Rozdział 91 - Dalsze zapoznanie

7 0 0
                                    


Dominik
Następnego dnia, krótko po śniadaniu, wyruszyliśmy całą naszą ekipą, czyli Martinus, Marcus, Kacper, Josh, Iza i ja, celem pokazania Krisowi naszego miasteczka i zapoznania Go z najbliższą okolicą. Nigdy nikomu jeszcze nie wspominałem o tym, ale poza tymi językami, których używam regularnie, jest jeszcze sporo innych języków, które opanowałem, i w których potrafię się dogadać z innymi ... jednym z nich jest język bułgarski, ojczysty język język Krisa, a ponadto m.in. rosyjski i wszystkie jemu pochodne. Także przez sporą część naszej wędrówki gadałem z Krisem i opowiadałem Mu o Trofors, w Jego języku, co początkowo Go zdziwiło, ale i ucieszyło. Oczywiście, gdy czegoś nie wiedziałem o Trofors, to Tinus i Mac, a także troszkę Iza, uzupełniali to mówiąc po angielsku, co nie stanowiło problemu dla Kristiana, bo perfekcyjnie zna ten język.
Naszą wędrówkę po Trofors zakończyliśmy w restauracji prowadzonej przez rodziców Kacpra, gdzie zjedliśmy ciepły posiłek ... konkretnie była to pizza, a także troszkę pieczywa czosnkowego.
Po posiłku wróciliśmy do naszych domów.

Martinus
Po powrocie do domu przebrałem się i trochę odpocząłem. Podobnie Marcus i Kristian. Po blisko godzinie wziąłem cały swój sportowy, to samo uczynili Kris i Mac, po czym wszyscy udaliśmy się do domu Domiego, a gdy Maciek nas wpuścił do środka, udaliśmy się wszyscy w kierunku hali sportowej, znajdującej się pomiędzy domem Kacpra i Dominika. Początkowo mieliśmy grać na naszym boisku, ale z racji pogody, która się pogorszyła, postanowiliśmy pograć dzisiaj na hali.
Do naszej ekipy, którą byliśmy wcześniej na spacerze, dołączyli jeszcze bracia Kacpra, Adrian i Marcin. Z kolei Iza nie grała, ale poszła do swoich braci: bliźniaków Matiego i Mikiego.
Mecz w pełnym wymiarze czasowym rozegraliśmy w składzie: w drużynie ze mną grali Dominik, Kristian oraz Adrian, a z kolei z Marcusem grali Kacper, Josh i Marcin. Mecz sędziował nasz tata. Po meczu trochę wszyscy odpoczęliśmy, równolegle oglądając film, a następnie  wróciliśmy do siebie, do swoich domów.
Jutro jeszcze robimy taki luźniejszy dzień, a potem bierzemy się już za przygotowanie utworów. Na przygotowanie tekstu i muzyki planujemy maksymalnie 3 tygodnie, a w 4. tygodniu chcemy je już nagrywać w studiu ... zobaczymy co z tego będzie, ale raczej nie powinno być z tym problemu.

------------------------------------------

Witam Was w kolejnym rozdziale 🙂
Zachęcam do polubienia i komentowania 😉
Zapraszam też do kolejnych rozdziałów, zarówno tych co się dopiero pojawią, jak i także tych wcześniejszych, których nie czytaliście jeszcze 😀

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w kolejnym rozdziale 🙂

To Dråper Vann ... i Przyjaciele 1 // Marcus & Martinus Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz