Ambar:
Dziś w Rollerze odbywał się Open Music i jak zawsze zamierzałam wystąpić, tym razem z piosenkę która była dla mnie bardzo ważna i mówiła o tym co teraz czuję. O tym co czuję w związku z Matteo i Luną. Matteo Balsano był moim chłopakiem, a właściwie to miłością mojego życia. Mimo, że jesteśmy jeszcze młodzi czuje, że to jedyna prawdziwa miłość i nigdy już niczego takiego nie poczuje. Były wzloty i upadki. Cudowne chwile i kłótnie. Tak samo jak w każdym związku. Jednak byliśmy tacy sami, podobni do siebie i doskonale się rozumieliśmy. Mogliśmy sobie ufać, wspierać się i była między nami miłość i chemia. Wszystko było idealne i myślałam, że tak będzie. Oczywiście czasem pojawiały się zazdrości czy problemy, bo bycie idealnym nie jest zawsze łatwe, ale razem dawaliśmy sobie radę. I wtedy pojawiła się ona. Luna Valente. Jak huragan weszła do mojego życia i takie same szkody zostawiła. Doskonale wiedziała, że ja i Matteo jesteśmy razem i że jest to coś bardzo poważnego, ale nie przeszkadzało jej tu w podrywaniu go. Niby przypadkiem wpadała na niego, śmiała się z jego żartów, spędzała z nim czasu. Cały czas szukała jego towarzystwa, potrzebowała jego pomocy, a potem zaczęła gadać złe rzeczy o mnie. Nie wiem jak do tego doszło. Może byłam zbyt zazdrosna o nią przez co robiłam złe rzeczy. Może Matteo zainteresował się nią bo była inna. Naturalna i dziecinna. Jednak po jakimś czasie zerwaliśmy. Idealna para i królowie toru przestali istnieć. Za to pojawiła się nowa, okropna, niepasująca do siebie para czyli Luna i Matteo. Nie umiem się z tym pogodzić, odpuścić, czy zapomnieć. Nadal go kocham całym moim sercem i marzę by pewnego dnia zrozumiał jak wielki popełnił błąd i wrócił do mnie. Ale nie mogę prosić o miłość, to poniżej mojej godności. Muszę udawać chłodną i idealną. Każdego dnia, poza dziś. Bo dziś mogę zaśpiewać o tym co czuję.
To ta chwila, weszłam na scenę, rozejrzałam się po publiczności. Byli tu wszyscy. Moi przyjaciele, Emilia, Benicio, Delfi i Ramiro, a także Matteo i Luna. Siedzieli razem przy stoliku. Uśmiechali się do siebie. To mnie bolało. Ten widok łamał moje serce. Ale teraz chodziło o coś innego, chodziło o mnie i mój występ. Więc zaczęłam śpiewać.
I was a liar
I gave into the fire
I know I should've fought it
At least I'm being honest
Feel like a failure
'Cause I know that I failed you
I should've done you better
'Cause you don't want a liar
And I know, and I know, and I know
She gives you everything but, boy, I couldn't give it to you
And I know, and I know, and I know
That you got everything
But I got nothing here without you
Matteo:
Razem z Luną siedzieliśmy na widowni i oglądaliśmy kolejne występy na Openie. Tym razem śpiewała Ambar. Ostatnio bardzo oddaliśmy się od siebie. Może przez zerwanie, a może przez to, że ona i Luna się nienawidzą. To było trudne bo patrząc na nią wiedziałem, że nie jest mi obojętna. Nie da się zapomnieć od tak tylu lat razem, szczęścia i miłości. W jakiś sposób zawsze będę kochał Ambar i ona już zawsze będzie w moim sercu.
CZYTASZ
One Shot - Soy Luna ✔
FanfikceOne Shoty z serialu Soy Luna Start: 13 marca 2017 Koniec: 30 września 2019