Fake kiss?

1.5K 72 5
                                    

Sobota...mmm mogłoby się wydawać piękny dzień, ale nie dla mnie. Z samego rana musiałem pójść do fizjoterapeuty, żeby nastawił mój obojczyk. Wczoraj trochę go nadwyrężyłem upadając. Bolało jak cholera. Jednak najgorsze było dla mnie to, że znów nie widziałem się z Alyą. A po wczorajszym wieczorze nie mogłem zasnąć. Coś się w niej zmieniło. Coraz bardziej dogaduje się z Jinem i wcale mi się to nie podoba. Chociaż Hoseok twierdzi, że powinienem wyluzować to czuje ,że nic dobrego z tego nie wyjdzie. Razem z Hobim mamy specjalną choreografię na koncert w Warszawie. Więc ćwiczymy od tygodni ,aby osiągnąć perfekcję. Jest coraz lepiej, ale czeka nas jeszcze cały tydzień prób. Tańcząc od rana piątą godzinę można naprawdę wyzionąć ducha nawet jeśli kocha się tak jak ja taniec.

- Zróbcie sobie przerwę. - odezwał się choreograf. Padliśmy na podłogę wypijając litry wody.

- Jest coraz lepiej. - stwierdził Hoseok. - Ale mylisz kroki przy refrenie. - zauważył. - Co znowu zaprząta twoje myśli? - miał pretensje.

- Alya. - przyznałem. - Spędza miło czas z Jinem zamiast mną. - pokręcił głową. - Poszła nawet z nim na lekcje śpiewu. - wskazałem zdjęcie z Twitter'a, które Hyung wrzucił dwie godziny temu.

- Możesz ją przecież zaprosić na nasze zajęcia. - odparł.

- Proszę Cię. - przewróciłem oczami. - Jak my wyglądamy. - rzuciłem spojrzeniem na lustro. Byliśmy czerwoni i mokrzy od potu. Zmordowani i wykończeni. Nie chciałbym ,żeby widziała nas w takim stanie.

- No to co narzekasz? - podniósł się.

- Nie chce żeby spędzała tyle czasu sama z Jinem.

- A jakby spędzała ze mną to też byś był taki zazdrosny? - zmierzyłem go wzrokiem. Nie patrzył na mnie. Zainteresowało go coś w telefonie. - Na pewno się ucieszysz. - zaśmiał się po chwili pokazując ekran komórki. - Jutro z Alyą mamy pierwsze próby do zdjęć. - ucieszył się. 

- Żartujesz Ty sobie!? - wściekłem się i stanąłem za nim by zobaczyć tą wiadomość. Była prawdziwa. - Ja mam z nią do nagrania tylko jakieś piętnaście sekund przy czym ona idzie, a ja ją śledzę w deszczu! - wkurzałem się.

- Nam mówił ,że największe role przypadły Tae i mi. - wciąż się uśmiechał. Miałem ochotę mu przyłożyć. Kto to do cholery ustalał!?

***

Przebrałam się w szorty i zwykły trykot. Miałam dzisiaj razem z J-Hope zatańczyć do układu stworzonego przez ich choreografa specjalnie dla nas. Jimin wczoraj wrócił wściekły do domu. Prawie w ogóle się nie odzywał. Hoseok zapewniał mnie ,żebym się nie martwiła, ale odradzał rozmowy. Niechętnie na to przystałam. Wczoraj w ramach spędzenia czasu z Namjoonem uczyłam go trochę polskiego. Opowiedział mi trochę o swojej tajemniczej przyjaciółce. Niestety jedyne co się dowiedziałam to to, że ona nauczyła go biegle mówić po angielsku i jest blondynką. Nam jest najbardziej rozsądny z nich wszystkich. Stara się nigdy nie ryzykować i musi mieć wszystko pod kontrolą. Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej...No ja bym przy takim odkorkowała. Rozmawiałam z nim także na temat wyjazdu do Warszawy. Mama przystała na ten wyjazd pod warunkiem tego, że Paulina ze mną pojedzie. Lider zespołu nie był do końca przychylny temu pomysłowi, ale Pan Chan mnie poparł. Dzięki temu RM zaprosił moją przyjaciółkę na rozmowę w poniedziałek. Ucieszyło go to ,że dziewczyna nie potrafi koreańskiego. Przez to będzie mógł pochwalić się swoim angielskim.

***

Od siódmej rano ćwiczyliśmy już ten układ. W gruncie rzeczy nie był taki trudny, ale jeśli porównać zdolności Hobiego ,a moje...No to był cholernie trudny. Chociaż muszę przyznać ,że chłopak jest świetnym nauczycielem i tancerzem.

- Dasz radę? - spytał Hoseok. W miarę ogarnęłam kroki ,ale szału nie było. Takie układy to się powinno ćwiczyć jak dla mnie przynajmniej tydzień. Hoseok  wymiatał, ale on jest zawodowym tancerzem ,więc się jakoś nie przejęłam. Skinęłam głową. Byliśmy na sali lustrzanej. Włączył piosenkę ,którą już dzisiaj wymiotowałam. The Truth Untold. Zawsze ją lubiłam, ale po tym jak usłyszałam ją po raz dwusetny miałam ochotę wybiec z sali. Spojrzałam na jego twarz. Był spokojny i skupiony. Kompletnie inny niż zwykle. Kiedy chodzi o taniec Hoseok naprawdę traktuje go poważnie. Widać ,że taniec jest dla niego wszystkim. Denerwowałam się, bo to miała być już nasza ostatnia próba. Jeśli wyjdzie dobrze to pójdziemy do domu. Tak stwierdził chłopak, a ja naprawdę chciałam już odpocząć. Zaczęło się. J-Hope zrobił pierwszy krok. Mieliśmy po prostu robić jakby swoje odbicia lustrzane. Tylko ja miałam robić je wolniej. Dla niby "lepszego efektu". Wszystko szło świetnie, wręcz idealnie, ale chłopak musiał dodać coś od siebie. Na końcu dziwnie się zbliżył schylając się ku mnie. Wiem, że tak było w choreografii, ale gdy chłopak chwycił mnie za rękę i pociągnął w swoją stronę zamiast wykonać ostatnie kroki potknęłam się o własne nogi i upadliśmy razem na ziemię śmiejąc się.

***

- Co się tu dzieje?! - wparował znikąd V. Nie wiem skąd się wziął. Naprawdę. Hoseok wstał pierwszy i pomógł mi się podnieść.

- Nic? Ćwiczymy? - odparł Hoseok.

- Chciałeś ją pocałować! - warknął Tae. 

- Co chciałem? - zdziwił się Hobi, a ja mu w tym zawtórowałam.

- Widać wszystko na nagraniu! - jakim nagraniu?! V podszedł do nas i pokazał wideo z naszych prób. Na profilu zespołu został pokazany film. Tak świetnie ktoś to zmontował jakbyśmy naprawdę mieli się zaraz pocałować.

- Nagrywali nas? - byłam zaskoczona. Zdałam sobie sprawę ,że to nie pierwszy raz. Z Jinem też mnie już nagrywali bez mojej zgody.

- Kto to udostępnił?! - pierwszy raz widziałam, że Hoseok się wkurzył. Był naprawdę wściekły. Przecież oskarżyli go o pocałunek z dziewczyną jego przyjaciela. 

- Chan - do sali wszedł Namjoon.  Jak zareaguje na to Jimin? Jak to odkręcimy? Strasznie się bałam i denerwowałam.

- Alya? - spojrzał na mnie Tae. Wybiegłam z sali. Czułam ,że zaraz się rozpłaczę. 

***

Wyjątkowo zdjecie Hoseoka ^^

Dzięki za czytanie ;3

BTS-JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz