Gasfina - Post

61 5 0
                                    

Delfi była umówiona z Gastonem na próbę do konkursu wrotkarskiego jednak przyszła do Jam&Roller trochę za wcześnie. Siedziała w szatni i pracowała nad postem na Styl i Szyk.  To był dla niej naprawdę ważna. Kanał, na którym pisała, mówiła o modzie. To jej pasje, marzenia. Dodała nagrany kilka dni wcześniej filmik z Ambar i Matteo czyli idealna parą, po czym dopisała pod nim tekst " Miłość jest fantastycznym uczuciem, tylko czy ktoś z was zna do niej instrukcje obsługi, jeśli tak bardzo poproszę, bo sama czasem nie mam pojęcia o co w tym chodzi... Czy wy też znacie te uczucie gdy rozmawiacie z chłopakiem który wam się podoba, a wasze serce bije tak głośno, że macie wrażenie ze wszyscy dookoła je słyszą ? Albo jak chcecie powiedzieć mu o wszystkich swoich planach, marzeniach, obawach, wadach i zaletach, a nie mówicie nic z tego bo obawiacie się wygłupić ? A czasem najbardziej męcząca jest ta niepewność, podoba mu się czy nie, mam jakieś szanse czy lepiej odpuścić. Szkoda, że w miłość nie da się jak w tańcu wyuczyć na pamięć kroków i powtarzać je potem bez żadnego błędu, może wtedy wszystko byłoby prostsze  ?"

Opublikowała post i schowała tablet do torebki, którą następnie umieściła w swojej szafce z której wyjęła wrotki.

W tym samym czasie do Rollera wszedł Gaston i niemal od razu dostał na telefonie powiadomienie o nowym poście na Stylu i Szyku. Włączył stronę, a że post go zaciekawił do to czytał go dalej w skupieniu.

Delfi założyła wrotki i wyjechała na tor, by tam poczekać na Gastona, który po przeczytaniu jej postu także poszedł do szatni by zmienić buty na wrotki i już po chwili dołączył do niej na torze wrotkarskim Rollera.

- Cześć - przywitał się  podjeżdżając bliżej.

- Cześć - uśmiechnęła się lekko na jego widok - Gotowy ?

- Jasne, że tak - odpowiedział Brunet i zaczęli jeździć.

Trzymając się za ręce tańczyli po torze, skoki, obroty, podnoszenia. Starali się wszystko robić jak najlepiej. Wrotki nie były ich głównymi pasjami, ale uwielbiali je.

- Było świetnie - powiedziała Delfina gdy skończyli jeździć i podjechali do barierek przy torze.

- Też tak myślę, jeszcze parę prób i będzie gotowe - odparł Gason.

 - Cieszę się - odparła Dziewczyna - Masz jeszcze chwilę na koktajl ?

 - Jasne - uśmiechnął się lekko w odpowiedzi Brunet - Ale najpierw chciałem Ci zadać jedno pytanie.

 - Śmiało pytaj o co chcesz - powiedziała Delfi.

 - Ten post, który napisałaś pod nagraniem... o kim wtedy myślałaś jak go pisałaś ? - spytał wprost.

Musiał wiedzieć. Brzmiało tak szczerze, prawdziwie, a jednocześnie pięknie. Spodobało mu się to. Właściwie to go zaskoczyła i zdał sobie sprawę, że nie zna jej wcale aż tak dobrze. A całkiem możliwe, że chciałby lepiej ją znać.

 - A więc czytałeś... - uśmiechnęła się lekko - Myślałam o kimś bardzo wyjątkowym..

Nie mogła powiedzieć, że o nim. Na co dzień może i była pewna siebie i wyluzowana, ale uczucia to zupełnie inna sprawa. Nie chciała zostać odrzucona ani wyśmiana.

- Tak czytałem. Bardzo mi się spodobało to co napisałaś  - stwierdził Gaston - No i  rozumiem, że wolisz zachować to w tajemnicy ale zawsze możesz powiedzieć.

Delfina uśmiechnęła się zadowolona że mu się podobało to co napisała. Zawsze miło dostać słowa uznania, zwłaszcza od osoby, która wiele znaczy. Jednak nadal nie była pewna czy powinna zaryzykować i powiedzieć że to o nim czy nie. Może to nie była odpowiednia chwila, a może była...

 - Nie wiem jak byś zareagował jak bym ci powiedziała o kim to pisałam... - oznajmiła Dziewczyna - Dobrze znasz tą osobę...

 - Dobrze znam ? Hm... Czy to ja ? - spytał Chłopak spoglądając na nią.

Patrzyła na niego, nie wiedząc co powiedzieć. Odkrył prawdę, może sama go na nią nakierowała. Ale czy dobrze zrobiła ? Uczucia to takie wielkie ryzyko.

-  Zgadłeś... - powiedziała cicho.

Nie była pewna jego reakcji, odwróciła się więc by odjechać, jednak Brunet zatrzymał ją i złapał za rękę.

- To miłe - powiedział Gaston - I chcę byś wiedziała, że jesteś dla mnie bardzo ważna - dodał Brunet i przytulił ją mocno do siebie.

Zaskoczona dziewczyna wtuliła się w niego. Tak bardzo tego chciała, i teraz chyba się udało. Była blisko niego, zależało mu.

One Shot - Soy Luna ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz