Ciekawe czy twoja rodzinka też twierdziła by że jestem piękna - powiedziałam do siebie.
Wreszcie znalazłam sukienkę idealną. No prawie idealną ponieważ była na krótki rękaw. Przebrałam się w nią i położyłam się na łóżku aby chwilę odpocząć. Leżałam tak dłuższą chwilę póki nie usłyszałam pukania do drzwi. Jednak zanim zdążyłam się podnieść Michał był już w środku.
- Jestem!
- Widzę - przewróciłam oczami wstając z łóżka.
- Jesteś zła?
- Po czym wnioskujesz? - usniosłam lekko brew.
- Po twoim zachowaniu. Ja wiem, że mogłem wcześniej powiedzieć, ale zapomniałem.
- Nie denerwuj mnie nawet.
- Przepraszam - wywalił do przodu dolną wargę tym samym zakrywając tą górną.
Zaśmiałam się. Doskonale wiedział jak poprawić mi humor. Wyglądał przy tym co najmniej uroczo.
- Wybaczam.
- To co idziemy?
- Tak tylko wybiorę torebkę.
- Nie ma takiej mowy. Bierzesz te, która leży na stole. Każda jest czarna więc bez różnicy którą weźmiesz. Nie chce mi się czekać.
