Rozdział 48 - Przygotowania do wyjazdu na YSF

27 2 0
                                    

Martinus
Wraz z Marcusem rozpocząłem ostatnie przygotowania przed naszym pierwszym oficjalnym koncertem w Polsce, który odbędzie się w Warszawie, w ramach Young Stars Festival 2017. Przez weekend mamy intensywniejsze próby oraz dodatkowe ćwiczenia taneczne. We wtorek, zaraz po szkole, jedziemy całą naszą ekipą na lotnisko, po czym lecimy już do Warszawy w Polsce ... w międzyczasie pojedziemy tylko na chwilę do domu, aby zjeść obiad, przebrać się na podróż i załadować rzeczy, które będą nam potrzebne na czas pobytu w Polsce. W środę i czwartek cała nasza piątka, czyli Iza, Domi, Kacper, Mac i ja, jesteśmy zwolnieni z zajęć w szkole z racji tego wyjazdu. Wraz z nami pojedzie nasz tata, a także Maciek.
W pewnym momencie zadzwonił do mnie Domi:

Rozmowa telefoniczna
- hej Tinus - powiedział Domi.
- hejka Domi - odpowiedziałem - co tam? - zapytałem od razu.
- słuchaj, o której jedziemy na tę próbę dzisiaj? - spytał - tą, o której wspominałeś wczoraj po szkole - dodał.
- tak gdzieś za godzinę pojedziemy - odpowiedziałem - mógłbyś od razu przekazać Kacprowi ... bo nie jestem pewien, czy Mu w sumie powiedziałem, o której jedziemy na próbę - powiedziałem.
- ok, Tinus - powiedział - niema problemu ... zaraz do Niego przedzwonię - dodał.
- dzięki, Domi - rzekłem - do zobaczenia za godzinę koło naszego domu - dopowiedziałem.
- spoko - odrzekł - do zobaczenia - dodał, po czym się rozłączył.
Koniec rozmowy telefonicznej

Dominik
Po rozmowie z Tinusem od razu zadzwoniłem do Kacpra.

Rozmowa telefoniczna
- hej Kapi - zacząłem.
- hejo Domi - odpowiedział Kacper.
- rozmawiałem przed chwilą z Tinusem ... i chciał, żebym Ci przekazał info co do dzisiejszej próby - powiedziałem - spotykamy się za godzinę, koło Jego domu - dodałem.
- oki, dzięki Domi - powiedział radośnie - za chwilę miałem do Niego dzwonić, aby o to pytać, bo wczoraj wspomniał tylko, że jest ta próba - dodał - a właśnie umknęło Mu chyba przy tym to, o której ona jest - dopowiedział.
- spoko, Kapi - rzekłem uśmiechając się - to widzimy się za godzinę - dodałem.
- no tak - odpowiedział - do zobaczenia - powiedział jeszcze.
- do zobaczenia - rzekłem radośnie, po czym się rozłączyłem.
Koniec rozmowy telefonicznej

Po rozmowie z Kacprem, poszedłem do salonu, do Maćka, aby przekazać Mu informację o tym kiedy jadę na próbę. Po drodze poszedłem jeszcze do Izy, aby Jej to przekazać ... zapukałem do drzwi Jej pokoju, i wszedłem, po czym powiedziałem:
- hej Iza - zacząłem uśmiechając się.
- no cześć Domi - odpowiedziała - co tam? - zapytała z uśmiechem.
- tylko na chwilkę wszedłem tu do Ciebie, bo rozmawiałem przed chwilą z Tinusem - rzekłem - tak, żeby Ci tylko przekazać, że za godzinę jedziemy na próbę przed koncertem na YSF - dodałem.
- ok, dzięki Domi - powiedziała ponownie z uśmiechem.
- spoko - rzekłem radośnie - idę jeszcze powiedzieć Maćkowi o tym - dodałem - to do później - dopowiedziałem, po czym wyszedłem z pokoju Izy i poszedłem do salonu, aby pogadać jeszcze z Maćkiem. Będąc na miejscu powiedziałem:
- Maćku - zacząłem.
- no hej Domi - odpowiedział z uśmiechem.
- pamiętasz o tej próbie, o której Ci wspomniałem wczoraj popołudniu? - zapytałem.
- tak - odpowiedział - kiedy ją dokładnie macie dzisiaj? - spytał.
- za godzinę jadę z Izą i chłopakami - rzekłem.
- ok, w porządku - powiedział z uśmiechem - zjedz coś jeszcze przed wyjściem - dodał.
- dobrze Maćku - odrzekłem - będziemy tam koło 4 godzin, może dłużej nawet ... ale mamy tam na miejscu zapewniony posiłek. - dodałem.
- to dobrze - rzekł, uśmiechając się.
Po tej rozmowie, poszedłem do swojego pokoju, aby przygotować się jeszcze do wyjścia. Na kilka minut przed umówionym czasem spotkania, zszedłem wraz z Izą do przedpokoju, przebraliśmy buty i wzięliśmy z sobą przygotowane wcześniej bluzy, po czym pożegnaliśmy się z Maćkiem (Ania w tym czasie jest w pracy, w szpitalu), po czym poszliśmy po Kacpra.

To Dråper Vann ... i Przyjaciele 1 // Marcus & Martinus Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz