Just a dream

814 47 0
                                        

Obudził mnie potworny krzyk dziewczyny. Wyleciałem z łóżka jak poparzony i ruszyłem do jej pokoju. O mało nie zabiłem się na ścianie ,ale o dziwo trafiłem na oślep do jej łóżka.

- Alya... - szepnąłem łagodnie. Ocknęła się błyskawicznie. Ciężko oddychała. 

- Jimin... - dotknęła mojego ramienia i wbiła się w nie paznokciami. Musi je skrócić. - Ona umarła. - płakała.

- Kto umarł? - zdziwiłem się. Do pokoju wszedł Jin i Hoseok. Ich też pewnie obudziła.

- Paulina. - wystrzeliła z łóżka i zaczęła się ubierać. Przyjechała na dwie noce, bo jej przyjaciółka wybrała się na wycieczkę z nowymi znajomymi. Alya ciągle opowiada mi o tych "super ludziach" z uczelni Pauliny. Jacy to oni nie sa mądrzy i ambitni. Jakie mają plany na przyszłość. Co chcą robić i gdzie pojechać. Nie przeszkadzało mi to do czasu, aż pewne imię zaczęło się zbyt często powtarzać. Minho. Pytałem o nie wiele razy i na razie dowiedziałem się tylko tego ,że studiuje to co jej przyjaciółka. Jednak przestałem się przejmować, gdy zrezygnowała z wyjazdu dla mnie. Wolała spędzić ten wolny czas ze mną. Z początku miałem wprowadzić się do niej, ale baliśmy się ,że ktoś z mediów to zauważy. Wybraliśmy więc mniejsze ryzyko. Chłopacy spojrzeli na nią nie co zaniepokojeni.

- Czekaj... - złapałem ją za rękę. - To sen. - kręciła głową. - To sen. Rozejrzyj się. - zrobiła to. Jej spanikowane oczy spojrzały na mnie. Podszedłem bliżej i objąłem ją w talii. Uspokoiła się. Przytuliłem ją do siebie.

- Przepraszam... - szepnęła wtulając się we mnie. Hyungowie uśmiechnęli się i wrócili zadowoleni do swoich pokoi. Wróciła do łóżka ciągnąc mnie za sobą. 

- Mam zostać? - wyszczerzyłem się z przekąsem. Pocałowała mnie delikatnie. To była stanowcza odpowiedź. Położyłem się obok niej. Nakryła nas kołdrą.

- Naprawdę się przestraszyłam... - szeptała. - To wydawało się takie realne. - chwyciła moją dłoń. Zerknąłem na nią z ukosa. Leżała tak uroczo na mojej klatce piersiowej. Żałowałem, że założyłem koszulkę. Gdyby nie bluzka dotykała by mnie swoimi dłońmi i delikatną twarzą. Chcę mieć ją już zawsze u swego boku. Spojrzałem na jej zamknięte powieki. Usnęła. Taka słodka i bezbronna. Pocałowałem ją w czoło.

- Kocham Cię.

***

Dzięki:3

BTS-JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz