Siedziałam w toalecie już grubo ponad godzinę. Nie wiem, który z kolei test robiłam ale musiałam być pewna, że każdy wskaże to samo.
— Karola, wszystko okej? Za długo tam siedzisz. Janek się martwi, że utopiłaś się w kiblu. — Usłyszałam zza drzwi.
Nie odezwałam się. Uznałam, że zbuduję coś na wzór napięcia. Żeby było ciekawiej.
— Kochanie? Jesteś tam w ogóle? — Zaczął naciskać na klamkę.
Z trudem powstrzymywałam śmiech.
— Karolina, nie rób sobie jaj. To nie jest zabawne. — Kontynuował.
Nie znudzi mu się?
— Słońce, powiedz coś.
Już chyba mogę mu powiedzieć.
Przekręciłam zamek w drzwiach i odczekałam chwilę żeby upewnić się, że odszedł od drzwi. Nie chciałam rozwalić mu nosa.
Wybiegłam z łazienki piszcząc ze szczęścia i przytulając go. — Jestem w ciąży!
Od jakiegoś czasu nad tym myśleliśmy i wkońcu... Byłam najszczęśliwsza na świecie kiedy mogłam mu o tym powiedzieć.
— Żartujesz?
— No co ty? Mówię całkowicie poważnie, będzie kolejny mały M. — Uśmiech nie znikał mi z twarzy.
Przybiegł do nas zdenerwowany Jaś. Chyba przerwaliśmy mu zabawę...
Złapał się za głowę. — Co wy robicie?
Kucnęłam przed nim.
— Jasiu, posłuchaj. Dzwonił do nas bocian i powiedział, że przyśle nam brata dla ciebie za 9 miesięcy. — Tłumaczyłam mu.
Zaczął skakać i krzyczeć. Nigdy nie widziałam go takiego podekscytowanego.
— Będę najlepszym tatą na świecie. — Powiedział pod nosem Matczak.
— Już jesteś. — Dałam mu buziaka w usta.
— Ale teraz będę od początku.
Już nic dziś nie było w stanie zniszczyć mi tak dobrego humoru.

CZYTASZ
Let's Stay Alone | MATA
Fiksi PenggemarNie odrywająca nosa od książek, studentka medycyny poznaje nad Wisłą grupę chłopaków szukających kompanów do picia. Z dnia na dzień staje się częścią kariery muzycznej jednego z nich. Rozdzieli ich jedna, z pozoru błaha sprawa. Ale czy ich drogi na...