Rozdział 92 - Kręgle, film i ... // + info/pytanie ...

21 1 0
                                    

Dominik
W kolejny dzień, po standardowym rozpoczęciu dnia Mszą św., zjadłem śniadanie wraz z rodziną. Całą naszą ekipą umówiliśmy się na dziś na 10:00; dzisiaj przyszedł czas na grę w kręgle ... oczywiście w naszej kręgielni. Graliśmy na obu torach. Kolejność była taka sama na obu, jedynie było przesunięcie o 5 osób na jednym torze względem drugiego. Oprócz naszej wczorajszej piłkarskiej ekipy, dołączyli do gry także Iza, Cassius i Ben, oraz rodzeństwo Krisa. Bliźniacy, Mati i Miki, byli również w tej samej części hali co my, czyli dolnej (górna część to hala do piłki nożnej i ręcznej, koszykówki oraz siatkówki) z tym, że grali raz w Ping-Ponga, a raz w piłkarzyki. Któryś raz pograli też w lotki.
Rozgrywki zakończyliśmy koło 14:00, po czym rozeszliśmy się do siebie na obiad.
Ponownie spotkaliśmy się o 15:00. Tym razem poszliśmy do chłopaków, Tinusa i Maca. Byliśmy tam całą ekipą, którą wcześniej graliśmy u mnie na dolnej hali. Będąc jeszcze u mnie uzgodniliśmy, że obejrzymy film. Będzie to ten film o chłopakach, czyli: "SAMMEN OM DRØMMEN". Postanowiliśmy go obejrzeć ze względu na naszych gości, czyli Krisa i Jego rodzeństwo. Martinus przygotował film do odtwarzania, ustawiając oryginalną wersję językową z angielskimi napisami ... tak, żeby Kristian i rodzeństwo Jego rozumiało film, bo nie znają norweskiego. Po filmie Tinus włączył jeszcze dodatki do filmu, które są zawarte na płycie. Po ich obejrzeniu, krótko po 17:00, wróciliśmy wszyscy do swoich domów.
W kolejne dni, przez następne 3 tygodnie z wyjątkiem niedziel, spotykaliśmy się u mnie lub u Tinusa i Maca, całą naszą muzyczną ekipą, czyli Marcus, Martinus, Iza, Josh, Kacper, Kristian i ja, i wspólnie pracowaliśmy nad zaplanowanymi wcześniej piosenkami. W trzecim tygodniu, dopasowywaliśmy ułożony tekst do skomponowanej muzyki ... oczywiście było konieczne kilka korekt, parę modyfikacji, ale tak wstępnie mogę powiedzieć, że dość dobrze udało się to wszystko poukładać, i dość fajnie to wszystko do siebie pasuje ... bo generalnie kilka drobnych korekt i modyfikacji na te 5 utworów, to jest praktycznie nic. Teraz pozostaje tylko nagrać te nowe wspólne utwory w studiu. Wybieramy się tam w przyszłym tygodniu, jakoże dzisiaj finalnie zakończyliśmy już przygotowywanie utworów. W ciągu tych 3 tygodni, w każdy dzień, poświęcaliśmy codziennie, poza niedzielami, po średnio od 4 do 6 godzin z przerwą na obiad, pracując nad piosenkami. Wieczory również spędzaliśmy razem ... albo na kręglach, bilardzie czy piłkarzykach, itp albo na grze w piłkę nożną najczęściej, choć graliśmy też czasem w ręczną, w siatkówkę lub koszykówkę, a czasem obejrzeliśmy też jakiś film. Także generalnie w tym okresie spędziliśmy wspólnie bardzo dużo czasu. Zaprocentowało to nie tylko naprawdę świetnymi utworami, ale i znacznym umocnieniem i pogłębieniem naszych wzajemnych relacji. Wszyscy bardzo mocno zżyliśmy się też w tym czasie z Kristianem ... gdy wróci do Bułgarii, będzie Go tu nam wszystkim brakowało, bo stał się już częścią naszej ekipy, naszej paczki. Pozostaniemy z Nim cały czas w kontakcie.
W chwili obecnej chłopaki, Tinus i Mac, wraz z tatą uzgodnili już z Nim, i Jego managerem, wspólną trasę koncertową na drugą połowę września, tutaj w Skandynawii. Z Bułgarią się jednak jeszcze wstrzymali ... nie wiadomo  jak tam zareagują na ten album, tę płytę, a przy okazji i muzykę chłopaków.

----------------------------------------------------------

Witam Was wszystkich w kolejnym rozdziale 🙂
Podoba się Wam? 🤔
Zachęcam do polubienia i komentowania 😉
Równocześnie zapraszam wszystkich do kolejnych rozdziałów 😀 ... a także do tych już istniejących, a których jeszcze nie czytaliście 😀

Pozdrawiam 🙂

Cały czas się zastanawiam, czy kontynuować tę książkę, bo wyświetleń może jest i sporo, ale to w większości we wcześniejszych rozdziałach ... w tych poźniejszych, szczególnie po 50. są to już tylko generalnie pojedyncze wyświetlenia. W przynajmniej 1/3 rozdziałów niema wogóle żadnych polubień, a w conajmniej 2/3 ani jednego komentarza.
Obecnie są 2 wyjścia ... albo zakończyć książkę, doprowadzając ją do jakiegoś konkretnego tylko momentu czy chwili, albo pisać dalej mimo wszystko wprowadzając tu jakąś dramaturgię czy coś tego typu, coś temu podobnego. 🤔
Jak myślicie? Czy chcecie, abym nadal pisał tę książkę, opowiadanie? ... czy już je jakoś zakończyć?

To Dråper Vann ... i Przyjaciele 1 // Marcus & Martinus Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz