sister

710 41 2
                                    

- Co robisz? - weszła do mojego pokoju siostra. Co prawda pod moją nieobecność stał się on sypialnią Mamy, ale na czas mojego pobytu w Polsce znów należy do mnie. Podniosłam wzrok znad laptopa. Uśmiechnęłam się.

- Sprawdzam ,o której mam jutro wylot. - uniosła brwi do góry.

- To już jutro? - przejęła się. Zaprosiłam ją koło siebie na łóżko. Usiadła i oparła się o ścianę. - Myślałam, że w Trzech Króli wyjeżdżasz.

- Jimin prosił bym wróciła szybciej. - wytłumaczyłam.

- Przyjeżdżasz tak rzadko... Ostatnio widziałam Cię na początku wakacji. - przytuliłam ją do siebie. 

- Wiem, ale mieszkam teraz w Korei. - spojrzałam w jej duże i zielone oczy.

- Wcale mi się to nie podoba. - przyznała. - Zostawiłaś Mateusza, mnie, Mamę. - zmarszczyłam czoło. - Jesteś teraz sławna ,więc nie masz dla nas czasu. - stwierdziła.

- Julka... 

- Wolisz Jimina od nas. - wygarnęła mi wszystko co tylko mogła. Zrobiło mi się głupio i smutno. Czemu to powiedziała?

- Nieprawda. - zaprotestowałam.

- To po co chcesz tak szybko wracać? - miała ogromne pretensje.

- Nie chcę, ale nie mam wyboru. - przyznałam. Zerknęła na mnie z ukosa. - Julka zespół ma teraz problemy i Hoseok poprosił mnie o pomoc.

- A Jimin? - dociekała. - Kiedy powie ,że jesteś jego dziewczyną? - uciekłam wzrokiem. - Ola?

- Podczas trasy koncertowej. - pierwszy raz komukolwiek to powiedziałam. Pod moją nieobecność Namjoon zwołał spotkanie z menadżerem i członkami. Hayley reprezentowała mnie na nim. Podjęli wspólnie decyzję o terminie rozwiązania działalności zespołu. W ostatni dzień trasy chcą go zapowiedzieć. Jimin stwierdził ,że będzie to także najlepszy moment do ujawnienia prawdy. Lider go poparł, tym samym chcąc powiedzieć o swoim związku. Tae i Hayley byli temu przeciwni, ale w końcu się zgodzili. Hoseok uważa, że tak jak Tania (dziewczyna Nama)  powinnam jechać z nimi w trasę. Hayley jest temu stanowczo przeciwna. Sama nie wiem co robić. 

- Jak to? - zdziwiła się. - Jedziesz z nimi w trasę?

- Jeszcze nie wiem...Jimin chce żebym jak najszybciej przyleciała. - spuściła wzrok.

- A to prawda ,że jedna dziewczyna Ci grozi? - skinęłam głową. - Słyszałam jak rozmawiasz o tym z Pauliną. - dodała.

- Ale to nic takiego. - machnęłam ręką.

***

Przepraszam, że taki krótki ,ale musiał być jeden taki przejściowy by wprowadzić w dalszy ciąg.

Kolejny dodam szybciej ^^

Dzięki:3

BTS-JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz