Rozdział 145 - chwila wolnego i ... czas koncertów na YSF2019 ;)

11 1 0
                                    

Dominik
Niedługo po zakończeniu Meet&Greet bliźniaków, wybraliśmy się jeszcze naszą ekipą na miasto ... większość Ich fanów była w tym czasie na Torwarze, stąd też było to możliwe. Jakoże mieliśmy dobre kilka godzin do rozpoczęcia koncertów na YSF, i trochę więcej jeszcze do naszego, to wybraliśmy się do okolicznego kina na film, który już od jakiegoś czasu chcieliśmy zobaczyć, a przy okazji pokazać go też drugim bliźniakom.
Po 2,5 godzinie w kinie, poszliśmy wszyscy coś zjeść. Po kolejnym mniej więcej 1,5 godziny wróciliśmy na Torwar, na którym trwały jeszcze wciąż kolejne Meet&Greet-y.

Martinus
Po powrocie z wyjścia na miasto, poszliśmy wszyscy do naszej garderoby. Spędziliśmy tam pozostały czas przed koncertowy, czyli jakieś 2 godziny, zasadniczo grając w karty przez ten czas.

Marcus
Rozpoczęły się koncerty polskich artystów na YSF. Większość spośród z nich oglądaliśmy wszyscy z backstage.
Wraz z nami byli cały czas drugi ja i drugi Tinus. Oglądali te występy z ogromnym zaciekawieniem, a wcześniej, wtedy gdy był u Nich Remo, z tego co wiem od Dominika, to uzgodnili, że wszystko dzisiaj jest nagrywane, specjalnie dla Nich ... dzięki temu relacja z YSF tutaj będzie szersza, obszerniejsza, bo oczywiście całe nagranie wszystkich koncertów na tegorocznym YSF, zostaje u Remo ... równolegli bliźniacy dostaną pełną kopię tego nagrania.

Kacper
Przed występem z chłopakami, Domi i ja, a także Iza, mieliśmy gościnny występ u jednego z polskich artystów, którzy występowali ... Iza z jedną z artystek YS w jednym z jej utworów, a ja i Domino w jednym z utworów jednego z artystów YS.
Po tych występach wróciliśmy obejrzeć występy kolejnych polskich artystów, a w czasie gdy już zaczął się ostatni z nich, to poszliśmy się już przygotowywać do naszego występu z chłopakami. Tymczasem drudzy bliźniacy zostali na backstage wraz z Dominiką i oglądali wszystko stamtąd.

Martinus
Zostało kilka lub kilkanaście minut do rozpoczęcia naszego występu. Ostatnie, finalne przygotowania i zaraz startujemy z naszym koncertem. Planowo mamy jakieś 40-45 minut na nasz występ. Wraz z nami wystąpią, niemal już standardowo, Dominik i Kacper oraz Iza ... w pewnych utworach po jednym z Nich, w niektórych dwójka spośród Nich, a w jednym, specjalnym utworze cała trójka, a także jeszcze Josh, nasz DJ 😉, który ma też swój czas w tym jednym konkretnym utworze ... a także w jednym z naszych nowych utworów i pomiędzy dwoma utworami mniej więcej w połowie naszego występu.

Dominik
Po koncercie chłopaków, mieliśmy chwilę odpoczynku i w tym czasie obejrzeliśmy występ, pochodzących z Niemiec, Mike'a, Lukasa, Keanu i Abhinava. Potem były występy Johnny'ego, Carsona i Haydena. W ramach pierwszych dwóch bliźniacy mieli gościnny występ w jednym z Ich utworów, a w innym z kolei ja. Z kolei w jednym, który wykonywali wspólnie Johnny i Carson, byliśmy gościnnie w trójkę, czyli Tinus i Mac oraz ja. Gdy z kolei koncertował Hayden, to gościnnie u Niego wystąpili wpierw Johnny i Carson w jednym utworze, a w innym później wystąpił Kacper. Każdy z trójki chłopaków miał około pół godziny na swój występ. Po Ich występach przyszedł czas jeszcze na Lucasa, pochodzącego z Holandii. Jego koncert również trwał pół godziny, i przy tej okazji było kilka gościnnych występów ... najpierw Sem, który miał swój pierwszy występ w Polsce, i publiczność, uczestnicy YSF, bardzo Go polubiła, co szczególnie było widać, gdy występował sam, już na krótko przed końcem części zaplanowanej dla Lucasa. Wystąpił także w duecie z Lucasem, a także trochę później z Lucasem i ze mną. Ponadto w tej części również i ja wystąpiłem gościnnie ... raz z Lucasem, i raz z Lucasem oraz Semem.
Ostatnimi zagranicznymi artystami byli Bars and Melody, których koncert trwał około 75 minut. Również i tu nie zabrakło gościnnych występów. W jednym z utworów byli to nasi bliźniacy, w innym Johnny i Carson, jeszcze w innym Lucas i Sem, a w jeszcze jednym ja z Kacprem. Na koniec Ich występu, wszyscy włączyliśmy się w Ich finałowy utwór „Hopeful", w drugi lub trzeci refren tego utworu.

———————————————

Po kolejnej przerwie witajcie w nowym rozdziale naszego opowiadania 😀
Jak Wam się podoba? 🤔
I co o nim myślicie? 🤔
Zachęcam do jego polubienia i do komentowania 😉
Zapraszam do kolejnych rozdziałów, a także do tych starszych, których nie czytaliście jeszcze 😉

Do zobaczenia w kolejnych rozdziałach 😀
Pozdrowienia dla Was wszystkich 🙂
Dobrego dnia 🙂

To Dråper Vann ... i Przyjaciele 1 // Marcus & Martinus Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz