- Alya? - zdziwiłem się na jej niespodziewane odwiedziny i to dziwne zachowanie. - W porządku? - podszedłem do niej. Nagle odwróciła się jak poparzona.
- Emm przepraszam nie powinnam tak wchodzić... - odwróciłem ją do siebie przodem i mocno przytuliłem. Chwilę stała odrętwiała, ale w końcu odwzajemniła mój uścisk.
- Tęskniłem. - szepnąłem w jej włosy. Wtuliła się bardziej w mój obojczyk. Jest taka malutka.
- Słyszałam ,że jakiś krok Ci nie wychodzi... - odkleiła się i usiedliśmy na łóżko.
- Hoseok tak powiedział? - zaśmiałem się. - Ściemnia. - zapewniłem. - Ja jestem mistrzem w tańcu. - uśmiechnęła się. Tego potrzebowałem. Jej uśmiechu.
- Kładź się spać. - poradziła wstając. - Jest już późno, a Ty na pewno jesteś zmęczony.
- Dobrze. - pociągnąłem ją do siebie. Obejmowałem ją w talii. Tym razem górowała nade mną. - Jutro rano zmyślę coś ,że Cię potrzebuję na godzinkę. - spojrzała mi głęboko w oczy.
- Obiecałam już Namjoonowi, że poświęcę mu godzinę rano. - przyznała smutno.
- Nie martw się. – dotknąłem jej policzka. - Spędzimy razem jakoś czas. - nałożyła swoją dłoń na moją.
- Dobranoc. - musnąłem ją w usta. Oddała pocałunek, a później się uśmiechnęła. To moja pierwsza dziewczyna na poważnie, a mam dwadzieścia trzy lata. Trochę jestem opóźniony. (przepraszam musiałam, ale kocham Jimina całym sercem <3)
- Dobranoc Jiminnie. - uwielbiam ,gdy tak zdrabnia moje imię. Nacisnęła klamkę i wyszła z pokoju. Opadłem ciężko na łóżko zadowolony i szczęśliwy. Odblokowałem telefon. Pierwszy raz dzisiaj włączyłem Internet. Od razu milion powiadomień, ale jedno było najgorsze. „Alex i Jin czują do siebie coś więcej?" Ten artykuł, a raczej zdjęcie Ayli i Jina ,gdy się przytulają zrujnowało mój dobry humor. Kurwa nie daruje mu jeśli jeszcze raz ją dotknie. Myślałem, że mnie coś trafi. Chcesz wojny Seok-jin? Kiedy wszedł Hoseok byłem na skraju wytrzymałości. Walnąłem pięścią w ścianę.
- Uuu... - Hobi się cofnął do wyjścia, aby szczelnie domknąć drzwi. - Co mnie ominęło? - założył ręce na krzyż.
- On ją przytulił! - warknąłem. -Ja oszaleje! Ona jest moja!– wrzeszczałem.
- Po pierwsze „ona" ma pokój obok i śpi tam dziecko. - faktycznie. Trochę się uciszyłem. Nie chciałbym ,żeby jej siostra ,ani ona sama była świadkiem mojego aktu zazdrości. - Po drugie jaki on? - podszedł do mnie i kazał usiąść.
- Jin. - przewrócił oczami.
- Ohh Parku Jiminie będziesz musiał się jeszcze wiele nauczyć. - klapnął koło mnie. - Jin i Alya wydają się być na drodze ku przyjaźni. Dobrze się dogadują. Do tego Jin opiekuje się nią jak siostrą.
- Znają się jeden dzień. - przymrużyłem oczy. – Do tego Jinowi od początku podobała się Alya. -byłem cholernie zazdrosny i wściekły.
- Była u Ciebie, prawda? - przytaknąłem. - Czy myślisz, że chodzi tak do Jina lub Tae? Nie. - powiedział. - Kiedy mówiłem, że coś ci nie wyszło i poszedłeś do siebie od razu wstała. Martwiła się o Ciebie ,więc od razu do Ciebie poszła. - ochłonąłem. Miał rację. Nie mogę robić problemu z niczego.
- Dobranoc Jimin. - zgasił światło.
***
"Chociaż myślę że na tym już etapie Jimin x siostra Ayli to lepszy ship niż Jimin x Alya"
dzięki Semeś...
;3
CZYTASZ
BTS-Jimin
Fanfic🎖#1 jungkook - 22.01.2021 🎖#3 hoseok - 18.05.2022 🎖#3 namjoon -3.03.2023 🎖#5 jimin - 7.10..2019 🎖#5 jin - 18.10.2021 🎖#3 idol - 24.02.2022 🎖#21 friendship - 08.07.2019 Czy zwykła nastolatka, która nie jest Azjatką ma szansę być ze sławnym ido...