ROZDZIAŁ 30

279 25 4
                                    

Dom babki Olivii wyglądał na bardzo przytulny. Jego wnętrze również prezentowało się nienagannie. Selene uwielbiała takie klimaty. Stare meble, mnóstwo obrazów i różnorakich bibelotów. Jednakże to co najbardziej zainteresowało młodą wampirzycę znajdowało się w głównym pokoju, który Olivia określiła mianem pracowni babci. Mieściło się tam kilka regałów o różnych wielkościach. Selene podeszła do pierwszego z brzegu i zaczęła podziwiać książki. Zachwyconym wzrokiem wodziła od okładki do okładki. Wreszcie jej uwagę przykuła jedna z książek. Miała brązową, pofałdowaną okładkę. Musiała być bardzo, ale to bardzo stara. Selene ciekawiło jaką treść zawiera owa księga, ale bała się ją poruszyć. Mogła okazać się być bardzo krucha i delikatna. Selene zaczęła oglądać inne książki. Po obejrzeniu kilku tytułów mogła śmiało stwierdzić, że babka Olivii miała hopla na punkcie zielarstwa i leczenia niekonwencjonalnego. Młoda wampirzyca odłożyła na swoje miejsce kolejną już z rzędu książkę na temat niezwykłej mocy ziół. Cały czas jej oczy kierowały się w stronę książki, która spośród wszystkich innych wysunięta była najbardziej na przód. Młoda wampirzyca spojrzała w kierunku kuchni, z której dochodziły odgłosy gotującej się wody w czajniku. Dziewczęta nie zastały babci Olivii w domu, więc postanowiły się rozgościć i poczekać na jej przybycie. Selene odważniejszym ruchem wsunęła swe palce między książki i objęła nimi starą księgę. Zręcznie ją wyciągnęła, tak aby przez przypadek nie upadła na podłogę i nie narobiła hałasu. Selene nie wiedziała dlaczego, ale czuła się bardzo dziwnie dotykając tej starej, zakurzonej książki. Jakby dzierżyła teraz w swych rękach coś co nie jest przeznaczone dla niej. Selene bliżej przyjrzała się książce, lecz była bardzo zawiedziona. Na okładce był jakiś dziwny napis, ale wampirzyca nie potrafiła go rozczytać. Co więcej wszystkie strony w tej księdze zapisane były równie tajemniczym i niezrozumiałym pismem. Zaczęła wertować strona po stronie i natrafiła na jakieś zdjęcie. Przedstawiało ono jakiś przedmiot, a dokładniej drewnianą szkatułkę wyłożoną jakimiś drogimi kamyczkami. Selene zmrużyła oczy. Na widok tego zdjęcia odczuła coś niewysłowionego. Jakby uczucie pustki zagościło w jej sercu. Wampirzyca przypomniała sobie, że coś podobnego odczuła pierwszego dnia w bibliotece dziadka Wiktora, gdy patrzyła na witraż. Selene długo nie mogła oderwać wzroku od tego zdjęcia, gdy nagle usłyszała, że jej koleżanka się zbliża. Pospiesznie odłożyła książkę na swoje miejsce i usiadła na małej, aczkolwiek bardzo wygodnej i przytulnej kanapie w kolorze beżu. Do pomieszczenia wmaszerowała uśmiechnięta Olivia. Ta dziewczyna chyba nigdy nie przestawała się uśmiechać, pomyślała Selene. Pomogła przyjaciółce usadowić filiżanki z herbatą na małym drewnianym stoliczku i wreszcie mogły odpocząć od wydarzeń dzisiejszego dnia.

- Co tam słychać u Twoich braci? - Olivia wzięła filiżankę z parującym płynem i lekko go odmuchała. Selene obawiała się takich pytań, ale wolała nie zwlekać z udzieleniem odpowiedzi.

- Wszystko w porządku.

- A Drake? Rozmawialiście już?? - Olivia nadal drążyła. Selene spojrzała na herbatę, która leżała przed nią na stoliku, ale jej nie wzięła.

- Jeszcze nie.

- Musicie koniecznie ze sobą porozmawiać. Cisza wam nie służy. - dziewczyna zakończyła rzeczowym tonem. Selene nie rozumiała co ta młoda czarodziejka mogła mieć na myśli, ale nie drążyła tematu. Miała nadzieję, że Olivia wkrótce przestanie interesować się jej rodziną. Wampirzyca była trochę podenerwowana więc splotła palce u obu dłoni.

- Nie zapytasz mnie o to? - panującą wokół nich ciszę przerwał delikatny głos dziewczyny. Selene z zakłopotaniem uniosła swój wzrok i spojrzała na Olivię.

- Wiem, że jesteś ciekawa jak to zrobiłam.

Selene była piekielnie ciekawa, ale nawet do głowy jej nie przyszło, by pytać o to koleżankę. Rozplotła swe palce i usadowiła dłonie na kolanach. Ta rozmowa stawała się dla niej bardzo krępująca.

NIE SPRZEDAM SWOJEJ DUSZY - Puszka PandoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz