Bye

750 37 2
                                    

- Uważaj na siebie dobrze? - przytuliła mnie mocno Paulina. Stałam już przy bramkach. Wczoraj pożegnałam się z Jiminem. Nie prosiłam by przyjechał na lotnisko, bo to za duże ryzyko. Hayley spojrzała na mnie i podeszła bliżej by się pożegnać. Objęła mnie.

- Zaopiekuję się nią. - szepnęła mówiąc o mojej przyjaciółce. - Obiecuję. - uśmiechnęłam się.

- Wiem. - pokiwałam głową. - Dbajcie o siebie nawzajem. - poprosiłam i ruszyłam w stronę ochroniarzy. Zdjęłam wszystkie metalowe przedmioty i włożyłam je do plastkowej skrzyneczki. Kobieta stojąca za mną uśmiechnęła się do mnie. Odwzajemniłam uśmiech. Jednak było to jakoś dziwne. Stwierdziłam mimo wszystko, że chciała być po prostu miła.

- Czy mogę o coś spytać? - odezwała się po chwili mówiąc po angielsku. Odwróciłam się do niej przodem. Miała jakieś dwadzieścia parę lat. Czarne włosy do ramion. Była mojego wzrostu. Chociaż nosiła szpilki. - Znasz BTS? - skinęłam głową. - Mogę sobie zrobić z Tobą zdjęcie? - zastygłam.

- E... - byłam zszokowana. Zabrakło mi słów. - Nie rozumiem.

- Jesteś Ayla. - słuchałam jej bardzo uważnie. Wciąż mówiła po angielsku. - Prowadzę fanpage BTS. - wyciągnęła tablet z torebki. - Wszyscy Cię uwielbiają. - pokazała kilka postów z moimi zdjęciami, które pierwszy raz widzę na oczy.
- Przyjaźnię się z Ye-Ri. - moje serce przyspieszyło. - Znasz ją, prawda?

- Studiujemy ten sam kierunek. - odpowiedziałam ogólnikowo. Chciałam jak najszybciej zakończyć tą rozmowę.

- Jestem Ji-Woo. - przedstawiła się.

- Ayla. - powiedziałam z grzeczności. - Przepraszam ,ale spieszę się. - dodałam i ruszyłam w stronę swoich rzeczy.

- Myślę ,że na obejrzenie tych kilku filmików znajdziesz czas. - chwyciła mnie za rękę. Przeszłyśmy przez bramki. Czego ona ode mnie chce. - Usiądź proszę. - wskazała krzesła. Usiadłam. Podała mi urządzenie i puściła nagranie.

***

Moje ciało pokryła gęsia skórka. Dłonie zrobiły się zimne i zaczęły drżeć. Miała nagrany mój pocałunek z Jiminem na plaży w Busan. Nie da się ukryć, że to my. Ściągnął wtedy kaptur i maseczkę. Dokładnie widać jego twarz. Nie mówiąc już o mnie. Spojrzałam przerażona na dziewczynę. Uśmiechała się zadowolona.

- Czego chcesz? - warknęłam. Jestem bezsilna. Wyszczerzyła się szeroko.

- Umówisz mnie z całym zespołem, a później wkręcisz do swojej pracy. - uniosłam brwi.

- Jak niby mam to zrobić? - zdziwiłam się. Myślałam, ze będzie żądać pieniędzy.

- Chcę być sławna jak Ty. - syknęła. - Pomożesz mi i Ye-Ri stać się gwiazdami.

- To niemożliwe... - próbowałam odwieść ją od tego idiotycznego pomysłu.

- W innym wypadku wrzucę nagranie do sieci. - zagroziła. - Nie wymagam wiele. - stwierdziła. - Chcę jedynie być taka jak Ty. - wstała. - Masz czas do końca tego roku. - uśmiechnęła się. - Radzę podjąć słuszną decyzję. Ye-Ri ma jeszcze kilka asów w rękawie. - wyszczerzyła się i odeszła ode mnie. Spojrzałam przed siebie. Obraz mi się   rozmył. Łzy zaczęły napływać do oczu. Poczułam okropny ból głowy. Wzrok zmętniał i zrobiło się ciemno.

- Ayla! - to jedyne co pamiętam.

***

Dzięki:3

BTS-JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz