Rozdział 147 - mała niespodzianka na backstage ;)

9 0 0
                                    

Kacper
Po zakończonych koncertach YSF, gdy wyszedłem już z WC i zacząłem iść z powrotem do miejsca na backstage, gdzie był Domi, bliźniacy i reszta naszej ekipy, zatrzymał mnie Maciek ... w pierwszej chwili nie wiedziałem dlaczego, ale po kilku słowach wstępu ze strony Maćka, zobaczyłem Dawida i Szymona, co sprawiło wielką radość we mnie, dzięki której się uśmiechnąłem, a chłopaki na mój widok, podbiegli do mnie i się przytulili do mnie, co odwzajemniłem ... bardzo się za sobą wzajemnie stęskniliśmy. Po jakiejś minucie przytulasa, poszliśmy wszyscy już do Domiego i reszty chłopaków. Gdy już dochodziliśmy, i Domino nas zauważył, to chłopaki od razu podbiegli do Niego się przytulić.

Dominik
Gdy tak jeszcze staliśmy i gadaliśmy, pojawił się koło nas Maciek wraz z Kacprem, a także ... z Dawidem i Szymonem, naszymi przyjaciółmi z Gdańska. Niespodziewałem się, że Szymon i Dawid się tu dzisiaj pojawią, bo z tego co pisałem z Nimi jeszcze przed wyjazdem z Trofors, to nie udało Im się zorganizować żadnych wejściówek na YSF ... najwyraźniej Maciek załatwił je dla Nich bezpośrednio z Remo. Cieszę się, że tu są, bo dość dawno już się nie widzieliśmy. Gdy podeszli do mnie, od razu się przytulili, a ja zrobiłem to samo przytulając Ich mocno do siebie ... bardzo się za Nimi stęskniłem, zresztą Oni za mną również. Trwaliśmy w takim uścisku, przytuleniu ze 2-3 minuty, a w tym czasie drudzy bliźniacy oraz Lucas i Sem, stali bez słowa i przyglądali się. W tym czasie też przyszli ku nam pozostali, czyli nasi bliźniacy, Leo i Charlie oraz Johnny, Carson i Hayden ... zrobiła się tu nam spora grupka, a bynajmniej to nie był koniec, bo po chwili dotarli jeszcze Mike, Lukas, Keanu i Abhinav.

Dawid
Gdy dostałem informację od naszych rodziców, że pan Maciek, czyli opiekun Dominika, zorganizował nam, mi i Szymkowi, specjalne wejściówki na YSF, bardzo się na to ucieszyłem i przekazałem info bratu. Domino już teraz na stałe współpracuje z bliźniakami, Marcusem i Martinusem.
Gdy już YSF się zakończył przyszedł do nas pan Maciek, i wziął nas obu na backstage. Wraz z Szymkiem poszedłem za Nim, i najpierw spotkaliśmy tam Kacpra ... na początku schowaliśmy się za panem Maćkiem, i po niedługiej chwili, wraz z bratem, podbiegłem do Kacpra ... i obaj się do Niego przytuliliśmy. Bardzo się za Nim stęskniłem, zresztą tak samo jak Szymek, no i bardzo nam obu Go brakuje ... zarówno Jego jak i Domiego.

Szymon
Bardzo się ucieszyłem widząc Kacpra ... dawno już Go nie widziałem i bardzo się stęskniłem za Nim. Wraz z Dawidem obaj się do Niego przytuliliśmy na dłuższą chwilę, a po niej poszliśmy, wraz z Nim i panem Maćkiem, do Dominika oraz bliźniaków ... Marcusa i Martinusa.
Gdy już dochodziliśmy to widziałem, że Domino rozmawia jeszcze z bliźniakami ... wyglądali troszkę inaczej niż Ci, których znamy i których widziałem na koncercie dzisiaj, co mnie trochę zastanowiło, czy to oby na pewno Oni, bo byli bardzo, ale to bardzo do Nich podobni. Widziałem tam też dwóch innych chłopaków, których nie znam. W tym momencie jednak, najważniejsze dla nas obu było spotkanie z Dominikiem. Zaczęliśmy więc biec w Jego stronę, i w tym momencie Domino nas zauważył ... ucieszył się na nasz widok, bo widziałem uśmiech na Jego twarzy, ale było też widać Jego wyraźne zaskoczenie, choć na pewno było to pozytywne zaskoczenie. Obaj podbiegliśmy do Niego w tej samej chwili, no i w tym samym momencie się do Niego przytuliliśmy, tak samo jak do Kacpra wcześniej, choć tutaj trwało to dłużej ... to była dość długa dłuższa chwila, dwu- lub nawet trzykrotnie dłuższa niż wcześniej. W tym czasie zeszło się jeszcze paru innych chłopaków, chyba głównie koledzy Domiego, a zarazem młodzi zagraniczni artyści muzyczni ... widziałem to tak tylko kątem oka, bo w tym momencie najważniejsze dla nas obu było spotkanie z naszym najlepszym przyjacielem, którym jest Domino.

Dominik
Po tych trzech minutach przytulasa z Dawidem i Szymkiem, chłopaki stanęli przede mną, twarzą do naszych zagranicznych przyjaciół. Po kolei, począwszy od naszych Maca i Tinusa, których już znają, witali się ze wszystkimi naszymi zagranicznymi przyjaciółmi. Pozostałych nie znali, także sobie wzajemnie Ich przedstawiałem, mówiąc krótko kim dla mnie i dla Kacpra są Dawid i Szymon. Do drugich bliźniaków podszedłem z Nimi na samym końcu, bo tu musiałem wyjaśnić dokładniej kim są i skąd się wzięli tutaj, no i wogóle. Drugi Tinus jest dużo lepiej obeznany w tym temacie ode mnie, i stąd też mi w tym pomógł.

Alter-Martinus
Po całym YSF, i po tym jak Dominik zapoznał mnie i Maca ze swoimi polskimi przyjaciółmi, Dawidem i Szymonem, wraz z naszymi odpowiednikami i resztą Ich ekipy  wróciliśmy do hotelu, w którym nocujemy wraz z Nimi. Późniejszy czas, podobnie jak we wcześniejszą noc, spędziliśmy obaj jeszcze w tym świecie ... po śniadaniu, mamy dostać od Remo całe nagranie z YSF. W naszym świecie do domu w Trofors wracamy dopiero za 3 dni, stąd mamy trochę czasu jeszcze.

Alter-Marcus
Nazajutrz, zgodnie z ustaleniem po śniadaniu, poszliśmy do Remo po nagranie YSF ... wybraliśmy się tam oczywiście wraz z Maćkiem i Dominikiem. Gdy już je dostaliśmy, to pozostało nam pożegnać się, ze wszystkimi których tu poznaliśmy, przed naszym powrotem do naszego świata.

Martinus
Jakoś tak dziwnie trochę żegnać się z samym sobą, ale troszkę już przywykliśmy do tego, bo chłopaki są już któryś raz w naszym świecie ... z jednej strony to nasi odpowiednicy z równoległego świata, ale z drugiej zaś, są między nami różnice ... największa to na pewno nasze główne zajęcie, którym dla nas jest śpiewanie a dla Nich piłka nożna. Poza tym różnimy się trochę pod względem charakteru i osobowości, a także różnych umiejętności i najogólniej różnorakiej, posiadanej przez nas, wiedzy. Wygląd nie jest czymś co nas bardzo odróżnia od siebie wzajemnie, ale jednak ... kto nas dobrze zna, zauważy że Oni to nie my, i analogicznie ... kto Ich zna dobrze, to rozpozna, że my to nie Oni.

Dominik
Jeszcze przed śniadaniem drudzy bliźniacy pożegnali się z Szymonem i Dawidem, którzy już wtedy jechali do domu, do Gdańska. Z całą resztą chłopaków, naszych zagranicznych przyjaciół, pożegnali się gdy wrócili od Remo, gdzie byłem wraz z Nimi i Maćkiem, po nagranie z YSF.
Niewiele później, gdy zostałem już tylko z Kacprem, Joshem, Maćkiem, Izą i Dominiką oraz naszymi Marcusem i Martinusem, przyszedł czas abyśmy i my się z Nimi pożegnali, przed Ich powrotem do domu, do swojego świata.
Gdy się wszyscy pożegnaliśmy z Nimi, to w obecności nas wszystkich, drugi Tinus otwarł tunel do Ich świata i wrócili do siebie ... najpierw drugi Mac, a potem, zaraz po Nim, drugi Tinus.

———————————

Witajcie w kolejnym rozdziale 🙂
Dawno nie było rozdziału takiej długości - ponad 1000 słów 😀
Dzisiaj, chyba pierwszy raz, spojrzeliśmy na bieżące tu wydarzenia z perspektywy gdańskich przyjaciół Dominika i Kacpra, którymi są Dawid i Szymon 😉 ... co o nich sądzicie? 🤔 ... no i co ogólnie o całym nowym, dzisiejszym rozdziale? 🤔
Jeśli się on Wam podoba, to zachęcam do jego polubienia i skomentowania 😀 zapraszam także do tych rozdziałów, których jeszcze nie czytaliście 😊
Do zobaczenia w kolejnych rozdziałach 😊
Pozdrowienia dla Was wszystkich 🙂

To Dråper Vann ... i Przyjaciele 1 // Marcus & Martinus Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz