Rozdział 151 - powrót do domu ;)

3 0 0
                                    

Dominik
Dotarliśmy do domu. Najpierw Maciek podjechał pod dom chłopaków, aby Ich wysadzić, wraz z Ich tatą, i by nie mieli daleko z bagażami 😉
Jakoże było już późno, to się tylko krótko pożegnałem z Nimi, podobnie Josh, Kacper i dziewczyny:
- dobrej nocy chłopaki - powiedziałem do Tinusa i Maca
- dobrej nocy, Domi - odrzekli razem, po czym przytuliliśmy się po przyjacielsku.
W podobny sposób pożegnali się z Kacprem, Joshem i z dziewczynami, Izą i Dominiką. Gdy się już pożegnaliśmy, chłopaki Tinus i Mac wraz ze swoim tatą poszli do domu. Później podjechaliśmy już pod nasz dom-bliźniak. Będąc na miejscu pożegnałem się z Kacprem, przytulając Go:
- dobranoc Domi - rzekł Kacper
- dobranoc Kapi - odpowiedziałem
- dobrej nocy Kacper - rzekł Josh, również Go przytulając
- dobrej nocy Josh - odrzekł Kacper - dobranoc dziewczyny - powiedział żegnając się z Izą i Dominiką.
- dobranoc - odrzekły dziewczyny wspólnie.
Gdy Kacper wziął swoje bagaże i wszedł już do swojego domu, to wtedy już i my wszyscy pozbieraliśmy bagaże z naszego busa i możliwie jak najciszej weszliśmy do domu ... było już późno, i chodziło o to aby nie pobudzić zarówno jednych jak i drugich bliźniaków, tj ani Matiego i Mikiego ani tym bardziej Franka i Tymka.
Ania wiedziała kiedy mniej więcej będziemy, także czekała na nas. Po tym jak Maciek się z Nią przywitał, to wtedy ja podszedłem się z Nią przywitać, przytulając się do Niej. Później przywitał się Josh, a potem i dziewczyny.
Jakoże wszyscy byliśmy zmęczeni po podróży, to krótko po tym poszliśmy do siebie, do swoich pokoi.
W czasie gdy Josh poszedł się myć, ja podszedłem na chwilkę do Franka i Tymka ... słodko spali także przywitam się z Nimi rano jak wstaną. Gdy już od Nich wychodziłem, zauważyłem że z kolei Iza wychodziła z pokoju Matiego i Mikiego. Krótko po tym jak wróciłem do swojego pokoju, Josh wyszedł z łazienki ... poszedłem się więc umyć i poszedłem potem już spać.

Kacper
Gdy się już pożegnałem z przyjaciółmi, wszedłem do domu, i przywitałem się wpierw z rodzicami, a następnie z braćmi Adrianem i Marcinem, którzy wiedzieli kiedy mniej więcej będę i czekali aż wrócę ... najmłodsi braciszkowie już spali, bo to już taka pora była. Gdy już poszedłem do swojego pokoju, odniosłem bagaże ... a zanim jeszcze poszedłem się myć, podszedłem na chwilkę zerknąć na swoich kochanych najmłodszych braciszków ... chwilkę przy Nich posiedziałem, potem poszedłem się umyć, po czym położyłem się do łóżka i szybko zasnąłem.

Martinus
Gdy wraz z bratem i tatą weszliśmy do domu, przywitaliśmy się po kolei, wpierw tata, potem Mac, i ja na koniec, najpierw z mamą, a następnie z Emmą, po czym, jakoże byliśmy zmęczeni po podróży, poszliśmy się umyć ... najpierw Mac, jak prawie zawsze, a potem ja. W czasie gdy brat się mył poszedłem jeszcze na chwilę do Emmy ... leżała już w łóżku, ale nie spała jeszcze; trochę przez chwilkę pogadaliśmy, po czym przytuliłem ją na dobranoc, i pocałowałem w czoło ;) ... jakoś tak, dużo bardziej niż Mac, jestem z Nią zżyty i mam z Nią lepszy i fajniejszy kontakt niż On ... tak to prostu jest.
Wróciłem do pokoju, poszedłem się umyć, bo brat w międzyczasie już skończył się myć, i położyłem się spać.

————————————————

Witajcie w nowym rozdziale 😊
Jak Wam się podoba i co o nim myślicie? 🤔
Zachęcam do polubienia i do komentowania 😀
Zapraszam także do następnych rozdziałów 🙂 ... a także do tych starszych, których nie czytaliście jeszcze 😉

Do zobaczenia w kolejnych rozdziałach 😉
Pozdrowienia dla Was wszystkich 🙂
I wszystkiego dobrego dla Was 😊

To Dråper Vann ... i Przyjaciele 1 // Marcus & Martinus Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz