- Kocham cię strasznie - wymamrotał w jego koszulkę - nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę
- Ja też, mam szansę zostać mamusią - dotknął swojego brzucha i znów wtulił się w starszego - chciałbym mieć w przyszłości dziecko
- Mhm, alfy i bety - wymamrotał - i córeczkę omegę - rozmarzył się
- Chce mieć córeczkę, ale też chłopca który będzie najlepszym bratem i zawsze będzie ją bronił
- Zobaczymy jak to będzie Mike - uśmiechnął się alfa - na razie się połączymy
- Już nie mogę się doczekać - kiwnął głową po czym razem wyszli z pomieszczenia
- Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, zostanę mamą - kontynuował gdy byli już w pokoju - ale na razie może skupmy się na połączeniu i zjedzmy obiad, zgłodniałem
- Nasz dzieci będą miały wszystko co najlepsze.
- Nie myślmy o tym teraz proszę, ja chyba psychicznie jeszcze nie jestem na to gotowy
- Nie znam silniejszej omegi od ciebie. Na pewno dasz sobie radę
- Mam taką nadzieję - wymamrotał - i mam pytanie... Kiedy masz ruję?
- Hm... Nie długo, z tego co mi się wydaje mamy jeszcze trochę czasu
- Jak bardzo niedługo - wymamrotał - tydzień? Miesiąc?
- Coś koło tygodnia - powiedział łapiąc go za rękę
- Ouch - wyjąkał cicho - rozumiem
- Nie bój się... Jeśli nie będziesz chciał żebym...
- N-nie, znaczy chcę - wymamrotał - ale boję się troszkę
- Nie masz się czego bać. Wystarczy jedno twoje słowo a ja od razu przerwę
- Mhm - pokiwał głową - może dzisiaj zjemy obiad z twoimi rodzicami
- Bardzo chętnie ale ty jesteś osłabiony po badaniach a wiesz jaka jest Bell. Nie chce by cię znowu dręczyła
- Nie jestem osłabiony, nie przesadzaj. Nie jestem też chory czy coś takiego
- Ale jesteś moją omegą i muszę wiedzieć o każdym włosku który spadnie ci z głowy oraz z jakiego powodu
- Jesteś kochany - wymamrotał - ale jestem głodny
- Na co masz ochotę mój przyszły mężu?
- Może jakaś dobra zupka? Albo spaghetti
- Co tylko chcesz. Każę zrobić wszystko czego sobie zażyczysz Mikey...
- Możę zupa pomidorowa? Albo ogórkowa? Mam dzisiaj ochotę na coś lekkiego
- Jaką tylko chcesz. Wszytko dla mojej księżniczki
- Pomidorowa - wymamrotał - proszę
- Już - nacisnął mały przycisk przy łóżku i podyktował zamówienie
- Dziękuję Luke - wymamrotał gdy blondyn złożył zamówienie
- Nie ma za co. Musisz sam się tego nauczyć. Wciskasz tutaj i mówisz na co masz ochotę. Możesz też powiedzieć że masz ochotę
na coś szybkiego. Wtedy oni ci coś zasugerują- Chyba nie potrzebuję tego - wymamrotał - mogę iść do kuchni pieszo
- Ale teraz jesteś księciem Mikey przyszłym królem - przytulił go do siebie
- Ty będziesz królem - wymamrotał - ja jestem twoją omegą
- Ty jesteś moim królem - połączył ich usta
CZYTASZ
Pink Slice /Muke/
FanfictionMichael i Calum to omegi z nieciekawą przeszłością. Los nie szczędzi im wrażeń (niekoniecznie pozytywnych) i rzuca kłody pod nogi Co jednak się stanie jeżeli obydwoje dostaną się do pałacu z polecenia samego księcia?