50✉️ + wyjaśnienia (co było wcześniej)

2K 198 8
                                    

Okej, wiem, prawie nikt nie pamięta co działo się naprawdę. Tak więc opiszę jakie zdarzenia były prawdziwe, a potem przejdziemy do rozdziału.

Cofamy się do momentu kiedy Luke i Caroline spotkali się po raz pierwszy. (tak, pisałam, ze cofamy się do trzeciego spotkania, ale takowego nie było, więc zmieniłam je na pierwsze).
Luke i Caro pisali ze sobą, Luke poznał podstępem adres dziewczyny, nagadał jej byłemu, że teraz są parą, żeby się od niej odczepił. Potem L. i C. poszli na spacer, lody itd. Matka Caroline była zawiedziona, zabrała jej telefon, ale ta zdążyła napisać do Luke'a o całej sytuacji. Przyszedł Max, ale po tym, jak blondynka strasznie go potraktowała zostawił ją w spokoju. Tymczasem Luke wrócił do domu, gdzie w najlepsze trwała impreza.
W następnym rozdziale pisze, jak Luke budzi się z jakąś dziewczyną, potem odczytuje wiadomość i idzie do Caro. Cóż, tak naprawdę Luke się wtedy nie obudził, a część od tego momentu to jego sen aż do poprzedniego rozdziału, kiedy Luke się obudził. Mam nadzieję, że coś z tego rozumiecie xd

Zanim przeczytacie ten rozdział upewnijcie się, że przeczytaliście te z wczoraj

Rozdział 50

- Czyli śniło ci się twoje dalsze życie? Kilka miesięcy? - zapytała po raz kolejny Julie jedząc kawałek czekolady.
- Tak, sądziłem, że jest jakoś wrzesień, a nie maj. - zaśmiał się blondyn.
- Powiesz o tym Caroline? - spytała dziewczyna.
- Tak, ciekawe jak zareaguje. - zaśmiał się niebieskooki.
- A ja nadal nie wierzę, że w twoim śnie przyłapałeś mnie z jakimś pieprzonym idiotą - wtrącił Mike.
- A wy na pewno nic nie... no wiesz?
- Fuj, Luke! Nie jestem homo, zrozum to - westchnął starszy.
- Okej, spoko, wierzę ci. - Hemmings uniósł dłonie w obronnym geście.
Luke poczuł wibracje telefonu w swojej kieszeni. Wyciągnął go i spojrzał na ekran. Dzwonił Ashton. Blondyn odebrał i wcisnął przycisk uruchamiający tryb głośnomówiący.
- Elo stary - powiedział - jesteś na głośnomówiącym - poinformował, by nie było nieporozumień.
- Nieważne. Musze ci coś powiedzieć! - zapiszczał podekscytowany.
- Co jest? - Luke nie był zbyt entuzjastycznie nastawiony do rozmowy.
- Calum powiedział mi, że coś zaszło między nim a Michael'em na wczorajszej imprezie!
Dwoje z siedzących przy stole powiedziało równocześnie 'Co?!', podczas gdy Mike zrobił się cały czerwony na twarzy.
- Nie odpowiesz? - zapytał po chwili najstarszy.
- Wybacz, Ash, ale nie mogę rozmawiać. Odezwę się później - powiedział Hemmings i rozłączył się nie spuszczając wzroku ze swojego przyjaciela.
- Nie jesteś homo?

tak, krótki, ale jako, że taka długa notka z przodu, to rozdział krótszy xd
następny jutro x
chcę was zaprosić na moje nowe fanfiction 'She hates people' o Michael'u, dodałam wczoraj pierwszy rozdział
J.

who are you? ♦ hemmings [1, 2, 3]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz