who are you? ♦ hemmings [1, 2, 3]

14.

Niecały tydzień później Caroline znowu umówiła się z blondynem, nazywanym niegdyś jej chłopakiem. Tym razem mniej się stresowała, wiedziała już, że nie ma u niego szans. Nie musiała się nawet starać. Postawnowiła też, że robienie makijażu nie ma sensu, więc wytuszowała jedynie rzęsy.
Na umówione spotkanie spóźniła się o 10 minut, ale za bardzo się tym nie przejęła. Hemmings już siedział przy jednym ze stolików i widać było, że bardzo się denerwuje.
- Nareszcie! - krzyknął wstając ze swojego miejsca.
- Ta, hej - mruknęła i usiadła nawet nie spoglądając na chłopaka.
Wiedziała, że jeśli znowu spojrzy w jego piękne oczy zapomni o wszystkim i będzie starała się go odzyskać. Nie zapomniała o uczuciach, którymi go darzyła, jednak za wszelką cenę chciała je stłumić.
- Staram się ci pomóc, mogłabyś być bardziej entuzjastycznie nastawiona.
- Aha, na razie to mi nie pomogłeś.
- Dobra, nieważne. Od czego mamy zacząć? Jak ja mam ci w ogóle pomóc? - zapytał Luke.
- Według mojego psychologa powinnam spędzać z tobą czas. Najlepiej jakbyśmy rozmawiali o przeszłości, ale chyba to się nie uda, skoro mnie nie pamiętasz.
- Wiesz, moi przyjaciele z pewnością coś wiedzą. Może moglibyśmy w szóstkę spędzić czas i oni trochę by nam opowiedzieli - zaproponował niebieskooki.
- Myślę że to nie najlepszy pomysł. Oni... cóż, chyba już za mną nie przepadają. Właściwie to chyba mnie nienawidzą. - ostatnie zdanie szepnęła.
- Bzdura. Dlaczego mieli by cię nienawidzić? Nie bądź głupia. - zaśmiał się.
- Bo to przeze mnie miałeś ten cholerny wypadek? - warknęła, nareszcie podnosząc na niego wzrok.
- Gdybym nie był idiotą to wypadek nie miałby miejsca. Więc to mnie powinni nienawidzić.
- Ale to przeze mnie wsiadłeś do samochodu.
- Nikt nie ma pewności dlaczego to zrobiłem. Może jechałem do sklepu albo na pizzę? Po prostu chodźmy.
- Ale wyglądam źle, wezmą mnie za upiora. Nie ma mowy.
- Wyglądasz pięknie i nie marudź. Idziemy - zarządził.
Blondynka zarumieniła się na jego słowa i posłusznie poszła za nim.

wiem że krótki i ostatnio mało dodaję, ale mam teraz strasznie dużo nauki ;-;
Jutro zmienię tytuł na "Fall in love again", więc się nie dziwcie jak to nie będzie już kik xd