Cześć, moi mili!
Świadoma, że nie wymyślę na szybko niczego dobrego, aby napisać kolejny rozdział tego fanfiction, skupiłam się trochę bardziej na historii, którą zaczęłam pisać pod wpływem weny już w kwietniu, kiedy to maniakalnie słuchałam "Arcade" Duncana Lawrence.
W efekcie powstał oneshot na 9 tysięcy słów z kilkoma postaciami z Miraculous. Miał on być świątecznym prezentem, ale brakło mi czasu, a nocne dopisywanie i poprawianie go do 2 czy nawet 3 w nocy przez kilka dni trochę potrwało. Ale udało się!
Jeżeli jesteście ciekawi, jak poniosła mnie wyobraźnia to serdecznie zapraszam. Nie jest to wybitne arcydzieło, a i akcja dzieje się dosyć naprędce, ale liczę, że umilę Wam ten pierwszy dzień po świętach.
Buziaki
CZYTASZ
Marinette? Are you okay?
FanficTak wiele przede mną, a tak mało mam czasu. Czy wszystko okej? Tak - tak Ci odpowiem. Ale prawda jest zupełnie inna. Chcę mojego starego życia... ~~~~ ▪ ~~~~ Wydarzenia mają miejsce, kiedy to Marinette skończyła już 17 lat. Pierwsze opowiadanie, w...