Iza
Kolejnego dnia, chwilę po śniadaniu, zawołałam chłopaków do swojego pokoju, a gdy przyszli zaczęłam:
- chłopaki, co Wy na to, żebyśmy wszyscy poszli dzisiaj do niedalekiego centrum handlowego? - zapytałam.
- bardzo dobry i fajny pomysł - rzekł Martinus uśmiechając się do mnie.
- i przy okazji poznamy okolicę - dodał Marcus - no ale w trójkę raczej nie pójdziemy, bo nieznamy przecież miasta - dopowiedział po chwili.
- nie pójdziemy sami - rzekłam.
- Dominik - zaczął Martinus - pójdziesz z nami? - zapytał.
- bardzo chętnie z Wami pójdę - odpowiedział Domi - i będę Waszym przewodnikiem w Bielsku - dodał z uśmiechem - w końcu urodziłem się w tym mieście, mieszkałem ponad 7 lat tutaj, i jako jedyny byłem w nim wcześniej - dopowiedział - nie mogę pozwolić, żebyście się mi tu gdzieś zgubili - dodał z uśmiechem.
- dzięki Dominik - powiedział Martinus uśmiechając się do Niego - miło z Twojej strony - dodał.
- cała przyjemność po mojej stronie - rzekł Domi, i uśmiechnął się do Martinusa, a po chwili też do Marcusa.
- dzięki - rzekł jeszcze Marcus.
W tym momencie do pokoju weszła Emma i spytała braci:
- wychodzicie gdzieś? - rzekła - bo coś tu chwilę temu słyszałam, przechodząc koło pokoju - dodała.
- a idziemy się przejść trochę razem z Izą i Dominikiem - rzekł Martinus.
- jak chcesz też z nami iść, to spytaj rodziców, czy możesz - rzekł Marcus - my już uzgodniliśmy wszystko, co do naszego wyjścia - dodał.
- ok - odpowiedziała, i poszła do pokoju rodziców.
Rodzice chłopaków zgodzili się, aby Emma też z nami szła, także wyruszyliśmy po jakichś 15-20 minutach, pod przewodnictwem Domiego. Gdy dotarliśmy do centrum handlowego "Gemini Park" ruszyliśmy w kierunku kina, w nim się znajdującego. Wspólnie wybraliśmy film i kupiliśmy bilety ... wybraliśmy wersję z napisami, tak aby chłopaki nie mieli problemu ze zrozumieniem filmu w języku angielskim, bo po polsku mogliby nie wszystko zrozumieć. Poszliśmy jeszcze po popcorn i colę, po czym weszliśmy na salę kinową. Po niespełna 2 godzinach, po filmie, wyszliśmy z kina i poszliśmy w kierunku pizzerii, znajdującej się również w tymże centrum handlowym ... a równocześnie jednej z najlepszych pizzerii w Bielsku. Zamówiliśmy 2 mega pizze na cienkim cieście, a do picia wzięliśmy tym razem sok o smaku multiwitaminy, po czym zajęliśmy stolik i usiedliśmy. Trochę pogadaliśmy, i po około 20 minutach była już pierwsza pizza, więc zaczęliśmy posiłek. Gdy ją już kończyliśmy, dotarła i druga pizza. Gdy skończyliśmy, posprzątaliśmy po sobie stolik, i wyruszyliśmy w drogę powrotną do pensjonatu, do którego dotarliśmy około 16:45 ... i każdy poszedł do siebie.Dominik
Po standardowym rozpoczęciu dnia, i gdy już byłem po śniadaniu, usłyszałem, że Iza woła chłopaków do naszego pokoju. Gdy po chwili przyszli, powiedziała do Nich:
- chłopaki, co Wy na to, żebyśmy wszyscy poszli dzisiaj do niedalekiego centrum handlowego? - zapytała Ich Iza
- bardzo dobry i fajny pomysł - powiedział Martinus uśmiechając się do Izy.
- i przy okazji poznamy okolicę - rzekł Marcus - no ale w trójkę raczej nie pójdziemy, bo nieznamy przecież miasta - dodał po chwili.
- nie pójdziemy sami - rzekła Iza.
- Dominik - zaczął Martinus - pójdziesz z nami? - zapytał mnie.
- bardzo chętnie z Wami pójdę - odpowiedziałem - i będę Waszym przewodnikiem w Bielsku - dodałem uśmiechnięty - w końcu urodziłem się w tym mieście, mieszkałem ponad 7 lat tutaj, i jako jedyny byłem w nim wcześniej - dodałem jeszcze - nie mogę pozwolić, żebyście się mi tu gdzieś zgubili - dopowiedziałem uśmiechając się.
- dzięki Dominik - powiedział Martinus uśmiechając się do mnie - miło z Twojej strony - dodał.
- cała przyjemność po mojej stronie - rzekłem, i uśmiechnąłem się do Martinusa, a po chwili również do Marcusa.
- dzięki - powiedział jeszcze Marcus.
W tej chwili do naszego pokoju weszła Emma i spytała się braci:
- wychodzicie gdzieś? - rzekła - bo coś tu chwilę temu słyszałam, przechodząc koło pokoju - dopowiedziała.
- a idziemy się przejść trochę razem z Izą i Dominikiem - powiedział Jej Martinus.
- jak chcesz też z nami iść, to spytaj rodziców, czy możesz - rzekł do Niej Marcus - my już uzgodniliśmy wszystko, co do naszego wyjścia - dodał po chwili.
- ok - odpowiedziała, i poszła do pokoju swoich rodziców.
Rodzice Emmy zgodzili się aby poszła z nami, także po około 15-20 minutach ruszyliśmy w kierunku planowanego centrum handlowego. Po dotarciu na miejsce, poszliśmy w stronę kina. Będąc na miejscu, uzgodniliśmy i wybraliśmy film, który chcemy obejrzeć, i pamiętając o chłopakach, poszliśmy na wersję z napisami ... bo na pewno więcej zrozumieją z języka angielskiego niż z polskiego, pomimo że i tak dobrze mówią po polsku, i w miarę dobrze go rozumieją. Poszedłem kupić bilety dla całej naszej ekipy, po czym podeszliśmy już razem po popcorn i colę. Weszliśmy na salę i zajęliśmy swoje miejsca. Po blisko 2 godzinach, gdy film się zakończył, poszliśmy do jednej z najlepszych pizzerii w Bielsku, znajdującej się w tym samym centrum handlowym. Wybraliśmy wspólnie 2 megapizze na cienkim cieście, po czym poszedłem je zamówić ... wziąłem do nich sok o smaku multiwitaminy. Czekając na pizze siedzieliśmy już przy stoliku i gadaliśmy na wszystkie możliwe tematy, jakie nam tylko przychodziły do głowy. Po jakichś 20 minutach od zamówienia, mieliśmy pierwszą pizzę, a gdy ją kończyliśmy dotarła też druga. Skończyliśmy posiłek, posprzątaliśmy nasz stolik, po czym poszliśmy już do naszego pensjonatu gadając na różnorakie tematy przez całą drogę. Dotarliśmy do pensjonatu około 16:45, a po pół godziny poszedłem, podobnie jak wczoraj wraz z Martinusem, na Msze o 18:00.
CZYTASZ
To Dråper Vann ... i Przyjaciele 1 // Marcus & Martinus
FanfictionHistoria Izy, dziewczyny z Polski, która wraz z przyjaciółką Dominiką, mieszka w Norwegii. Obie dziewczyny mają po 13 lat i obie są fankami Marcusa & Martinusa (którzy mają po 14 lat). W nowej szkole poznają Ich osobiście, gdy Ci zaczynają chodzić d...