Rozdział 161 - Geniusz w pracowni

5 0 0
                                    

Alter-Martinus
- tak wogóle, co Cię tu sprowadza? - zapytałem kuzyna
- przede wszystkim, przeprowadzałem finalny test nowej funkcji bramy, którą opracowałem 2 tygodnie temu - odpowiedział - jest związana właśnie z podróżą przez nią w przyszłość - dodał - tak jak to się właśnie stało - dopowiedział.
- czyli rozumiem, że próba przebiegła pomyślnie, kuzynie? - zapytałem
- w rzeczy samej - odrzekł - wszystko poszło zgodnie z planem - dodał - przez ostatnie półtora tygodnia robiłem testy tej funkcji, posyłając przez bramę różne przedmioty - kontynuował - nie widzę tu tylko dwóch pierwszych - rzekł, pokazując mi przedmioty leżące koło bramy - co by się zgadzało, bo po nich jeszcze dopracowywałem drobny szczegół, jakoże coś troszkę szwankowało jeszcze - dopowiedział
- będziesz rozwijał coś i unowocześniał w tej pracowni? - spytałem
- myślę, że tak - odrzekł - co jakiś czas się tu pojawię i coś porobię tutaj - dodał - ale zaglądaj tu też czasem, bo na pewno będziesz miał ku temu częstszą sposobność ode mnie - kontynuował - jak chcesz, to spokojnie możesz wytłumaczyć co i jak Tinusowi z tego świata, bo widzę, że to też bardzo ogarnięty, mądry, zdolny i spokojny chłopak, który bez problemu z większością rzeczy tutaj sobie poradzi - dopowiedział - a jak coś to bądźcie ze sobą w kontakcie w razie czego - zakończył

Martinus
- do wielu rzeczy już Go wprowadziłem, i Mu wytłumaczyłem - rzekł drugi Martinus do Morterusa - prawda Tinus? - rzekł zwracając się do mnie
- zgadza się - odrzekłem - jak narazie sobie radzę - dodałem - a kontakt mamy przez ten holograficzny komunikator międzywymiarowy - dopowiedziałem
- to dobrze - rzekł Morterus - przekazałem Martinusowi większość wiedzy i praktycznych umiejętności związanych z technologią, która tutaj jest - dodał - także z Nim się kontaktuj w razie czego, bo ja tu za często nie bywam jednak - kontynuował - przy okazji przekażę Wam obu resztę rzeczy związanych z tą pracownią - rzekł - będąc tu i wiedząc o niej, jesteście główno odpowiedzialni za nią, i za to co się tu dzieje, miejcie pieczę nad tym miejscem - dopowiedział jeszcze.
- ok, Morterus - odrzekłem
- ja tu jeszcze porobię małe co nieco, oczywiście możecie być przy tym, bo się czegoś możecie nauczyć jeszcze - odrzekł Morterus - ale z tego co słyszałem to remontujecie i odświeżacie ten dom, także reszta ekipy spokojnie może wracać na górę - dodał uśmiechając się do nas

Marcus
- Mac ... Domi - zawołał Tinus, znaczy mój brat ;) - słuchajcie chłopaki - zaczął, gdy podszedłem do Niego wraz z Dominkiem - myślę, że byłoby dobrze żeby jeszcze coś tutaj, znaczy w domu,  porobić ... bo w sumie czas ucieka, jakby nie patrzeć - dodał - poszlibyście na górę, wraz z Kacprem i Joshem, żeby coś popchnąć robotę do przodu? - zapytał - ja zostanę tutaj, z drugim Tinusem i Morterusem, aby się jeszcze podszkolić w związku z tą całą technologią tutaj, ok? - dodał
- w porządku - odrzekł Domi - damy Ci znać jak będziemy kończyć ... tak żebyście i Wy też kończyli tutaj - dodał

Dominik
Poszliśmy na górę, razem z Maćkiem, żeby coś tu porobić dzisiaj jeszcze. Tak profilaktycznie jednak, miałem na oku wszystko co się dzieje w pracowni, bo już wcześniej zainstalowałem tam minikamerki w kilku miejscach.
Ten Morterus wydaje się być w porządku, ale po wydarzeniach z Dominiką, o których się dowiedziałem, to lepiej być ostrożnym ... choć, co prawda, dla Niego jest to przyszłość, i to się nie wydarzyło, no i wierzę w to, że może to zmienić, ale już tylko w swojej rzeczywistości, bo dla naszej Dominiki nic się nie zmieni, i będzie miała w pamięci tamte wydarzenia już na zawsze, i niestety tego nic nie zmieni ...

————————————————

Witajcie w kolejnym rozdziale 🙂
Co o nim myślicie? Jak Wam się podoba? 🤔
Jeśli się podoba, to zachęcam do jego polubienia 😉
Oczywiście możecie wyrażać swoje zdanie, co do rozdziału, również w komentarzach 😊
np co sądzicie o postaci Morterusa? 😀
Standardowo zapraszam do kolejnych rozdziałów, no i zachęcam do zapoznania się z tymi, których póki co nie czytaliście 😉
Rzadko się pojawiały rozdziały w niedziele, ale dzisiaj tak się to właśnie zdarzyło ... mimo urlopu od tygodnia, to dopiero teraz udało znaleźć się chwilę na napisanie kolejnego rozdziału 😊

Wypoczywającym i korzystającym z wakacji, życzę dobrego i owocnego wypoczynku oraz udanych i bezpiecznych podróży 😉
Pozdrowienia dla Was wszystkich 🙂
... no i do zobaczenia w kolejnych rozdziałach 😀

To Dråper Vann ... i Przyjaciele 1 // Marcus & Martinus Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz