16✉️

4.1K 359 3
                                    

- Przyszedłeś do mnie i pytasz, co robimy? Sam określ, skoro już tu jesteś. – zaśmiała się cicho.

- Impreza! – krzyknął.

- Ciszej, moja mama, debilu. – skarciła go.

Bała się reakcji matki. Już nie lubiła Luke'a, a gdyby ją obudził, mogłaby się wkurzyć.

- Impreza. – powiedział ciszej.

- Teraz? – nie była pewna, czy to dobry pomysł.

- Oczywiście, że teraz. – potwierdził.

Luke od razu sprawiał wrażenie tej osoby, która ciągle wpada na głupie pomysły.

- Mama mnie zabije, jak się wymknę. – mruknęła – Ona mi nie daje prywatności. Jeśli wyjdę, to mnie chyba wydziedziczy. Mam jej po dziurki w nosie.

- To ucieknij stąd. Ze mną. – zaproponował.

Blondynka się zaśmiała, traktując to jak żart. Przestała, widząc jego poważną minę.

- Ty tak serio? – zapytała.

Skinął głową.

- Oszalałeś, Luke. Ja cię prawie nie znam!

- Więc jak?

- Zgoda. – powiedziała pełna entuzjazmu.

Miała dość życia z wymagająca matką, która chciała kierować jej życiem.

- Czy ty się zgodziłaś? – zdziwił się.

Potwierdziła, a on szeroko się uśmiechnął. Zapowiadała się niezła przygoda.

- Pół godziny, spakuję się.

- Poczekam, masz bardzo wygodne łóżko.

Zaśmiała się.

who are you? ♦ hemmings [1, 2, 3]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz