Dominik
Z Trondheim wróciliśmy po północy. Rano wstałem po 10:00 ... Ania i Maciek obudzili się koło 10:30, a Iza dopiero przed 11:00. Mati i Miki tym razem wstali krótko po mnie, także Iza nie musiała tym razem Ich budzić. Zanim wstali zdążyłem już wypić swoje ulubione kakao, odświeżyć się i przebrać. Bliźniacy przyszli do mnie, do kuchni, w czasie gdy przygotowywałem śniadanie dla wszystkich. Od razu bardzo chętnie mi pomogli 😉 .
Po 11:00 zjedliśmy wszyscy razem śniadanie, po czym trzeba było jeszcze się przebrać w ubiór wyjściowy do kościoła. Tak gdzieś o 11:30 pojechaliśmy na Msze o 12:00. Niemal równocześnie pojechał też Kacper z braćmi i rodzicami. Po Mszy, zanim jeszcze pojechaliśmy do domu, Kacper zaprosił mnie do siebie popołudniu ... Ania z Maćkiem od razu się zgodzili. Chwilę później Kacper zadzwonił jeszcze do Marcusa i Martinusa, aby też Ich zaprosić. Gdy z Nimi już pogadał, powiedział mi, że chłopaki też będą, co mnie ucieszyło. Wróciliśmy wszyscy do domu, i wspólnie wzięliśmy się za przygotowanie obiadu. Gdy już było wszystko gotowe, wspólnie siedliśmy przy stole i zjedliśmy. Po obiedzie miałem jeszcze trochę czasu, bo spotkanie u Kacpra zaczynamy o 15:00. Postanowiłem, że pójdę do Niego trochę wcześniej i może coś jeszcze Mu tam pomogę. Powiedziałem Ani i Maćkowi, że wychodzę już, po czym założyłem buty i wziąłem bluzę, i poszedłem do przyjaciela. Byłem u Niego już kwadrans przed czasem.Kacper
Wraz z braćmi kończyłem przygotowania w pokoju gościnnym przed przyjściem gości, podczas gdy usłyszałem dzwonek do drzwi. Tak pomyślałem, że to zapewne Domi, bo zawsze zjawia się przed czasem, zawsze jest wcześniej. Jakoże wraz z Marcinem byliśmy dość zajęci w tym momencie, poprosiłem Adriana, aby zszedł na dół i otworzył ... i tak miał iść po coś jeszcze na dół do kuchni. Poszedł, otworzył drzwi i przywitał Dominika, po czym przyprowadził Go na górę, do pokoju gościnnego. Za chwilę powinni być jeszcze Marcus i Martinus. W tym czasie rodziców nie było w domu, jakoże tata w pracy, czyli w kawiarnio-pizzerio-restauracji, której rodzice są właścicielami, a mama chwilę temu tam pojechała po pizze i ciasta oraz soki i napoje dla nas, tj dla mnie oraz moich braci i przyjaciół, których goszczę dziś u siebie ... także pewnie za niedługo będzie z powrotem. Chwilę przed 15:00, przyszli Marcus i Martinus. Jakoże byłem na dole, w kuchni, to zauważyłem Ich już wcześniej, jak jeszcze szli do nas. Także gdy tylko zadzwonił dzwonek do drzwi, to Im otwarłem ... czekałem już na Nich przy drzwiach wejściowych. Chwilę później przyjechała mama z zaopatrzeniem na naszą męską, przyjacielską imprezę na zakończenie wakacji (bo w piątek już zaczynamy rok szkolny). Wspólnie z wszystkimi chłopakami pomogliśmy to wszystko wyładować, po czym zanieśliśmy do pokoju na górę. Każdy z nas miał coś do zabrania ... były 3 megapizze, blaszka z ciastem, zgrzewka coli oraz karton z sokami i napojami. Naszą imprezę zaczęliśmy od zjedzenia pizz, jakoże były świeże i ciepłe ... a do nich cola. Potem pograliśmy w kalambury i jeszcze jakąś norweską grę, którą zaproponowali Marcus i Martinus. Potem przeszedł czas na maraton filmowy złożony z 3 filmów. Wszystkie filmy oglądaliśmy w oryginalnej wersji językowej, wraz z polskim lektorem oraz norweskimi napisami. Ten maraton rozpoczęliśmy filmem "Bóg nie umarł", potem "Bóg nie umarł 2" oraz "Czy naprawdę wierzysz?". Jakoże mieliśmy trochę czasu jeszcze to obejrzeliśmy jeszcze na koniec komedię "Jak Bóg da". Cały maraton skończyliśmy oglądać już po północy, stąd też goście zostali u mnie na noc. Było to tak zaplanowane i uzgodnione, także rodzice moich przyjaciół wiedzieli, że chłopaki będą nocować u mnie ... chłopaki też byli wszyscy na to przygotowani. Na czas całego maratonu mieliśmy ciasto oraz różne napoje i soki. W czasie napisów ostatniego z filmów, sprawnie wszyscy posprzątaliśmy w pokoju gościnnym ... tak aby chłopaki mieli gdzie spać 😉 . W pokoju tym są 2 kanapy ... jedna jednoosobowa, a druga dwuosobowa. Rozłożyliśmy obie. Na tej pierwszej będzie spał Dominik, a na drugiej Marcus i Martinus ... są rodzeństwem, także mogą na niej spać razem, zresztą nawet sami tak zdecydowali, bo to żaden problem dla Nich. Gdy już wszystko było gotowe, wszyscy pokolei sprawnie się umyliśmy, doszliśmy do swoich łóżek i poszliśmy spać.---------------------------------------------
Taki oto kolejny rozdział 😉
Jeśli się podoba, to zachęcam do polubienia, komentowania i dalszego czytania 😀
Dziękuje wszystkim za dotychczasowe zainteresowanie, i pozdrawiam 🙂
CZYTASZ
To Dråper Vann ... i Przyjaciele 1 // Marcus & Martinus
FanfictionHistoria Izy, dziewczyny z Polski, która wraz z przyjaciółką Dominiką, mieszka w Norwegii. Obie dziewczyny mają po 13 lat i obie są fankami Marcusa & Martinusa (którzy mają po 14 lat). W nowej szkole poznają Ich osobiście, gdy Ci zaczynają chodzić d...