87

166 9 1
                                    

Uwaga  w tym rozdziale drobne sceny 18+(dla wrażliwych )

Reszta dnia w domu potomków Potterów w Manchesterze mija jak za mgłą. Helen i Edward rozmawiają z nimi przy śniadaniu, a Harry opowiada im historie o ich niedawnej sprawie – oczywiście streszczając szczegóły. Harry wysyła SMS-y i sowy do głównego aurora Robertsa, mówiąc jej o odrodzeniu się syren u wybrzeży północnej Francji na wyspie Molène. Spędza czas na badaniu przypadków innych zaginionych załóg lub niefortunnych wypadków na morzu, próbując ustalić, czy syreny pojawiły się ponownie gdziekolwiek indziej. Bada sposoby na złagodzenie uwodzicielskiej mocy syreny, ale mu się to nie udaje.

Voldemort nie spędza dnia z nosem w książce. Spędza go na zewnątrz z Adelajdą, bawiąc się w chowanego. „Nie ma sensu marnować tak dobrej pogody" — zauważa podczas kolacji na zewnątrz, w jasnym sierpniowym słońcu. Od czasu do czasu posyła Harry'emu mroczne, przeszywające spojrzenie – oczy sypialni, Harry z daleka zdaje sobie sprawę – i to sprawia, że ​​Harry skupia się bardziej na swoich badaniach, aby uniknąć patrzenia Riddle'owi w oczy.

Znalezienie kobiety, która przywróciła syreny, okazało się trudnym zadaniem. DI Millerton jest w tej sprawie, więc w przypadku, gdy kobieta jest mugolką lub ma mugolskie koneksje, pewne dowody muszą być wykrywalne, czy to w Internecie, czy w prawdziwym życiu.

Ale dzień kończy się szybko – prawie zbyt szybko, jak na gust Harry'ego. Postanawia wznowić badania jutro i wraca do swojej sypialni około jedenastej w nocy.

Jak można było przewidzieć, Riddle tam jest, siedzi na łóżku i czyta książkę. Harry'ego prawie kusi, żeby wyjść z sypialni i nigdy nie wracać. Jego blizna rozświetla się mieszanką rozbawienia, niecierpliwości i pożądania, co sprawia, że ​​Harry czuje suchość w gardle.

– Cześć, Harry. Voldemort uśmiecha się do niego, spokojny i neutralny. Zamyka książkę i kładzie ją na szafce nocnej.

Serce Harry'ego tłucze się w jego piersi. Zamyka za sobą drzwi do sypialni, stawiając zaklęcia wyciszające. Widzi, jak wzrok Riddle'a ciemnieje i marszczy brwi.

- Ja... ja tylko chcę spać - mówi szybko Harry.

Riddle wstaje, pochylając się nad nim. Uśmiecha się. „Gdybyś tylko chciał spać, nie zakładałbyś osłon" — odpowiada.

Harry rumieni się i okrąża Riddle'a, opadając na łóżko i celowo zwrócony twarzą do ściany. Czuje, jak materac ugina się, gdy Riddle siada za nim, i drży, gdy czuje, jak Voldemort naciska na jego plecy.

- Więc co robimy, Harry? Oddech Riddle'a świszcze przy jego uchu, a Harry wzdryga się na to doznanie, a także na implikację jego słów.

— Nawet nie wiem, co robić — wyznaje niechętnie Harry. I to prawda. Odkrył, że jest biseksualny, ale nigdy wcześniej nie był z mężczyzną. Nie wie, co pociąga za sobą związek seksualny z mężczyzną.

Voldemort mlaska językiem, obracając go tak, by ich spojrzenia się spotkały. - Nauczę cię - mówi pobłażliwie, spuszczając wzrok na smukłą sylwetkę Harry'ego. „Zwykle zaczyna się od rozebrania".

Harry rumieni się szkarłatem. Pomysł, że Riddle zobaczy go nago, jest tak bardzo żenujący. – Nie – piszczy.

Riddle śmieje się cicho i cicho. — Och, Harry. Jesteś taką rumieniącą się panną młodą. Posyła Harry'emu niedowierzające spojrzenie. „Sposób, w jaki się zachowujesz, sprawia, że ​​trudno uwierzyć, że nie jesteś dziewicą".

Harry rumieni się ze złości. – Zamknij się – warczy w obronie. „Ja – ja po prostu nie chcę."

— W porządku — wzdycha Voldemort. „Dostosuj się". Sięga w górę i ściąga swoją koszulę nocną, ściąga spodnie i bieliznę ze sznurkiem, podczas gdy Harry patrzy z rozdziawioną szczęką.

Przejdźmy na Drugą Stronę Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz