Dwa.

570 61 1
                                    

witam po przerwie. z moją ręką nie jest jeszcze dobrze, ale w bandażu pisze się lepiej niż w gipsie, więc rozdziały będą
komentujcie, teraz potrzebuję dużej dawki motywacji :)

8 miesięcy wcześniej
Sydney

Spotkanie z rodzicami Luke'a było jednym z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu Caroline. Jej zdenerwowanie sięgało zenitu, kiedy w drzwiach stanęli państwo Hemmings. Andrew wyglądał na bardzo surową osobę. Jednak kobieta, wyglądem bardzo podobna do niebieskookiego, od razu szeroko się uśmiechnęła i uściskała przybyłą dwójkę.
- Witaj skarbie. Nazywam się Liz. - uśmiechnęła się w stronę dziewczyny.
- Dobry wieczór, jestem Caroline.
- Wchodźcie do środka. - zaprosiła ich.
Udali się do jadalni i zajęli miejsca przy wielkim drewnianym stole. Byli tam wszyscy. Rodzice, bracia i nawet dziadkowie najmłodszego z rodziny Hemmingsów.
- Jedzcie, obydwoje jesteście chudzi jak jakieś patyki. - Liz zwróciła się do przybyłych.
Kolacja przebywała spokojnie. Ktoś od czasu do czasu zamienił ze sobą słowo, prosząc o sól lub cukier. Dopiero kiedy ostatnia osoba odłożyła widelec Andrew spojrzał w stronę Moon.
- Caroline, może nam coś o sobie opowiesz?
Luke uspokajająco ścisnął dłoń swojej dziewczyny.
- Umm... więc mam 20 lat, właśnie skończyłam szkołę. Po wakacjach idę na studia. Pracuję w bibliotece niedaleko domu Luke'a. W przyszłości chciałabym zostać psychiatrą. Moje życie raczej ciekawe nie jest, nie chcę państwa zanudzać.
- Nie zanudzasz nas. Chętnie dowiem się czegoś o dziewczynie mojego wnuczka - odpowiedziała babcia Hemmingsa - Dlaczego akurat psychiatria?
- Cóż, zawsze chciałam pomagać innym ludziom. Myślałam o zostaniu lekarzem, ale to chyba zbyt odpowiedzialne zadanie. A przecież urazy w strefie psychicznej mogą być tak poważne, albo nawet gorsze, niż te w strefie fizycznej. Od zawsze też miałam różne przemyślenia dotyczące życia ludzkiego i myśli człowieka. Stwierdziłam więc, że zostanę psychiatrą i będę pomagała jak najlepiej potrafię.

wiem, że krótki, ale po prostu nie chciałam czekać z rozdziałem. zapraszam na #filaff na twitterze, fallen angel które znajdziecie na moim profilu i nadal nie wiem, co chcecie za 200k
następnego możecie spodziewać się w piątek, ale nic nie obiecuję

who are you? ♦ hemmings [1, 2, 3]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz