Hayley

999 54 2
                                    

- Hi! - krzyknęła jakaś dziewczyna ,gdy weszłam do mieszkania. Wypadła z salonu. Miała brązowe ,skośne oczy i blond włosy z ciemnym odrostem. Była jednak ode mnie wyższa. Jak wszyscy...

- I'm Hayley. - przedstawiła się i uścisnęła moją dłoń.

- Alya. - powiedziałam. Kim ona jest? Nie zdążyłam zapytać, bo dołączyła do nas Paulina.

- Twoi chłopcy ją przysłali. - spojrzała na mnie. Czyżby odzyskała dobry humor? - Ma wystroić nas na kolację. - mówiła po angielsku. Dziwnie będzie mi się teraz przestawić z koreańskiego na angielski.

- Okej. - uśmiechnęłam się do nowo poznanej dziewczyny. Była dość ładna i wyglądała na miłą,a na pewno nie fałszywą. Na oko miała gdzieś z dwadzieścia pięć lat.

- Jesteś stąd? - spytałam,gdy zapięła mi ostatni guziczek sukienki.

- Nie. - zaprzeczyła. - Lubię BTS i czasem z nimi współpracuję. - uśmiechnęła się do mojego odbicia w lustrze. - Tak jak dzisiaj, ale jestem z USA. Urodziłam się w LA. - weszła do pokoju Paulina. Miała na sobie czarny kombinezon, który przypominał sukienkę. Wyglądała naprawdę ślicznie. Hayley spojrzała na nią. Dłuższa chwilę stały i patrzyły się na siebie. Uśmiechnęłam się pod nosem.

- Pięknie wyglądasz. - skomplementowałam przyjaciółkę. Nasza nowa koleżanka zgodziła się że mną.

- Z Tobą nie mam szans. - uśmiechnęła się. Łał czy ona właśnie powiedziała,że ładnie wyglądam? O kurczę! Coś się stało z moją przyjaciółką? Podmienili ją? Czy może to tylko sprawka Amerykanki?

– No ,no...! – Hayley zwróciła na siebie naszą uwagę. Po czym przyłożyła sobie szczotkę do włosów do ust. Udawała ,że to jej mikrofon. - Dziś na Czerwonym Dywanie zaszczycom nas wschodzące gwiazdy ... - spojrzała na nas. - Nie wiem czego ,ale z pewnością gwiazdy! - wybuchłyśmy śmiechem. Miała poczucie humoru. Jeśli będzie moją szwagierką będę na pewno na tak.

***

Spojrzałam w lustro. Dopiero teraz zobaczyłam się w całej okazałości.  Miałam na sobie szmaragdową sukienkę. Plecy i dekolt uszyte zostały z koronki. Ubrałam nawet szpilki. Dość wysokie ,bo aż dziesięć centymetrów. Wyglądałam nawet dobrze.

- Chyba będziemy się bardzo różnić od innych Koreanek. - stwierdziła Paulina patrząc w nasze odbicia. Wreszcie byłam jej wzrostu.

- Specjalnie chciałam podkreślić wasze zachodnie pochodzenie. - odezwała się Hayley. - Będziecie się wyróżniać, ale taki był cel. - widać ,że była dumna że swojego dzieła.

- Dziękujemy za pomoc. - uśmiechnęłam się.

- Nie ma sprawy. - zaśmiała się. - Jeśli zostaniecie to postaram się wpadać do was częściej. - zapewniła.

- Było by miło. -uśmiechnęła się Paulina. Czy to było zalotne spojrzenie ,czy tylko mam zwidy?

***
Specjalnie dla Ciebie Semeś <3
Na lepszy nowy rok ^^

Szczęśliwego Nowego roku wszystkim ARMY! <3

Dzięki,że czytacie :3

BTS-JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz