Rozdział 139 - Warszawa ;)

27 4 2
                                    

Marcus
Gdy tylko wyruszyliśmy z Działdowa do Warszawy postanowiłem się trochę zdrzemnąć w trasie.
- Wstawaj Mac - usłyszałem w pewnym momencie głos brata - jesteśmy już na miejscu - dodał po chwili.
Gdy otwarłem oczy, tata kończył parkowanie naszego busa koło hotelu, w którym się zatrzymujemy na czas pobytu w Warszawie.
Gdy wysiedliśmy z busa, wzięliśmy swoje rzeczy i weszliśmy wszyscy do hotelu.

Dominik
Po wejściu do hotelu, Maciek poszedł do recepcji załatwić formalności z pokojami dla nas ... jeden dla Tinusa i Maca, drugi dla Izy i Dominiki, kolejny dla Niego i taty chłopaków, i jeden jeszcze dla nas, tj dla mnie, Kacpra, Josha oraz dla Kuby i Antka ... co prawda niema już dostępnego pokoju na więcej osób, ale ten 3-osobowy, który był przewidziany dla naszej trójki, jest na tyle duży, że spokojnie można w nim zrobić dostawkę dla 2 kolejnych osób ... nie było pewności wcześniej, że Kuba i Antek też z nami tu przyjadą, no i stąd takie rozwiązanie. Generalnie cały ten hotel jest zajęty przez osoby, które jakkolwiek włączają się w YSF ... organizatorzy, prowadzący, wykonawcy i artyści wraz z osobami z Nimi związanymi, wszelkie ekipy techniczne, muzyczne, oświetleniowe, graficzne, itp. Gdy już Maciek pozałatwiał wszelkie formalności w recepcji poszliśmy do swoich pokoi.

Martinus
Po zakwaterowaniu się w pokojach zostało nam jeszcze ponad 2 godziny do obiadu. Wspólnie, jednomyślnie całą naszą ekipą, postanowiliśmy dobrze spożytkować ten czas. Hotel dysponuje nie małą halą sportową, na którą się wybraliśmy ... po drodze dołączyli do nas Leo i Charlie, z Bars and Melody, oraz Mike, Lukas, Keanu i Abhinav, którzy również występują na YSF. Po jakichś 20 minutach od naszego przyjścia na halę, przyszli również Johnny i Carson oraz Hayden, którzy, w czasie gdy przyjechaliśmy, mieli próbę przed swoim jutrzejszym występem. Po jakichś kolejnych około 40 minutach, pojawiła się jakaś czwórka, nieznanych mi jeszcze, chłopaków. Byli chyba zaskoczeni, że tu tyle osób jest ...
w każdym razie, gdy tylko Ich zauważyłem, to postanowiłem się dowiedzieć kto to jest, w związku z czym zawołałem Dominika i Kacpra:
- Dominik, Kacper - powiedziałem głośniej niż zwykle, tak aby mnie usłyszeli ... a gdy podbiegli, a ja trochę też do Nich podszedłem, spytałem Ich:
- widzicie tę czwórkę chłopaków przy wejściu na halę? - zacząłem
- no tak, a co? - odrzekł Kacper
- wiecie może kto to jest? ... bo pierwszy raz Ich widzę, no i niewiem, czy to ktoś kogo powinniśmy znać, czy też raczej nie zwracać uwagi na Nich? - zapytałem
- myślę, że warto byście Ich poznali - rzekł Dominik - to 4Dreamers - dodał - poznali się w czasie The Voice Kids w 2017 roku ... no i założyli zespół - dopowiedział.
W czasie naszej rozmowy podeszła do nas reszta chłopaków, którzy tu byli z nami na hali, i wszyscy podeszliśmy do 4Dreamers, aby Ich poznać ... jako pierwsi poszli Kuba i Antek, którzy Ich już znają, jakoże uczestniczyli w tej samej edycji The Voice Kids, co tamta czwórka; zaraz za Nimi poszedł Dominik wraz z Kacprem, którzy kiedyś już mieli okazję Ich osobiście poznać, a za Nimi ja wraz z całą resztą naszej grupy ;) ...

————————————————

Witajcie w kolejnym rozdziale 🙂
Minęło troszkę czasu od poprzedniego, bo nie miałem pomysłu na ten rozdział 😕 ... na szczęście przyszedł mi taki pomysł na rozdział, i tak go Wam przedstawiam dzisiaj 😉
Jeśli się podoba, no to zachęcam do polubienia i komentowania 😉
... no i piszcie jak się on Wam podoba 😀
Zachęcam, już tradycyjnie, do czytania kolejnych rozdziałów 🙂 ... no i też tych wcześniejszych, jeśli któregoś jeszcze nie czytaliście 😉
A przy okazji jeszcze ... jak się Wam podoba nowa okładka mojej książki? 🤔
Piszcie w komentarzach 😉

Do zobaczenia w kolejnych rozdziałach 😉
Pozdrowienia dla Was wszystkich 🙂

To Dråper Vann ... i Przyjaciele 1 // Marcus & Martinus Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz