- Twoja kolej. Powiedz nam gdzie Caro - zarządał Max patrząc w błekitne oczy blondyna.
- Wiecie gdzie jest Derby Street*? To nawet blisko. - zapytał Luke, już wiedział co powiedzieć, by nie wzbudzić podejrzeń.
- Kojarzę. - odparła krótko kobieta.
- Na Derby mieszka dawna znajoma Caroline. Postanowiła ją odwiedzić i odnowić starą przyjaźń - powiedział jakby to była prawda
- Podaj po prostu cholerny adres, Luke - westchnął Max.
- W tym problem, że nie wiem jaki to dokładnie dom - powiedział drapiąc się nerwowo po karku. Grał według scenariusza.
- Co do cholery?! - oburzył się brązowowłosy.
- Ale wiem, że to blisko Derby Sandwich Bar*. - dodał szybko blondyn.
- Nie wiemy gdzie to jest - mruknęła kobieta.
- Ugh, to w okolicy Caffe Milano*, na rogu Derby i Vore*, znajdziecie.
- Ale nadal nie wiemy gdzie dokładnie jej szukać - powiedziała matka młodej Moon.
- Pytajcie ludzi o Julie Collins, podadzą wam drogę.
- Miło się rozmawiało Luke, może sobie jeszcze kiedyś pomożemy - stwierdził Max i razem z rodzicielką Caroline opuścili mieszkanie blondyna.
Niebieskooki odetchnął z ulgi. Cieszył się, że jedna z jego dobrych znajomych, wspomniana Julie, mieszkała na ulicy niedaleko Derby Street i często widywali się w kawiarni tam. Musiał jeszcze zadzwonić do przyjaciółki i uprzedzić ją o nadchodzących gościach. Miał 10 minut, ale liczył, że korki wydłużą drogę.* - nazwy ulic, kawiarnia etc. to prawdziwe miejsca w Sydney, właśnie 10 minut samochodem od Monroe St na której mieszka Luke
ten rozdział to jakiś poradnik jak poruszać się po Sydney xd dziękuję za 48 miejsce w ff oraz ponad 100 komentarzy <3
CZYTASZ
who are you? ♦ hemmings [1, 2, 3]
FanfictionLudzie mają tendencję do myślenia, że jeśli jest dobrze to już tak zostanie. Prawda niestety taka nie jest. Jeśli się ułoży, to w każdej chwili może też się zepsuć. I taka jest chyba kolej rzeczy. Po każdej burzy przychodzi słońce, a po słońcu znowu...