Rozdział 56

2.2K 150 172
                                    

- Kocham cię strasznie - wymamrotał w jego koszulkę - nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę

- Ja też, mam szansę zostać mamusią - dotknął swojego brzucha i znów wtulił się w starszego - chciałbym mieć w przyszłości dziecko

- Mhm, alfy i bety - wymamrotał - i córeczkę omegę - rozmarzył się

- Chce mieć córeczkę, ale też chłopca który będzie najlepszym bratem i zawsze będzie ją bronił

- Zobaczymy jak to będzie Mike - uśmiechnął się alfa - na razie się połączymy

- Już nie mogę się doczekać - kiwnął głową po czym razem wyszli z pomieszczenia

- Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, zostanę mamą - kontynuował gdy byli już w pokoju - ale na razie może skupmy się na połączeniu i zjedzmy obiad, zgłodniałem

- Nasz dzieci będą miały wszystko co najlepsze.

- Nie myślmy o tym teraz proszę, ja chyba psychicznie jeszcze nie jestem na to gotowy

- Nie znam silniejszej omegi od ciebie. Na pewno dasz sobie radę

- Mam taką nadzieję - wymamrotał - i mam pytanie... Kiedy masz ruję?

- Hm... Nie długo, z tego co mi się wydaje mamy jeszcze trochę czasu

- Jak bardzo niedługo - wymamrotał - tydzień? Miesiąc?

- Coś koło tygodnia - powiedział łapiąc go za rękę

- Ouch - wyjąkał cicho - rozumiem

- Nie bój się... Jeśli nie będziesz chciał żebym...

- N-nie, znaczy chcę - wymamrotał - ale boję się troszkę

- Nie masz się czego bać. Wystarczy jedno twoje słowo a ja od razu przerwę

- Mhm - pokiwał głową - może dzisiaj zjemy obiad z twoimi rodzicami

- Bardzo chętnie ale ty jesteś osłabiony po badaniach a wiesz jaka jest Bell. Nie chce by cię znowu dręczyła

- Nie jestem osłabiony, nie przesadzaj. Nie jestem też chory czy coś takiego

- Ale jesteś moją omegą i muszę wiedzieć o każdym włosku który spadnie ci z głowy oraz z jakiego powodu

- Jesteś kochany - wymamrotał - ale jestem głodny

- Na co masz ochotę mój przyszły mężu?

- Może jakaś dobra zupka? Albo spaghetti

- Co tylko chcesz. Każę zrobić wszystko czego sobie zażyczysz Mikey...

- Możę zupa pomidorowa? Albo ogórkowa? Mam dzisiaj ochotę na coś lekkiego

- Jaką tylko chcesz. Wszytko dla mojej księżniczki

- Pomidorowa - wymamrotał - proszę

- Już - nacisnął mały przycisk przy łóżku i podyktował zamówienie

- Dziękuję Luke - wymamrotał gdy blondyn złożył zamówienie

- Nie ma za co. Musisz sam się tego nauczyć. Wciskasz tutaj i mówisz na co masz ochotę. Możesz też powiedzieć że masz ochotę
na coś szybkiego. Wtedy oni ci coś zasugerują

- Chyba nie potrzebuję tego - wymamrotał - mogę iść do kuchni pieszo

- Ale teraz jesteś księciem Mikey przyszłym królem - przytulił go do siebie

- Ty będziesz królem - wymamrotał - ja jestem twoją omegą

- Ty jesteś moim królem - połączył ich usta

Pink Slice  /Muke/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz